reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wszystko o karmieniu: piersią, butlą..........

czesc nie dawno urodzilam zdrowego chlopca, ale mam problem z brodawkami, zaczelam odciagac pokarm i jakos mi sie brodawka wyprofilowala i maluszek ciagnie cyca z prawej piersi a zlewej niechce ale pracuje nad tym.
czy siry jest tak malutko, czuje teraz ze piersi robia sie ciezkie i twarde to znak ze mleko zaczelo sie produkowac. macie jakies dobre sposoby na poprawe brodawek by nie byly wklesle. ??
 
reklama
Dziewczyny teraz w dzień to on je co godzinę a wcześniej jadł co 3
walczymy z tym cycem ile się da..
na siedząco lepiej je....


trzymajcie kciuki aby do następnej wizyty ładnie przytył

od wczoraj jest strasznie marudny w dzień...
dobrze, że nockę ładnie przespał...czyżby się przestawiał z dnia na noc??
 
Mnie wczoraj wieczorem mala zwymiotowala- raz za to niezle. Chyba powietrze w zoladku albo sie przejadla (najpierw zjadla sporo ale plakala i znow ja przystawilam a potem dalej plakala to ja wykapalismy. I to chyba byl blad bo co prawda przestala plakac ale zaraz potem niezle chlusnela). Ale po tych wymiotach sie uspokoila i poszla spac.
w ogole to straszny zarlok jest ostatnio- dzis jadla pol godziny, poodbijalam ja ze 20 minut (zeby nie bylo powtorki z wczoraj) no i znowu zaczela sie domagac :szok: - podkoszulek mi prawie zjadla:-D - a pokarm u mnie leci ciurkiem (musze miec reczniki bo inaczej wszystko mokre jest). Ssala dalsze 10 minut a potem marudzila, ze brzuszek za pelny- ale poszlismy na spacer i juz ok. W srode jedziemy sie wazyc- ciekawe ile bedzie.
 
Claudia - jak wiesz u Wojtka na początku było to samo, bo nie chciał jeść i już. Ja w dzień budzę go co 2 do 2,5 godziny biorę go do przewijania (zawsze się rozbudzi) i przystawiam do piersi. Teraz dość nawet ssie, ale na poczatku karmiłam go piersą, jak podsypiał i nie dawał się wybudzć to brałam butlę z moim mlekiem, Wojtka dawałam do odbicia i karmiłam go na śpiocha (z butli łatwo leciało, więc Wojtek sam nie wiedział kiedy wypijał i 60 ml!). Jak ci Michaś zasypia, to połóź go sobie główką na ramieniu, poklep po pleckach, ewentulanie noś na brzuszku na przedramieniu kilka minut i przystawiaj znowu. Dziecko rozbudzone napewno będzie chętniej ssało. A żeby lepiej przybierał, to odciągaj to pierwsze mleko laktatorem. Jak już będzie płynął pokarm II fazy (on jest zwykle gęstszy, łatwo to poznać na laktatorze) to przystawiaj malucha. Takie mleko jest bardzoej kaloryczne, więc Michaś zje tylko ile do tej pory, ale przynajmniej gęstej śmietanki;)

Też mam laktator Lovi (senso) i odkryłam że trzeba go dobrze przystawić, żeby ci fajnie mleko płynęło. Bo ten dziubek musi ci zassać całą brodawkę z cześcią otoczki do środka, jak jest np krzywo, to sie nie robi takie podciśnienie i mogę machać raczką ile wlezie, a mleka tyle co kot napłakał. A jak złapie mi brodawkę do środka, to po 5 minutach mam uciągnięte 90 ml. Więcej nie odciagam, bo Wojtek i tak tyle nie zje na raz a ja nie chce mieć nadprodukcji mleka;)

Olandia - u mnie dwa razy mały chlusnął. Kombinowałyśmy z połążną co to mogło by być, ale teraz też myślę, że to z przejedzenia. Bo Wojtek ssał mnie przez 2 godziny (skubany nie dawał się odstawić od piersi) a potem wymiotował i jeść już nie chciał. Teraz na noc dajemy mu smoczek (bo bez czegoś do ssania płacze, a jak dam pierś to się po pewnym czasie denerwuje, że mu mleko leci) więc w sumie jest ok. Co ciekawe takie cyrki odstawia tylko w nocy, bo w dzień najchętniej przesypiałby pory posiłków i ssać ssie, ale nie tak zapalczywie jak nocą. Dziś za nami pierwsza spokojna noc odkąd Wojtka urodziłam;) Może już będzie ok.
 
Claudia - jak wiesz u Wojtka na początku było to samo, bo nie chciał jeść i już. Ja w dzień budzę go co 2 do 2,5 godziny biorę go do przewijania (zawsze się rozbudzi) i przystawiam do piersi. Teraz dość nawet ssie, ale na poczatku karmiłam go piersą, jak podsypiał i nie dawał się wybudzć to brałam butlę z moim mlekiem, Wojtka dawałam do odbicia i karmiłam go na śpiocha (z butli łatwo leciało, więc Wojtek sam nie wiedział kiedy wypijał i 60 ml!). Jak ci Michaś zasypia, to połóź go sobie główką na ramieniu, poklep po pleckach, ewentulanie noś na brzuszku na przedramieniu kilka minut i przystawiaj znowu. Dziecko rozbudzone napewno będzie chętniej ssało. A żeby lepiej przybierał, to odciągaj to pierwsze mleko laktatorem. Jak już będzie płynął pokarm II fazy (on jest zwykle gęstszy, łatwo to poznać na laktatorze) to przystawiaj malucha. Takie mleko jest bardzoej kaloryczne, więc Michaś zje tylko ile do tej pory, ale przynajmniej gęstej śmietanki;)

