reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o karmieniu dziecka

reklama
Maria, buraczki na pewno możesz, papryka. Spróbuj z brokułami, marchewką. Próbuj, ale uważnie z fasolką zieloną (mrożonka), groszek z marchewką. Poza tym, jak pisałam, jedz, zapisuj, ale obserwuj. I może udaj się do tej poradni laktacyjnej. Nie masz się głodzić. Może to był przypadek, że mały miał kolki?
 
Cześć dziewczynki, ja też z problemem, mały 3 dzień nie robił kupki, ale nie płacze, mój M panikuje i mówi żebym mu zrobiła lewatywę, bo tak mu znajome powiedziały, ale ja się boję, uważam że to za małe dziecko.
I zastanawiam się nad moim pokarmem, piersi miękkie, ale jeżeli przesypia 5 - 7 godz. to chyba mam pokarm, co prawda karmienie trwa 2 godz. a dzisiaj w nocy nawet 5 godz. przy cycu spędził.
Poradźcie coś proszę.
 
Cześć dziewczynki, ja też z problemem, mały 3 dzień nie robił kupki, ale nie płacze, mój M panikuje i mówi żebym mu zrobiła lewatywę, bo tak mu znajome powiedziały, ale ja się boję, uważam że to za małe dziecko.
I zastanawiam się nad moim pokarmem, piersi miękkie, ale jeżeli przesypia 5 - 7 godz. to chyba mam pokarm, co prawda karmienie trwa 2 godz. a dzisiaj w nocy nawet 5 godz. przy cycu spędził.
Poradźcie coś proszę.

Czy mały się napina, płacze ma twardy brzuszek? Jeśli TAK albo pójdź do lekarza na konsultację albo podaj np. czopek glicerynowy. Jeśli NIE to na razie nic nie rób.

To że masz miękkie piersi nie oznacza że nie masz mleka - bardziej niebezpieczne by było gdybyś miała twarde i gorące piersi - to może oznaczać zator / zapalenie piersi.

Maluszek ma żołądek wielkości swojej piąstki i jeśli przesypia ładnie kilka godzin nie płacze ssąc własne piąstki (np.) to wszystko jest w porządku.

Co do częstości kupek to różne są szkoły - jego jelita dopiero się uczą jak pracować więc daj mu trochę czasu.

Jednak jeśli masz przeżywać stres a masz możliwość wezwania położnej (położna musi się pojawić do kilku tygodni po urodzeniu dziecka) to zrób to - uspokoi cię to
 
Cześć dziewczynki, ja też z problemem, mały 3 dzień nie robił kupki, ale nie płacze, mój M panikuje i mówi żebym mu zrobiła lewatywę, bo tak mu znajome powiedziały, ale ja się boję, uważam że to za małe dziecko.
I zastanawiam się nad moim pokarmem, piersi miękkie, ale jeżeli przesypia 5 - 7 godz. to chyba mam pokarm, co prawda karmienie trwa 2 godz. a dzisiaj w nocy nawet 5 godz. przy cycu spędził.
Poradźcie coś proszę.
Zrób sobie kompocik z jabłek i suszonych śliwek, jesli mały nie płacze i brzuszek nie jest wzdety to ja bym nie pobudzała jego jelit z zewnątrz. Ewentualnie można posmarować odbyt olejkiem rycynowym ale tylko od zewnątrz, no i masuj brzuszek:tak:
 
Dzieci na naturalnym mleczku moga kupki nie robic nawet 5 dni:tak: Nie ma co panikować... tylko pogratulowac takiego ładnego spania małego;-)
Znaczy ze mamusia ma mleczko super;-)
jak małemu nic nie dolega to czekajcie, na pewno niebawem bedzie kupka;-)
 
No a dziś mam znowu kryzys - od 11 - 15 karmiłam i karmiłam a mały jadł i jadł i nie spał. W końcu chyba z zmęczenia zasnął i o 16.30 już się obudził z kolką :-( i znowu biedaczek cierpi - zjadł i wypił koperek a teraz nim rzuca przez sen i popłakuje - straszne te kolki - czuję że nas już nie opuszczą.
 
Asiax, mój synek też nie robił kupki przez kilka dni. Ponoć to normalne, tak samo jak to, że robi 5 razy dziennie. Lewatywy bym nie robiła. :no:Rady Labamby są bardzo sensowne.:tak:

Dzięki dziewczynki, właśnie najadłam się suszonych śliwek i pobiegłam do łazienki, mam nadzieję że Miki pójdzie w moje ślady.
Szybko Ci rośnie ten Miki, jak go już szkolisz do toalety biegać.;-):-)
No a dziś mam znowu kryzys - od 11 - 15 karmiłam i karmiłam a mały jadł i jadł i nie spał. W końcu chyba z zmęczenia zasnął i o 16.30 już się obudził z kolką :-( i znowu biedaczek cierpi - zjadł i wypił koperek a teraz nim rzuca przez sen i popłakuje - straszne te kolki - czuję że nas już nie opuszczą.
A może za dużo łyka powietrza? Trzymasz go w pozycji pionowej po jedzeniu? Ja jeszcze synka często kładłam na kolanach, a jego nóżki sobie na brzuch. Puszczał gazy i brzuszek nie bolał.
 
reklama
Dziś chyba jakiś pechowy dzień jest, bo mi mała też przy cycu wisiała od 14 do 18, a jej starsza siostra była tak nieznośna jak chyba jeszcze nigdy... Myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok.
Nawet obiadu nie miałam kiedy zrobić i zjeść i dopiero pichci mi się rosołek :sorry2:
 
Do góry