reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o karmieniu: piersią, butlą..........

W szpitalu jadłam zupy mleczne na śniadanie i było ok.....mała nic.....w domu tez jadam,piekę sobie schabik albo szyneczkę albo karkówke w oiekarniku na kanapki,bo zdrowsze.....jak to ze sklepu.W szpitalu na kolację wigilijna dostałam 2 łychy sałatki jarzynowej z majonezem...i mała tez nie odczuła,w drugi dzien świat małz mi przywiózł kurczakową z majonezem troszkę i tez nic.ostatnio nawet zjadłam mandarynkę ....i tez ok.
Rybki,mięso,pierogi z serem no rózne rzeczy wymyślam ...smażoonego unikam....na razie za jakiś miesiąc sprobuję jakiegoś kotleta małego zjeść i zobaczę jak reaguje.Na razie jest ok piję duzo wody niegazowanej,herbatę ale nie taką mocną i widziałam ostatnio kawę dla kobiet karmiących piersią hmm...moze nabędę....

Tak jak piszą dziewczyny wszystko po troszku w rozsądnych ilościach....bo jak tak tego nie tamtego nie to pokarm będzie mało energetyczny dla takiego maluszka i nie będzie się najadal.
 
reklama
martusia co do kawki ja na poczatku pilam inke a pozniej przezucilam sie na ricore i robilam ja sobie z 1 lyzeczki.
 
sposoby na pobudzenie laktacji:
herbatki laktacyjne
piwo karmelowe (po wieczornym karmieniu). otworzyc wczesniej by gaz wylecial

co nalezy robic w trakcie kryzysu laktacyjnego:
nie dokarmiac dziecka sztucznie
czesto przystawiac dziecko do piersi
pic duzo plynow
duzo i zdrowo jesc
nie denerwowac sie :-)

W przypadku nawalu mleka zazwyczaj wystepuje w 2-6 dobie po porodzie
okladac schlodzonymi liscmi kapusty lekko rozbitych tłuczkiem, gdy zwiedna wymienic na nowe o temp. pokojowej
czesto przystawiac dziecko do piersi
karmic w wygodniej pozycji
sciagnac przed karmieniem troche mleka byz zmiekczyc otoczke brodawki
zimne oklady stosowane na piers po karmieniu
picie naparu z szalwi
WAZNE BY NIE DOPUSCIC DO ZASTOJU POKARMU I ZAPALENIA PIERSI BO WTEDY JUZ MOZE BYC WYMAGANA POMOC SPECJALISTY
 
na kolkę dla maleństwa polecam kropelki BioGaja -są rewelacyjne (choc nie ukrywam ze dość drogie 15 ml.ok 45 zł),sprawdziłam je na Julci .


ticker.php
 
A ja, jak wiecie mam problem. Bo u mnie brodawki nie były rewelacyjne, więc Wojtek był od początku dokarmiany sztucznie. Jak mąż dowiózł mi kapturki na piersi (pomysłodawcy powinni przyznać Nobla), to Wojtek już był wybitnym fanem butelki. I teraz nasze karmienie wygląda tak, że od czasu do czasu possie, ale i tak jest to na tyle mało mało, że trzeba podawać mu butlę. Pokarmu mam sporo więc - odciągam laktatorem i kiedy Wojtek protestuje już przy piersi - co następuje po 7 minutach ssania podaje mu butlę z moim pokarmem. jest to niesamowicie męczące, ale trudno. Może w końcu dziecko się przełamie.

PS. ile razy jedzą w nocy wasze dzieci (tak średnio). Chodzi mi o godziny od 21 do 6 rano??
 
Mój Jaś zwykle po kąpaniu zasypia około 2. Pózniej budzi się około 24, 3, 6 i to tyle jeśli chodzi o noc.Generalnie on zwykle je średnio co 3h przez całą dobę. raz mi się zdażyło, że zasnął dopiero po 22 i wtedy pierwsze nocne karmienie było około 2:30.
 
Mam pytanie czy pijecie herbatke laktacyjna ?? Mi polozna mówiła ze ,jest to dobry pomysł na poprawienie laktacji, ale za nim kupie wolałabym podpytac Was o to
 
Mam pytanie czy pijecie herbatke laktacyjna ?? Mi polozna mówiła ze ,jest to dobry pomysł na poprawienie laktacji, ale za nim kupie wolałabym podpytac Was o to
dzisiaj chcialam sie napic bo uwielnbiam anyz, ale nie pilam nie chce znowu jakiegos nawalu! teraz jest w sam raz:)
 
reklama
mi z Jasiem bardzo pomogła herbatka laktacyjna :-)
ale położne nie radziły pić więcej niż 2-3 dziennie przez tydzień, potem 1-2 dziennie, bo będzie nawał
 
Do góry