wrześniowa
Fanka BB :)
bebzonik u mnie na razie bez większych zmian, chociaż przystawianie do tej piersi troche pomaga...Kochana a Ty uważaj bo pierś nie powinna być czerwona, zmierz sobie temperaturę najlepiej. Co do najadania się naszych maleństw to fakt-czytałam dokładnie to samo co napisałaś z tym, że spanie było 2-3h... I u mnie jest odwrotny problem niż u Ciebie... Wojtuś śpi godzinę, na spacerze max 2h...a je właściwie non stop! i nie jest tak żeby nie było pokarmu... Dziś w nocy przeszedł samego siebie i od 21 do 1:40 wojował i ciągle wisiał mi na cycach i się denerwował a ja razem z nim...aż w końcu zdecydowałam, że zrobię mu 60ml mleka, wypił duszkiem i zasnął. I bądź tu mądra...On strasznie dużo je...potem znów pobudka co godzinę i mało chęci do spania. Bebzonik jak ja rozumiem Twoją bezsilność...na Twoim miejscu i tak próbowałabym wybudzać malutką, w nocy chociaż co 4h...