reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko na temat CHRZTU

My woleliśmy kameralną salę i tam catering mieliśmy z restauracji Akademia
jezyk.gif
 
reklama
W sklepach z dewocjonaliami. Możesz poszukać takiego sklepu stcjonarnie w swoim mieście, ewentualnie zamówić przez internet. Jest wiele sklepów, jak Merito. Na allegro również widziałam.

Takie rzeczy tradycyjnie zamawia chrzestna i chrzestny. Jednak w naszym przypadku ja kupowałam. Chrzestna mieszka na stałe w UK. Chrzestny równeiż przyjeżdżał z innego miasta. Tak wiec postanowiłam ich nie męczyć oraz nie obciążać takim obowiązkiem.
 
Ostatnia edycja:
W przypadku 40 osób na chrzcinach w małym mieszkanku to rzeczywiżcie chyba lepiej zrobić w restauracji.
U mnie będzie 11 osób łacznie ze mną i z mężem więc mieszkanko musi wystarczyć.
Zresztą chcemy żeby było kameralnie i skromnie.
U starszego syna, również było kameralnie tylko chrzestni i najbliższa rodzina około 12 osób łącznie z dziecmi. Pomieściliśmy się w domu, jedzenie zamówiłam w sprawdzonej restauracji ciasto w cukierni i było naprawdę miło.
Obecnie przebywam w Holandii, synka będziemy chrzcili tutaj więc wszystko odbywa się zupełnie inaczej niż w Pl.

Pozdrawiam
 
Do góry