Wszystko o karmieniu: piersią, butlą..........

[gogi8]

A dlaczego np. w szkole czy przedszkolu jedne dzieci są wyższe a drugie niższe?? Bo każde dziecko rozwija się i rośnie w innym momencie a później nadgania rówieśników. Jak ja słyszę takie gadanie tych konowałów to mi się słabo robi. Ciekawe jak ona rosła i przybierała, pewnie książkowo, głupia baba. Dlaczego ludzie nie wykonują swoich zawodów dlatego że mają do tego dryg i powołanie, to takie smutne...

 

[fogia]

dzięki kochane moje za wsparcie

Dla mnie sprawa karmienia to strasznie delikatny temat, mało jest wiary we mnie, że jestem w stanie wykarmić swoje dziecko. Moja babcia nie mogła wykarmić mojej mamy, moja mama mnie, ja Filipa więc dlaczego miałoby udać mi się z Antim?

no ale przecież chyba się udaje, skoro dziecko potrafi przespać nawet 4h, robi 3-4 kupki na dobę to chyba nie jest tak źle.:-( Poza tym on naprawdę jest dużym chłopcem ma 61 cm długości w tej chwili.

kochanie nie denerwuj się nie powinno być takiego alarmu
przecież dziecko nie zawsze się rozwija książkowo
mi też na początku mówiła pediatra, że Misiek mało przybrał
olałam to , jedynie co to częściej przystawiałam do cyca

rozumiem Cię, bo sama ubolewam nad tym że młody jest dokarmiany

no i ja to gadanie też chyba oleję, przecież jak Antek cyca wypluwa bo najedzony to nie będę mu na siłę wciskać.

Fogia - mi lekarka mówiła, że rozwój dziecka jest skokowy - czasem przybiera więcej, czasem mniej, ale wtedy np intensywnie rośnie, więc waga sie nie zmienia, ale dziecko sie wydłuża. Podobno najlepiej oceniać przyrost masy ciała na przestrzeni miesiąca, chyba, że dziecko urodziło się z niską waga urodzeniową. Nie przejmuj się - jak poprzednio przybrał więcej i nie choruje to znaczy, że jest ok.

no właśnie skok rozwojowy był ostatnio na bank. może dlatego właśnie z tą wagą tak wyszło.

 

[martuś88]

Fogia rozumiem Twoje niepokoje, ja miałam to samo jak poszłam na szczepienie, myslałam że jest ok mały po jedzeniu spał nawet po 3-4 godz w nocy, robił kupki, tyle, że marudził całymi dniami nie raz i płakał przy cycu. Tyle, że ja sie poddałam i zaczęłam dokarmiać mieszanką albo odciągniętym, żałuje tego nie raz zwłaszcza jak nie chce cyca już i jest ryk, jest mi naprawde przykro wtedy i mam ochotę się poryczeć, ale mija jak widze Antka najedzonego no i gołym okiem widać że przytył przez ten czas odkąd je butle prócz cyca...
Aniwar u mnie jest to samo, płacz zanim zrobię butle, zwłaszcza jak jestem sama i nie ma kto "zagadać" Antka w tym czasie...

 

[monia-t]

kupiłam okłady żelowe, ciekawe czy się sprawdzą do okładania piersi przed karmieniem?

 

[claudia4you]

mój dzisiaj tańczył z cycem i się kręcił
a jak mu mówię, że zamknę bufet to się na mnie krzywo patrzy a potem śmieje

cycek niestety nie jest z gum i nie naciąga się na metr - szkoda

 

[eevciaa]

Mam to samo co wy- mala ciagnie cyca pare minut i potem sie jej nie chce choc mleko jeszcze leci- po chwili placz i z butli je.
W szpitalu ze stresu mialam zanik pokarmu- mala mi wisiala bez przerwy na cycach przez dwa dni i na szczescie udalo mi sie znow rozbujac laktacje ale to juz nie to co bylo przed szpitalem... Wczesniej kupilam sobie woreczki na pokarm z tesco (polecam 17zl za 40szt chyba) i codziennie odciagalam 200ml i zamrazalam a teraz to nie ma szans... W szpitalu zaczelam jej na noc podawac bebiko. Teraz podaje jej jak musze wyjsc z domu na dluzej ale jutro ostatni raz bo... pojawil sie taki problem ze mala ma alergie na mleko. Wysypke ma straszna. Wprowadzilam juz diete bez nabialu itp. tylko to bebiko jeszcze...
Ktoras z was ma tez diete eliminujaca mleko? Strasznie trudno mi sie przyzwyczaic do tego bo bardzo lubie nabial i teraz troche nie wiem co jesc heh. No ale czego sie nie robi dla dzieci... :-)

 

[monia-t]

claudia - no co ty? ja tam wolę, ze się nie naciąga

 

[ariska]

ja też wolę mieć nienaciągliwe cycki

 

[claudia4you]

claudia - no co ty? ja tam wolę, ze się nie naciąga

fajnie by było jak by się naciągał i potem wracał do formy

mogłabym spokojnie siedzieć karmiąc
a tak to tańczę z tym cyckiem ;-)

 

[fogia]

Fogia rozumiem Twoje niepokoje, ja miałam to samo jak poszłam na szczepienie, myslałam że jest ok mały po jedzeniu spał nawet po 3-4 godz w nocy, robił kupki, tyle, że marudził całymi dniami nie raz i płakał przy cycu. Tyle, że ja sie poddałam i zaczęłam dokarmiać mieszanką albo odciągniętym, żałuje tego nie raz zwłaszcza jak nie chce cyca już i jest ryk, jest mi naprawde przykro wtedy i mam ochotę się poryczeć, ale mija jak widze Antka najedzonego no i gołym okiem widać że przytył przez ten czas odkąd je butle prócz cyca...

no widzisz, a mój Antoś marudzi tylko wtedy gdy jest niewyspany i nie płacze mi przy piersi no chyba, że nie chce już jeść, a tylko ssać. I wtedy bardzo się złości, że mleko mu się leje (aż się krztusi), a on wcale nie jest głodny tylko chce sobie podojdać aby się uspokoić i zasnąć. Takie akcje niestety też mamy. Co to znaczy picie z butli to on jeszcze nie wie. Próbowałam dawać mu w takich sytuacjach smoka ale potrzyma go chwilę, a później krzywi się pluje. Najlepsze do ssania są jeszcze własne piąstki albo kciuk. Natomiast jak się naje i wyśpi to jest dziecko ideał, guga, śmieje się, leży na macie albo w foteliku.
Co do mieszanego karmienia to ja tak miałam jak ty przy Filipku. 2 miesiące był tylko na piersi i płakał ciągle z głodu, kolejne dwa karmiłam piersią i dokarmiałam butlą aż przyszedł moment, że synio na sam widok piersi dostawał szału i karmienie naturalne trzeba było zakończyć. Teraz sytuacja jest trochę inna dlatego też postanowiłam, że nie podam butli do czasu aż będzie przybierał przynajmniej 150 tygodniowo, no chyba że zacznie mieć płacze głodowe, wtedy ustąpię przecież nie będę dziecka męczyć.