moja szwagierka przy pierwszym dziecku w szpitalu miała mało pokarmu i tamte położne poleciły jej laktator i metode 3, 5, 7
Chodzi o to że po każdym karmieniu należy odciągac pokarm z każdej piersi najpierw 3 min potem 5 min a potem 7 min. nawet jak nic nie leci. po kilku takich próbach miała dużo mleczka i wszyscy byli zadowoleni. nie wolno tez przesadzac bo bedzie nadprodukcja.
ja tego nie stosowałam bo mam narazie dużo mleczka ale przy pierwszym kryzysie laktacyjnym to wypróbuje
ja własnie stosuje ta metodę tyle, ze odwrotnie 7,5,3 ale chyba działa, bo wczoraj miałam pare kropelek, a dziś rano sciągnełam 60ml na pierwszy posiłek dla Franka juz było, ale nie wiem czy to moje mleko gęste czy co bo jadł strasznie długo i się ślinił