reklama
jasmina111
Fan(ka)
Moj synek dostal od dziadkow zloty lancuszek z krzyzykiem. Uwazam ze na chrzciny jest to dobry prezent biorac pod uwage ze jest to sakrament religijny a nie odpust jak wiekszosc ludzi teraz traktuje takie uroczystosci. Zawsze mozna kupic dziecku komputer i rower na dokladke
Ale tak na powaznie to najlepiej podpytac rodzicow. Oni najlepiej beda wiedzieli co byloby najlepsze.
Moj synek dostal przepiekny obraz przedstawiajacy aniola. Naprawde piekny.
Ale tak na powaznie to najlepiej podpytac rodzicow. Oni najlepiej beda wiedzieli co byloby najlepsze.
Moj synek dostal przepiekny obraz przedstawiajacy aniola. Naprawde piekny.
kantadeska
Zaangażowana w BB
Zgadzam się z jasminą111
trochę to wszystko dziś za bardzo skomercjalizowane... Tak naprawdę przecież nie o prezenty chodzi przy chrzcie... A z drugiej strony, tak trochę głupio bez prezentu... U nas jest taki zwyczaj, że chrzestny oprócz świecy do chrztu, "płaci" za chrzest, składa jakąś ofiarę w Kościele i to jest ten prezent od niego. Chrzestna kupuje ubranko do chrztu... Do tego jakieś pamiątki chrztu. Mój Młody dostał tez pięknego srebrnego aniołka, który ma nad nim czuwać przez całe jego życie. Ja z ogromna radością zaś zakładam swój łańcuszek, który dostałam właśnie z racji chrztu... Leżał głęboko w szafie, ale teraz jest tam, gdzie powinien, a krzesełka do karmienia, czy maty do zabawy dawno zjadły korniki, czy mole... Chrzest to trochę inna okazja, niż urodziny czy dzień dziecka, gdzie robi się często praktyczne prezenty... Chrzest jest raz na całe życie... Może więc nie do końca głupie są prezenty, z których nasze dziecko ucieszy się za lat 10, czy i później (mam na myśli min. kolczyki, czy łańcuszki)... Ale oby w tym wszystkim nie zgubić tego, co najważniejsze, a więc sakramentu chrztu. Może warto się zastanowić po co ten chrzest??? On sam jest ogromnym prezentem
trochę to wszystko dziś za bardzo skomercjalizowane... Tak naprawdę przecież nie o prezenty chodzi przy chrzcie... A z drugiej strony, tak trochę głupio bez prezentu... U nas jest taki zwyczaj, że chrzestny oprócz świecy do chrztu, "płaci" za chrzest, składa jakąś ofiarę w Kościele i to jest ten prezent od niego. Chrzestna kupuje ubranko do chrztu... Do tego jakieś pamiątki chrztu. Mój Młody dostał tez pięknego srebrnego aniołka, który ma nad nim czuwać przez całe jego życie. Ja z ogromna radością zaś zakładam swój łańcuszek, który dostałam właśnie z racji chrztu... Leżał głęboko w szafie, ale teraz jest tam, gdzie powinien, a krzesełka do karmienia, czy maty do zabawy dawno zjadły korniki, czy mole... Chrzest to trochę inna okazja, niż urodziny czy dzień dziecka, gdzie robi się często praktyczne prezenty... Chrzest jest raz na całe życie... Może więc nie do końca głupie są prezenty, z których nasze dziecko ucieszy się za lat 10, czy i później (mam na myśli min. kolczyki, czy łańcuszki)... Ale oby w tym wszystkim nie zgubić tego, co najważniejsze, a więc sakramentu chrztu. Może warto się zastanowić po co ten chrzest??? On sam jest ogromnym prezentem
Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Problem w tym, że rodzice dziecka generalnie nie chcą w ogóle żadnych prezentów, więc nic nam nie podpowiedzą. Ale jest to bliska rodzina mojego Męża i ciotki (znaczy babcia dziecka i moja teściowa) stanowczo zażyczyły sobie, że prezent ma być. Inaczej Mąż zostanie wyklęty ;(
Beznadziejna sytuacja - my nie chcemy przeginać i nie mamy akurat kasy (ja jestem w ciąży, a za miesiąc kupujemy mieszkanie), rodzice dziecka też nie chcą, ale dziadkowie się uparli na zasadzie "zastaw się a postaw się"... Padła idea złotego łańcuszka z medalikiem/krzyżykiem, ale po co mamy wydawać 500 zł na coś, co się dziecku nigdy nie przyda? :-( Jeszcze jakby to była dziewczynka, ale łańcuszek dla chłopca???
Znowu rzeczy użytkowe odpadają, bo rodzina mieszka na drugim końcu Polski, więc nie wiemy, co już mają, a poza tym są dosyć dobrze sytuowani, więc tym bardziej pewnie mają wszystko...
