reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o karmieniu dziecka

ivi - Tymek też się budzi często, wg mnie to nie jest potrzeba jedzenia tyle tylko bycia z mamusią :) Ja godzinę przed spaniem daję kaszkę z owocami - może to przesuwa lekko pierwsze przebudzenie ale aż takiej pewności nie mam.
My śpimy razem od dawna.
 
reklama
a moje dziecko niewazne czy jest przed spaniem czy po - je co 4h i chociazbym chciala jej wcisnac przed snem troszke jedzonka a nie minely jeszcze 4 h od poprzedniego posilku to za cholercie nie wezmie. wogue jak czytam jak wasze dzieci ładnie jedzą to sie dołuję...u nas zabawa przy każdym posiłku....nieraz już mi pomysłów brakuje ale będę twarda i troszkę spasę tą moją chudzinkę;-)
 
a moje dziecko niewazne czy jest przed spaniem czy po - je co 4h i chociazbym chciala jej wcisnac przed snem troszke jedzonka a nie minely jeszcze 4 h od poprzedniego posilku to za cholercie nie wezmie. wogue jak czytam jak wasze dzieci ładnie jedzą to sie dołuję...u nas zabawa przy każdym posiłku....nieraz już mi pomysłów brakuje ale będę twarda i troszkę spasę tą moją chudzinkę;-)

Nie przejmuj się nie wszystkim idzie gładko - u nas nadal jedzeniowa tragedia - nic tylko cyc. Ostatnio tylko wyżarła mi odrobinę kurczaka a tak to totalna porażka
 
Czechow ale u was chociaz mlesio jest cacy ,u mnie wszystko bee,wogule najlepiej jakby mogła nie jesc bo przeciez ona nie ma czasu:-:)-( a nie przepraszam jedyne na co sama otwiera buzie bez zabawiania to słonecznik.;-)
a i zauwarzyłam ze odkąd jej daje pesteczki to robi więcej kupek;-) takze jakby któraś miała problemy z kupkami to polecam kilka pestek słonecznika-to naprawdę działa:tak:
 
a sprobujcie podac szpinak ze slodkim ziemniakiem - moja wrecz uwielbia a ja ciesze sie ze je szpinak bo przeciez ma mnostwo witamin. Generalnie jak cosw gotuje i zalezy mi na tym zeby to zjadla to wlasnie dodaje slodkich ziemniakow albo warzyw z rodziny dyniowatych bo maja slodki smak.
Ostatnio kupilam taki makaronik spagetti dla dzieci i ugotowalam jej z mielonym miesem z indyka i pomidorami i jadla az jej sie uszy trzesly :)
Mimo, ze obiadkow wlasciwie nigdy jej nie miksowalam tylko ewentualnie ugniatalam widelcem czy tym tluczkiem do robienie puree z ziemniakow (nie wiem jak sie to nazywa ;) to jakos nadal mam obawy zeby dac jej biszkopta. Myslalam, ze on namieknie pod wplywem jej sliny i bedzie latwy do polkniecia ale ona odrabala wiekszy kawalek i chciala go na raz polknac i zaczela sie krztusic. I teraz boje sie sprobowac ponownie z herbatnikiem czy biszkoptem. Ale swietnie sobie radzi z chrupkami kukurydzianymi ale one przyklejaja sie do podniebienia wiec raczej nie udaloby sie jej polknac wiekszego kawalka.
Czy te biszkopty to moze jakos namaczacie w mleku czy dajecie takie suche? I od razu caly czy kawalki do raczki?
 
Dziewczyny, bądźcie ostrożne z herbatnikami. Niech dziecko zawsze je przy Was. Babcia mi kiedyś mówiła, że sąsiadki dziecko zakrztusiło się herbatnikami i zmarło. Ja na razie daję chrupki. Czasami, jak mam chlebek wiejski, to odrobinę do pomemlania.
 
tak jak Macy mówi biszkopty i herbatniczki sa pozornie nie groźne a jednak - Amela pomimo braku uzebienia nauczyła sie sprawnie odgryzac biszkopta..ale zdecydowanie za duże kawałki i już ze dw arazy mi się dośc powaznie zakrztusiła - dlatego teraz daje jej chwilkę pomymlac a potem odbieram i łamie po kawałeczki sama jej wtykam do buźki - ewentualnie łamie jej na drobne i kłade na tacke i on sama sobie bierze i wkłada do buźki :-)
 
reklama
Do góry