reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko dla maleństwa

Wydaje mi się, że to powinno być coś co można bez obaw do japy załadować:-D. Mój uwielbia jak mu coś szeleści, reklamówka, gazeta, nie ważne, byleby szeleściło i dlatego jeśli ja bym miała wybierać to coś co ma właśnie szeleszczące elementy:tak:.
 
reklama
U nas zabawek szeleszczących multum..Albo jakieś swiecace autko albo z lusterkiem..Zalezy ile bedzie kasy bo bym chciala na Mazury jechac a to w jedna strone 130 bilety jak dla nas multum kasy....
Ech kasa kasa kasa ciagle brak ;-( Pewnie dzieci dostana drobiazgi..Fifi i tak mniej dostaje niz Lolek raz, ze ma po Lolku a dwa, ze ja nauczona doswiadczeniem nie szaleje..
Krolcia a ile wazy Twoj wozek??? Bo moj taki wazył 15 kg plus 10 kg Lolka ...;-)
 
Minusy X-lnadera:
* ciężar - na początku było ciężko, bo mieszkamy na 3 piętrze bez windy, ale radziłam sobie znosząc najpierw stelaż, a potem Pucka w gondoli; od kiedy mamy auto kombi wózek jest w bagażniku i ten problem już nie obowiązuje ;)
* spacerówka zakładana tylko do przodu - ale to bardziej kwestia psychiki rodzica; dzieci wolą tak siedzieć; jeden spacer i wątpliwości mi minęły :)

Hm... I to właściwie tyle minusów. A myślałam, że będzie więcej ;)
Plusów jest więcej:
* stabilność, solidność - jeździliśmy już po piasku, błocie, kamieniach, górkach, trawie, wertepach - daje radę
* spacerówka rozkładana do poziomu
* duży kosz i dodatkowo ogromna tylna kieszeń w spacerówce
* niesamowita zwrotność - w miejscu robi obrót 360 stopni
* wielki daszek w spacerówce - dzięki temu nie jest potrzebna parasolka
* no i wiele innych ;)

Dziewczyny niedługo dzień dziecka - polećcie mi proszę jakąś godną uwagi zabawkę :)

Jeśli miałoby to być coś szeleszczącego i do gryzienia, to polecam coś takiego: K's Kids Pan Gryzak (Teether man) SUPER!!! (1546744744) - Aukcje internetowe Allegro
Kupiliśmy ostatnio mojej bratanicy. W rzeczywistości prezentuje się dużo lepiej niż na tej aukcji. Jest w ładnym opakowaniu, z płytą z piosenkami czy bajkami - już nie pamiętam. W komplecie są 3 takie zabawki:
* pan gryzak
* pan metka: K's Kids Pan Metka + DVD (1616346276) - Aukcje internetowe Allegro
* pani szeleścik: K's Kids Pani Szeleścik + KSIĄZKA +CD+DVD (1582832887) - Aukcje internetowe Allegro

Albo coś z tej strony: przytualnki dla dzieci | galeria wylęgarnia
Mi się np. podoba łoś Krzysztof :)

A poza tym to my kupujemy na dzień dziecka nocnik - chyba ;) Ewentualnie krzesełko do karmienia zamówimy. Franulo ma trochę zabawek, a i tak bawi się jedną czy dwiema. Ostatnio zresztą najbardziej mu pasuje keyboard - próbuje śpiewać do niego ;) A w szafie są jeszcze drewniane klocki, które dostał na chrzest - nierozpakowane. Więc chyba nowych zabawek nie będzie... Może jakąś płytę DVD z bajkami kupimy, bo jako że nie mamy telewizora, chcemy zbierać dla niego płyty z bajkami, żeby miał co oglądać w przyszłości :)
 
a jak w koncu z ta amortyzacja w x ladnerach jest czy raczej jej nie ma ?;-)
mamy z majowego pisaly mi ze kiepska ...
 
Dziecko się trochę trzęsie w środku, to fakt. Nie jest to taka płynna jazda jak w wózku na pasach. Ale do przeżycia. Lepiej jest w spacerówce, bo oparcie jest na pasach właśnie i na wybojach łagodnie kołysze się na boki.
 
co do zabawek ja mam takie cóś CHICCO Grzechotka na przyssawkę, POLECAM ! (1623549366) - Aukcje internetowe Allegro i jestem w miarę zadowolona, tylko czekam aż malusia zacznie siedzieć to będzie wykorzystywana bardziej, jeszcze mam dwie kule do kulgania jedna w środku ma pływającego żółwika, druga rozsypujące i szeleszczące kuleczki obie z fisher price, nie do zajechania, jedyny minus są dość ciężkie jak na maluszka i rzucone o podłogę nie odbijają się, bo są z twardego plastiku
 
Wrublik to takie zachęcajace do raczkowania. Ja nie wiem Flip ma multum grzechoto - gryzakow i to takich po kuzynie FP czy Tiny Love.. I i tak bawi sie na zmiane dwiema na raz...Nie wiem...
 
no właśnie Bodzinko wszystkie grzechotko gryzaki można mieć w ręku i siedzieć a za kulą to trzeba się pokulgać, ja mam je po dziewczynkach szwagierki, czyli Wiktoria będzie się nimi bawiła jako 4 dziecko i na pewno jeszcze zostaną na później ;)
 
no właśnie Bodzinko wszystkie grzechotko gryzaki można mieć w ręku i siedzieć a za kulą to trzeba się pokulgać, ja mam je po dziewczynkach szwagierki, czyli Wiktoria będzie się nimi bawiła jako 4 dziecko i na pewno jeszcze zostaną na później ;)
A jakie to sa???

Masz może jakies foty???
 
reklama
U nas też kulka robi furorę :) Jakakolwiek - byle uciekała. Pucek się najpierw irytuje, a potem rozpłaszcza na ziemi i usiłuje dotknąć ją końcami palców. Ostatnio obczaił, że jak się odepchnie stopami, to idzie do przodu - i odtąd kulka nie ma szans :)
 
Do góry