Znalazłam na razie na sieci pomysł na srebrne łyżeczki z grawerunkiem, też to jakieś takie dziwne, ale przynajmniej jest tradycyjne, jest pamiątkowe, pasuje do chłopca, no i mieści się w 200 zł Ale nie wiem, co na to teściowa.
Jakby jeszcze jakieś pomysły - będę wdzięczna :-)
Beznadziejna sytuacja - my nie chcemy przeginać i nie mamy akurat kasy (ja jestem w ciąży, a za miesiąc kupujemy mieszkanie), rodzice dziecka też nie chcą, ale dziadkowie się uparli na zasadzie "zastaw się a postaw się"... Padła idea złotego łańcuszka z medalikiem/krzyżykiem, ale po co mamy wydawać 500 zł na coś, co się dziecku nigdy nie przyda? :-( Jeszcze jakby to była dziewczynka, ale łańcuszek dla chłopca???
Znowu rzeczy użytkowe odpadają, bo rodzina mieszka na drugim końcu Polski, więc nie wiemy, co już mają, a poza tym są dosyć dobrze sytuowani, więc tym bardziej pewnie mają wszystko...
Znalazłam na razie na sieci pomysł na srebrne łyżeczki z grawerunkiem, też to jakieś takie dziwne, ale przynajmniej jest tradycyjne, jest pamiątkowe, pasuje do chłopca, no i mieści się w 200 zł
Ale nie wiem, co na to teściowa.Jakby jeszcze jakieś pomysły - będę wdzięczna :-)
O, znalazłam jeszcze taki sklep. Niepotrzebne, ale reprezentacyjne pamiątki :-)
Pamiątki na Chrzest : wszystkonachrzest.pl
Pamiątki na Chrzest : wszystkonachrzest.pl
Ja uwazam, ze fajnie jesli rodzic chrzesty podaruje z okazji chrzcin wlasnie cos co bedzie pamiątką.
Moj synek np, od swojej chrzestej dostał srebrny medal poświęcony Papieżowi Janowi Pawłowi II "Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie" - w ładnym pudełeczku, z dedykacją stosowną do okazji - napewno niepraktyczne, ale za to miłe
Tak to wygląda:
Moj synek np, od swojej chrzestej dostał srebrny medal poświęcony Papieżowi Janowi Pawłowi II "Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie" - w ładnym pudełeczku, z dedykacją stosowną do okazji - napewno niepraktyczne, ale za to miłe
Tak to wygląda:
sabina_p
Mamusia Kapiczka i Tymka
mój synek dostał od chrzestnego śliczny obrazek z aniłokiem srebry z wygrawerowaną dedykacją :-) naprawde śliczne:-)
a od chrzestnej książkę moje pierwsze 5 lat..:-)
oni stwierdzili że będą mieć czas jeszcze małego rozpieszczać:-) no i mają racje...:-)
a jeszcze napisze co Kapik dostał od wujka:-) pomysł świetny..
sama pamietam jak byłąm dzieckiem i np. pożyczalam jakieś ksiażki koleżankom kolegom... często te książki nie wracały do mnie...
no więc Kapik dostał pieczątke +zestaw książek z już poprzybijanymi pieczątkami;-):-) pieczątka przybija stemple BIBLIOTEKA KACPRA P.:-)
super sprawa:-) i genialny pomysł jak dla mnie;-)
a od chrzestnej książkę moje pierwsze 5 lat..:-)
oni stwierdzili że będą mieć czas jeszcze małego rozpieszczać:-) no i mają racje...:-)
a jeszcze napisze co Kapik dostał od wujka:-) pomysł świetny..
sama pamietam jak byłąm dzieckiem i np. pożyczalam jakieś ksiażki koleżankom kolegom... często te książki nie wracały do mnie...
no więc Kapik dostał pieczątke +zestaw książek z już poprzybijanymi pieczątkami;-):-) pieczątka przybija stemple BIBLIOTEKA KACPRA P.:-)
super sprawa:-) i genialny pomysł jak dla mnie;-)
Ostatnia edycja:
O, super! Wykorzystam chyba bardziej na komunię, wtedy już dziecko zaczyna zbierać swoją biblioteczkę
Ale wykorzystam na pewno reklama
Witam!!! Potrzebuję pomocy w sprawie ubioru niemowlaka na chrzciny. Zima nie miałabym żadnego problemu, gdyż właśnie o tej porze roku chrzciłam moją pierwszą córeczkę. teraz mam problem, bo na sierpień planujemy z mężem ochrzcić naszego synka, który będzie miał wtedy nieco ponad dwa miesiące. proszę o rady i z góry dziękuję. ;-)