reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko dla maleństwa

Bodzia, to racja. Ale trzeba przyznać, że takie wynalazki ułatwiają życie - taki maluch sam z kubka się nie napije, więc trzeba by mu trzymać zwykły kubek. A tak to pije sam ;) Podobnie z pchaczem - nie trzeba za rękę prowadzić.
Ja jednak nie będę w to inwestować. Taborety u nas nie mają racji bytu, bo w obu pokojach są dywany na całej powierzchni, a po korytarzu i kuchni lepiej żeby Pucek nie paradował. Jak dojrzeje do tego, żeby ruszyć w świat, to się puści kanapy i pójdzie. Na razie coraz ładniej stoi lekko się tylko czegoś lub kogoś podtrzymując, łazi przy meblach. Ale ciągle ma te ruchy tak nieporadne, że nawet bałabym się go puścić samego z takim pchaczem...

Pomijając już to, że te plastikowe mi się okropnie nie podobają, a na drewniany aktualnie kasy brak. Musimy kupić koniecznie fotelik, niedługo też opony zimowe, które nam wiosną z piwnicy ukradli :/ A to niemałe koszty...
 
reklama
olcia fajny jest tylko... zauważyłaś że ten wózek jest zabawką tylko dla dzieci powyżej 3 lat? :dry: no i sobie wyobraziłam jak starsza w tym wozi malusię :sorry2:
 
cristal - na forum gdzie jestem z rówieśnikami mojej Anulki, sporo było gadania na temat takich rowerków, ale chyba większość dziewczyn kupowała na 3 latka, chociaż może się mylę, jak chcesz to możesz skoczyć na majówki 2008 tam temat ten przewijał się przez parę wątków, ja z kolei nie bardzo za takim rowerkiem przepadam, chyba wolę jak najmniej gratów, bo w wózkowni i tak stoi nasze 3 wózki - głęboki i spacerówka po Ani, i jeszcze jeden głęboki(dostaliśmy darmo i lepszy) dla Wikuni, do tego rowerek 3 kołowy, 2kołowy z doczepianymi kółkami, no i hulajnoga, a na klatce przecież mieszka 6 rodzin :-D
z tą wyręką to może i miałabym fajnie, ale wolę by Ania nie pałała chęcią noszenia, wożenia maluśki, za mało ufam w jej siły :dry:
 
Ja chyba kupię rowerek biegowy już na wiosnę ;) Najwyżej będzie stał. A jeśli ja nie kupię, to moi Rodzice na pewno, bo się strasznie napalili na ten pomysł ;)
 
Ewa u nas też rowerek biegowy będzie chyba juz wiosna, lato :-)
Cristal różowy?? ;-)A co Cyprianek na to :-p
 
lubię wątek wszystko dla maleństwa :-p
ostatnio nie zaglądałam bo mam urwanie głowy z budową i tylko tak z doskoku mogę na szybko. Mam nadzieję że się nie obrazicie że nie udzielam się na wszystkich wątkach. Choć bardzo bym chciała :zawstydzona/y:

olcia śliczny wózeczek. Jak widzę coś drewnianego dla dziecka to aż oczy mi błyszczą :happy:
Moja Zuza ma taki
Fisher Price 3w1 Wózek,Pchacz,Chodzik z pozytywka (1827906501) - Aukcje internetowe Allegro

cudowny jest. Teraz Alek przy nim chodzi i Zuza się śmieje że mały tatuś z niego ;)

Autostopowiczko jesli masz zamiar używać pieluszek tetrowych czy flanelowych to proponuje mieć około 30sztuk plus z 5 otulaczy abyś się nie martwiła że ci nie starczy. Noworodka przewija się około 12 razy na dobę. Czy to jednorazówka czy wielorazówka bo kupek jest sporo na początku. Na pieluszkę proponuje kłaść wielorazowe wkłady sucha pielucha. Będzie łatwiej z kupką i dziecko bedzie miała uczucie suchości kiedy uznasz to za słuszne np w nocy. Nie każde dziecko lubi mokro innym to zupełnie nie przeszkadza. Wiem coś o tym bo moje dzieci właśnie pod tym względem były inne w pieluchowaniu wielo :) Weilorazówki nie przeciekają częściej niż jednorazówki. Ja używam tylko wielo. Dobrze założona chłonna wielorazówka nie przecieka. Polecam zaintereowanie się tematem pieluszek wielorazowych głębiej bo istnieją inne wielorazówki nie tylko tetra. Powodzenia :)
 
Ostatnia edycja:
A mnie jakoś pchacze nie przekonują. No i nie lubię za dużo bambetli w domu. Już wolę się "poswięcić" i pochodzić z Idą za rękę.

A takie pchacze-wózeczki to dla mnie duża przesada. Nie chcę od maleńkości stygmatyzować dzieci - dziewczynki to różowe wózeczki, a chłopcy niebieskie samochodziki. Mężczyźni w różu też mogą fajnie wyglądać, a dziewczynki naprawiające samochody tez się zdarzają ;-)
 
reklama
Cwietka dziewczynka z samochodem oki ale jakos mężczyzna w rożu mnie sie nie podoba ;-)To juz wole moim chłopakom kupic kuchenke do gotowania i odkurzacz ;-)
 
Do góry