U nas ciagle kolki. wczoraj do 2 w nocy skręcało go z bólu, dziś od 13 znowu - biedny- chyba już nie miną te kolki. Jeszcze do tego wszyscy wokoło każą mi przestać karmić piersią bo twierdzą że to przez to , a ja nie wiem co robić. nie wiem co niby jem nie tak, już bardzo uważam co jem. i to akurat teraz kiedy mały się już wpełni najada piersią tyle że sutki mnie tak bolą, że muszę mu wyciągać po 15 minutach ssania i zmieniać pierś.
Czy jak by miał uczulenie na mleko krowie to by miał kolki czy wysypki? jak to jest? ja niby nie piję mleka ale 2 dni temu wypiłam i może caly czas mu szkodzi. po za tym zastanawiam się czy mogę zjeść jogurt naruralny.
A katar też coraz gorszy.
Czy jak by miał uczulenie na mleko krowie to by miał kolki czy wysypki? jak to jest? ja niby nie piję mleka ale 2 dni temu wypiłam i może caly czas mu szkodzi. po za tym zastanawiam się czy mogę zjeść jogurt naruralny.
A katar też coraz gorszy.