reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wszystko o karmieniu butelka

Dziewczyny i ja dołączyłam do Mam karmiących butelką bo mam bardzo mało pokarmu (ściągam ok. 80 ml z obu piersi na dobę). Moja Mała jest na mleku Enfamil AR ale mam problem z ustawieniem jej pór karmienia, ona by jadła co trzy godzinki a według producenta powinna jeść co 4 godziny. Myślicie, że to się unormuje? Mam też pytanie o nocną przerwę w karmieniu czy Wy robicie takową waszym Maluchą?
Madziumba nasz Piotruś też tak jadł, teraz np w dzień je co 2-3 godziny 100 ml, a w nocy co 4 godziny 120, czasem jak się dopomina wcześniej oszukujemy go i dostaje wodę lub herbatkę koperkową, której i tak codziennie wypija 100. Mam do oddanie 2 puszki rozpoczęte Enfamilu Premium jak byś chciała, bo my przeszlismy na NAN HA.
 
reklama
madziumba nie trzymalabym sie tak scisle tego, co wypisane jest na opakowaniu:tak:. Moja polozna stwierdzila, zeby podawac zarelko malemu, jak tylko bedzie glodny (byleby nie czesciej niz co 2h, coby sie poprzednie jedzenie mialo czas strawic:tak:). Zastosowalam sie do tej porady i jest dobrze. Gdybym przestrzegala scisle tego, co wypisuje producent, to chyba zaglodzilabym mojego zarloka:szok:. Nocnej przerwy nie robimy (niedalo by zreszta rady:cool2:), karmie malego na okraglo:tak:
 
Hej mamunie u mnie też nie za wesoło z mlekiem chciałam po zakończeniu antybiotyku wrócić na cyca ale chyba nici z tego dziś przez cały dzień wypompowałam 30ml z dwóch i nie czuje że mi coś nachodzi mała wypija 60-120czasem i do tego glukozy 100ml w ciągu dnia.buzka:tak:
 
Zajzalam tu przez przypadek i widze ze nie tylko ja mam problem z nocnym karmieniem. Mala budzi sie co 2 godziny i juz:-( nie wiem jak ja od tego odzwyczaic. probowalam smoka ale nic z tego:no: jak lubi z nim zasypiac tak jak jest glodna to drze sie w nieboglosy - a potem pochlania przez 10 min i odlatuje.
 
Wow! Jak zwykle się obudziłam i znalazłam wątek zupełnie przypadkiem, a przecież dotyczy on mnie baaardzo :-D
Nadrobię już jutro, co pisałyście. Teraz tylko naprędce podzielę się swoją sytuacją.
Rodziłam przez cc i przez pierwszą dobę Mały leżał pod obserwacją w inkubatorku, bo miał problemy z oddychaniem. W związku z tym oczywiście od początku karmiony był butlą :happy2:
Kiedy już byliśmy razem, położna uczyła mnie karmić piersią. Wychodziło nam bardzo mizernie, ponieważ mam strasznie małe i płaskie brodawki. Postanowiłyśmy z położną, że spróbujemy z nakładkami, które z kolei kompletnie nie podchodziły Małemu :baffled: W grę wchodził zatem jedynie laktator. A zanim mój A. mi go przywiózł, miałam karmić butlą.
Laktator dojechał w 3 dobie życia Małego i jakież było moje zdziwienie, kiedy z nabrzmiałych, bolących jak diabli piersi udało mi się utoczyć... uwaga - z jednej 30ml a z drugiej 10!
Próbowałam, nie poddawałam się. A laktacja swoje! I tak w 4 dobie cycki moje nie produkowały już więcej mleka, niż kilka sączących kropelek :baffled:
Podobno u mnie w rodzinie to częsty przypadek :baffled:
Zatem Młody chowa się na butli. Podaję mu Enfamil, gdyż moja przyjaciółka - położna, zaleciła mi to mleko jako jedne z najlepszych.
Młody ma problem z ulewaniem, ale gdy chciałam przejść na Enfamil AR, to jakoś się polepszyło i z dnia na dzień się polepsza, więc na razie się jeszcze wstrzymuję i podaję Enfamil Premium.
Pediatra powiedziała mi, że Mały ma jeść, ile chce, bo od tego ma zawór bezpieczeństwa, zwany rzyganiem, żeby sobie nadmiar upuścić :-D
Młody pożera różne ilości. Czasem zeżre 120ml, najczęściej jednak spija po ok.60-70 i mam na 1,5 godziny spokój.
Od kilku dni mam wrażenie, że wciąż się nie najada, bo wrzeszczy non stop i tylko butla go uspokaja, ale po chwili wypluwa i marudzi. A smoczka ma oczywiście gdzieś. Myślę jednak, że to chyba te słynne "skoki rozwojowe", dlatego póki co, pozostajemy przy Enfamilu i zobaczymy, jak będzie sytuacja wyglądała...
Rozpisałam się, sorry :sorry2:
Jutro nadrobię zaległości w wątku i ewentualnie się wypowiem, jak mi coś mądrego przyjdzie do głowy :-D
 
Dziewczyny bardzo dziękuję za informację :-). Uspokoiłam się dzięki Wam i cieszę się że nie muszę Małej głodzić. W naszym przypadku nocna przerwa też nie wchodzi w grę. Jeszcze raz dziękuję :-)
 
Hej Dziewczynki

mam pytanie :)
czy po kazdym podaniu mleka w butelce wyparzacie ja w gotujacej wodzie badz sterylizatorze?
czy moze wystarczy raz dziennie ?
bo sama sie zaczynam zastanawiac jak czesto trzeba to robic, zeby w butelce nie bylo zadnych bakterii?
 
Hej Dziewczynki

mam pytanie :)
czy po kazdym podaniu mleka w butelce wyparzacie ja w gotujacej wodzie badz sterylizatorze?
czy moze wystarczy raz dziennie ?
bo sama sie zaczynam zastanawiac jak czesto trzeba to robic, zeby w butelce nie bylo zadnych bakterii?
Ja gotowałam butelki aż mały skończył 3 tyg. teraz je myję i polewam wrzątkiem z czajnika za każdym razem, a gotuję raz na tydzień :-)
 
Ja po kazdym karmieniu myje butelke plynem do mycia naczyn. Buzka mlodego czysta, plesniawek ani innym syfulcow nie posiada :-).
 
reklama
Ja myję butelki tyle że mydełkiem w płynie dla dzieci i tak jak u Tau wszystko w porządeczku z małym. Zresztą czytałam w jakiejś gazecie o maluszkach, że nie trzeba wiecznie wszystkiego wyparzać i sterylizować bo maleństwa potem będą mało odporne na bakterie, a tak się uodparniają :tak:
 
Do góry