Ach te bolące brodawki ;(
Wczoraj to się mało nie popłakałam jak mnie Natalia złapała. Tym bardziej boli, że ona od kilku dni zrobiła się strasznie łapczywa i jak ją przystawiam, to strasznie mocno łapie, ale źle, bo prawie za samą brodawkę i za parę sekund puszcza i taka zabawa przez kilka minut zanim dobrze się przyssie... Smarowaniem mlekiem przestało wystarczać, smaruję Bepanthenem i zobaczymy. Ale przeszkadza mi biustonosz i każda jedna bluzka... Najchętniej chodziłabym z cycami na wierzchu...
Na pocieszenie mogę powiedzieć, że Natalia - jak już się dobrze przyssie - to je coraz więcej! Ciekawe, jaka waga wyjdzie jej na kontroli w przyszły poniedziałek, bo ostatnio przybrała tylko 100g w tydzień.