reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o karmieniu dziecka

u nas mały tez od początku w swoim łożeczku , bardziej bałam się że się udusi moją kołdrą niż problemem było wstawanie a latem przeprowadzilismy go już do własnej sypialni i mam go na podłuchu, jak zęby nie mącza to śpi ładnie do 6-6,30 i gdybym chodziła spać z kuramia nie siedziała do póżnej nocy to też bym się wysypiałą:))))
 
reklama
my tez ostatnio śpimy razem ale co drugą noc;-) jenda noc M spi z mała i wtedy ona spi w łóżeczku a onna łóżku obok a jak jest moja zmiana to mała spi ze mna na duzym łóżku. byłam przeciwniczka spania z dzieckiem bo chcialam zeby wiedziala ze od spania ma sowje łóżeczko i wytrzyymałam tak 10 mies. wiecej nie dam rady;-) przyzywczai sie-trudno.potem sie będę martwiła.teraz dla mnie najważniejsze jest żeby w miarę normalnie funckjonowac;-) poza tym nie powiem-uwielbiam jakw nocy sie od mnie przytula a M chrapie wiec chyba same rozumiecie;-)
 
U Nas każdy śpi oddzielnie M na kanapie ja i J w sypialni każda w swoim łóżku. To prawda ciężko zwlekać się z łóżka po kilkanaście razy ale nie dam się terrorystce! :-D
 
specjalnie na okazje spania z dzidziolem fundnęliśmy sobie mega wyrko ;-) i jest git...

jak m chce sie wyspać to idzie do 2 wyrka sam...ja spie z małym....
oj jak ja uwielbiam sie przytulać do mojego maleństwa!!!
SercaDwa moj się budzi tak często w nocy że nie wyobrażam sobie spania osobno...bym sie chyba zajechała i całą noc nie spała ;-/
ale kiedyś go położyłam wieczorem do łóżeczka i.....chodziłam co minute i sprawdzałam czy jest ok...
w łóżko mam go "pod kontrolą" i jestem spokojniejsza.
 
Ja śpię z M, i nie wyobrażam sobie żeby było inaczej. Dla mnie trochę to dziwne żeby mąż spał w drugim pokoju sam a ja z dzieckiem, znam takie małżeństwa, ale każdy robi jak uważa i jak jest mu wygodnie.
K śpi w swoim łóżeczku z nami w sypialni ok godz4/ 5 jak pije mleczko to bierzemy go do siebie a czasami odkładam do łóżeczka.
 
ja też spie z mężem i nie wyobrazam sobie,zeby bylo inaczej:)
czasami,ale baaaardzo rzadko bierzemy ją miedzy siebie-przewaznie jak jest chora/ma gorączke.. ale na palcach jednej reki zlicze ile razy mialo to miejsce:)
na codzien ona spi w lozeczku, a my spimy w swoim łóżku- ale jej lozeczko mam na wyciągniecie reki a jej twarzyczka jest na wysokosci mojej twarzy wiec mam ją na oku caly czas;)

i tak czuje sie nieswojo,kiedy mamy jakies intymne chwile a ona spi pol metra dalej :D :)
 
reklama
Ile ja bym dala, zebym mogla cala noc przespac tylko z mezem, tak jak kiedys i nie brac malego ok. 4-5 do nas. Uzbrajam sie w cierpliwosc, bo maly i tak predzej czy pozniej sam od nas ucieknie.
 
Do góry