Też mam laktator Lovi (senso) i odkryłam że trzeba go dobrze przystawić, żeby ci fajnie mleko płynęło. Bo ten dziubek musi ci zassać całą brodawkę z cześcią otoczki do środka, jak jest np krzywo, to sie nie robi takie podciśnienie i mogę machać raczką ile wlezie, a mleka tyle co kot napłakał. A jak złapie mi brodawkę do środka, to po 5 minutach mam uciągnięte 90 ml. Więcej nie odciagam, bo Wojtek i tak tyle nie zje na raz a ja nie chce mieć nadprodukcji mleka;)

to ładnie i to z jednej piersi dasz radę tyle odciągnąć za jednym razem?
ja dałm mojemu mleczko z butli, po 30 ml zasypiał...
ja nie wiem zawsze przed karmieniem go przewijam :-) zawsze coś ma w pieluszce...

to muszę się pobawić z tym laktatorem troszkę...

a powiedz jak odciągasz i kiedy mleko leci?
zasysasz do końca i wtedy?
może ja za mało próbowałam
 
czesc nie dawno urodzilam zdrowego chlopca, ale mam problem z brodawkami, zaczelam odciagac pokarm i jakos mi sie brodawka wyprofilowala i maluszek ciagnie cyca z prawej piersi a zlewej niechce ale pracuje nad tym.
czy siry jest tak malutko, czuje teraz ze piersi robia sie ciezkie i twarde to znak ze mleko zaczelo sie produkowac. macie jakies dobre sposoby na poprawe brodawek by nie byly wklesle. ??
jak masz duzo mleka w piersi i brodawka jest wklesla to sproboj troche z niej odciagnac przed karmieniem. moja corcia tez ma problem z uchwyceniem jednej brodawki wiec przed karmieniem zawsze ja troche pogniote, laktator tez pomaga wyciagnac brodawke
 
Jak odciągałam kiedyś na full to z jednej piersi mam 120 ml. Staram się odciągać z prawej tak od 60 do max 90 ml, bo Wojtek jakoś bardziej preferuje lewą, ale po karmieniu, jak czuję, że coś tam jeszcze jest to ciągnę i z lewej, ale nigdy do zera.

a powiedz jak odciągasz i kiedy mleko leci?
W moim laktatorze muszę się najpierw zassać, to znaczy docisnąc tą roczkę do butelki tak ze 4, 5 razy i dopiero wtedy mleko mi zaczyna lecieć. Jak mam bardzo twardą pierś, to najpierw ją masuję, albo robię ciepły okład - łatwiej schodzi mi wtedy mleko. I jak odciągam to najpierw leci tak średnio, a potem to już wartkim potokiem;) A jak leci słabo to sprawdzam czy mi laktator dobrze chwycił brodawkę. Czasem jak źle przyłożę to mi tak zassa, że pół brodawki jest w tym dzióbku, a pół jest na zewnątrz. W każdym razie napierw jak odciągam to mnie trochę boli (zanim mi brodawkę wyciągnie i się zassam), a potem już luz.

zasysasz do końca i wtedy?

Tak, zawsze dociskam do końca, ale ja mam laktator z rączką:
Canpol Babies Laktator LOVI Senso 16/202 - zdjęcia, foto, galeria produktu . Nie wiem jak jest z tymi z pompką. Ale myślę, że to kwestia doprego przyłożenia i przyssania się laktatora. Wiem, że np. w avencie trzeba pare razy zassać tak trochę i raz na full żeby poleciało (wyedy jak zasysasz słabiej to wyciąga to powietrze co jest w dzióbku czy coś....)

może ja za mało próbowałam

Próbuj, próbuj, jak masz dużo mleka to prędzej czy później coś poleci. Może to kwestia urobienia piersi. Jak nie chce lecieć na dzień dobry to odciągaj z piersi którą wczesniej ssał Michaś. Taka pierś jest bardziej urobiona to na stówę coś do tego laktatora spłynie;)
 
ja mam ogólnie prawą pierś słabszą jakoś, z lewej strumień leci czasem jak ręką odsysam a z prawej pare kropelek, a przystawiam go raz do tej raz do tej

powiem ci, że wczoraj za 3 razami odciągłam 30 ml
a dzisiaj za jednym prawie 50 ml :-)
czyli muszę do tego podchodzić i uczyć piersi

tylko nie wiem co z tą prawą zrobić, nie rozumiem tego troszkę, że gorzej z niej leci mleko
ale mały z prawej je i też się najada, hmmmmmmmmm
 
reklama
dzisiaj zauwarzylam ze moje piersi urosly staja sie twarde ja mam laktator taki zwykly firmy sanity. plastikowy z gruszka.

jak odciagam pokarm to zaczyna mi kapac. brodawka cala soe chowa z otoczka ale z otoczki nic nie leci tylko z brodawki. strasznie mnie sutki bola i piersi moge miec zapalenie ?? oto moj laktator,
 
Do góry