reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko dla maleństwa

Luśka niestety ręki nie chce pchać, tylko udaje że ma wiotką, a rękawiczki próbowałam zakładać i na kurtkę i pod kurtkę i sweter i nic nie pomogło:wściekła/y:. Tyle czasu nam schodzi z tym dziadostwem, że zanim wyjdziemy to całe zgrzane jesteśmy.
 
reklama
Thinka, w Decathlonie widziałam takie długie rękawiczki dla dzieci. Chyba nie mają sznurków, ale to można doszyć. A rękawiczka sięga daleko za nadgarstek, a dodatkowo na nadgarstku zapina się rzep i mają zamek, który rozpinasz aż do połowy kciuka, dzięki czemu łatwiej je założyć - może coś takiego by Was ratowało. Tyle że są dość drogie - 50 zł. Znalazłam też wersję tańszą, ale "krótszą" - 30 zł.

http://www.decathlon.com.pl/PL/r-kawiczki-z-1-palcem-srx-300-148195181/#

http://www.decathlon.com.pl/PL/r-kawiczki-z-1-palcem-srx-50-148195459/#
 
Ostatnia edycja:
my mamy rekawiczki z palcem :szok: teraz jest juz ok ale poczatki byly ciezkie, Arlenka nadal nie kocha zbytnio tej czesci garderoby podobnie jak sliniaczka i jak zaloze jej jedna usiluje ja sciagnac zebami w czasie zakladania drugiej.

Dzis wymienilismy fotelik, stanelo na besafe izi comfort X3 ze wzgledu na tapicerke i rozkladanie do pozycji faktycznie pol lezacej, Akta graco jest swietny i dziecko siedzi w nim gleboko i naprawde bezpiecznie pod tym wzgledem i pod katem jazdy tylem bralabym ten fotelik od reki, niestety tapicerka z grubsza dobra dla maluszka(nie na dlugie trasy) (mamy taka sama w pierwszym foteliku) nie sprawdzi sie w przypadku wiekszego dziecka bo sie zapoci niestety :/:/:/ i to byl ogromny minus, poza tym rozkladanie hmmm tez pozostawialo sporo do zyczenia a my duzo i dlugo jezdzimy wiec to tez jest istotne. Tak wiec jest besafe, mimo ze Arlena wolala wstepnie Akta ;)
 
My mamy takie z targu na jeden palec (kciuk), miały sznurek juz nie mają:-p Fifi czasem je ściąga, szczególnie w domu ale na dworze juz coraz rzadziej...a nawet jak ściągnie to wystarczy chwile poczekać, założyć je na lodóweczki i juz ich nie sciaga ;-)
 
Cypriano ma zwykłe bezpalcowe na sznurku, kupione w sklepie w szpitalu za całe 3 zł :-p- zakładanie trwa dosłownie 2 sek. Dodatkowo - by przedłużyć rękawki, aby nie podwiewało, zakładam mu najwęższe getry na nadgarstki - nic mu sie nie zsuwa.
 
Pytanie do użytkowników X-Landera XA. Czy oparcia w waszych spacerówkach tez nie da się unieść do pionu?
Mój mały, mam wrażenie, że cały czas tak trochę leży. Jest pochylony do tylu i często go to denerwuje. Jak go posadzę prosto, a on ruszy np. nogą to znów "leży".
 
Smile, u nas podobnie. W lecie nie było problemu, bo Pucek siedział i się nie opierał, ale teraz w grubej kurtce nie ma takiej możliwości. I też się wkurza. Spacery zimą nie będą przyjemne...
Spróbuj naciągnąć ten pasek na środku oparcia z tyłu, ale też paski po bokach. Wtedy jest większy pion. Tylko jak będziesz potem opuszczać oparcie, to najpierw musisz poluzować te boczne paski.

Ja chyba pomału przestaję być wielką entuzjastką X-landera. Mam wrażenie, że to siedzenie jest jakieś płytkie. I gąbka-nakładka się zsuwa. Dzieci w wózkach siedzą stabilnie, a Pucek ciągle jakoś tak wisi...
 
reklama
Ewa86, ja tej wkładki nigdy nie używałam. Od razu ją wyjęłam. W poprzednim wózku dolna cześć siedziska była pionowa, a oparcie można było ustawić w pionie. Antek siedział tak jak np. siedzi na podłodze. W X-landerze dolna część pochyla się do tyłu, a oparcia nie da rady ustawić w pion. Dziecko automatycznie "leży"... Wielki minus, bo tak to wózek ma same zalety.
Ja w moim odpięłam barierkę, bo Antek się jej chwytał i podciągał w skutek czego zsuwał się jeszcze bardziej.

Pocieszam się faktem, że na wiosnę i tak będzie inny wózek, a Antek już teraz woli na spacer pójść niż jechać :).. A jak spadnie śnieg to będziemy jeździć sankami :)
 
Do góry