reklama
A ja dziś się odważyłam i dałam małemu chrupka kukurydzianego do memłania. Jeszcze nie bardzo wie, co ma z nim robić, ale szybko się uczy
Moja się brzydzi - kiedy on się roztapia z obrzydzeniem go wyrzuca z buzi. Natomiast środek z buły jest hitem.
ciekawa jestem jak się u Was przyjmie
kacha_wawa
12.2007/01.2010/09.2011
Bećka nie wiem jak inni, ale ja też zawsze osobno. Pielęgniarka środowiskowa mi mówiła, że nie powinno się razem gotować, bo mięso coś tam wydziela w trakcie gotowania, ale zabij mnie, nie powiem Ci co, bo nie pamiętam
z tego co ja kojarze, to dlatego ze miesko (tzn kości i chrzastki) wydzielają coś ze szpiku kostnego i to może zaburzyć dziecka szpik kosnty czy cuś takiego :-) ale nie wiem czy dobrze to napisałam :-) ja gotuje osobno ale mama jak robi zupki dla Amelci i Antka to gotuje na mięsku i nie słucha sie mnie ze tak nie wolno...wiadomo matki wiedza lepie, mam nadzieje ze Amelci to krzywdy nie wyrzadzi :-(
znalazłam coś takiego
Mięso do zupy gotuj osobno
Podczas gotowania z mięsa wypłukuje się białko, które może mocno uczulać, oraz składniki mineralne, które w nadmiarze obciążają nerki malucha
znalazłam coś takiego
Mięso do zupy gotuj osobno
Podczas gotowania z mięsa wypłukuje się białko, które może mocno uczulać, oraz składniki mineralne, które w nadmiarze obciążają nerki malucha
Ostatnia edycja:
ASIAX
Fanka BB :)
E tam, ja gotowałam Hubertowi razem, bo wtedy nikt nie mówił że nie wolno, i neta nie było i jakoś żyje, nerki ma zdrowe i uczulenia też brak.
reklama
Podziel się: