reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko dla maleństwa

Ja kupiłam kombinezon 56/62 myślę że 0-3 mies powinien starczyć. Potem mam jeszcze na 68 welurowy ocieplany.
ja właśnie mam podobnie ten pierwszy 56, i drugi co dokupiłam na68, bo jeśli urodzę w listopadzie(termin mam niby na 6 grudnia, ale coś mi się wydaje że będę miała szybciej) więc do końca zimy dotrzymać będzie potrzebny drugi większy, kombinezon na74 mam po pierwszej córci, ale będzie o wiele za duży, bo mi pasował na 9miesięczne dziecko,gdybym rodziła np w końcu grudnia to chyba obeszłoby się jednym kombinezonikiem
 
reklama
dziś dostałam wielki worek ubranek do tego karuzele (to już druga) przescieradla pościel baldachim, wszyscy mi wszystko wpychaja, ciesze sie ale boje sie ze to nasze 1 dziecko i wszystko bedzie uzywane bo jak tak dalej pójdzie to kupie tylko te skarpetki ze snu chyba musze szybko kupowac wyprawke i bede mówic ze dzieki ale juz mam powiedzcie czy jestem dziwna?
Jeśli zależy Ci na tym aby mieć wszystko nowe, to faktycznie dziękuj i nie przyjmuj.
Ja też dostałam dużo rzeczy i bardzo się z tego cieszyłam, ponieważ to duży wydatek finansowy. Pokupowałam tylko kilka ciuszków, które mi się spodobały :-) Dzieci szybko z tych rzeczy wyrastają, zobaczysz że połowę z nich nie użyjesz ;-) szczególnie jak coś Ci się bardzo spodoba, będziesz widziała że dzidzia się w tym dobrze czuje, to będziesz to zakładać częściej. Pamiętaj że duże wydatki przed Tobą, bo dojdą pampersy, chusteczki, kosmetyki, lekarstwa, zabawki itd ;-)
Dlatego według mnie jak ubranka są w dobrym stanie to warto je przyjąć i używać :-)
Oczywiście mogą wśród nich być i takie co w ogóle się nie podobają (mnie też się tak zdarzyło) to spakować i podać dalej lub oddać do Caritasu :-)
 
Też tak mam, że dużo rzeczy dostaję. Przyjmuję to, co mi się podoba. Są też rzeczy, które nie są w dobrym stanie, ale ktoś z racji sentymentu próbuje mi wmusić, np. łóżeczko. Opcjonalnie mam nawet dwa, ale jedno z kółkami i wymaga i tak naprawy, a drugie niby starsze, ale w lepszym stanie, za to nie ma regulacji wysokości. Dlatego chcę kupić nowe, mimo że wiem, że to nie jest malutki wydatek. Ciuszki w większości mam używane. Kupiłam jakieś nowe, bo mi się podobały i stwierdziłam, że coś nowego dziecko musi mieć, żeby chociaż było go w co np. do lekarza ubrać. Część ciuszków pewnie jeszcze dokupię, bo po sporządzeniu listy posiadanych ciuszków okazało się, że mam za mało śpiochów i kaftaników.
Co do jakości tych używanych. Od mojej siostry wzięłam praktycznie wszystko co dawała, bo są w prawie idealnym stanie. Natomiast od siostry męża wzięłam tylko niektóre, bo był mocno sprane i porozciągane. No i w większości różowe, więc nie wiem jak patrzeliby na mnie, gdybym mojego małego tak ubierała;-) Używany dostałam kojec, ale też w prawie idealnym stanie, nawet z kartkami z opisem i karuzelę. Zaproponowano mi też materac, ale wolę kupić nowy. Co do reszty wydatków, wiem, że będą spore i może w przyszłości ktoś wpadnie na to, że lepiej kupić paczkę pampersów, niż 10 komplecik niemowlęcy;-)
 
Co do reszty wydatków, wiem, że będą spore i może w przyszłości ktoś wpadnie na to, że lepiej kupić paczkę pampersów, niż 10 komplecik niemowlęcy;-)

Raczej bym na to nie liczyła ;-) Ale ludzie czesto pytają co kupić to zawsze moza powiedziec, zepaczka pieluch zawsze sie przyda, ze wlasnie koncza wam sie konkretne kosmetyki albo dokupiliby chusteczki w pudelku bo wlasnie wam sie zepsuly :) Ale duzo ludzi chce uszczesliwiac na sile :)

Moja mama zawsze pytala, czego nam trzeba i kupowała, a teraz nie kupuje nic i dobrze bo nawet nie chcemy, ciesze sie i jestem dumna z meza ze nie potrzebujemy pomocy i dajemy rade sami ;-) Poza tym jednak lepiej samemu wybrac :) A co dzielenia ubran na codzienne i wyjsciowe to nigdy nie mialam takiego zwyczaju i zarowno ja, maz i jak i dzieci w tym co po domu w tym i na zewnatrz. Ale za to stosuje metode, ze do spania najczystsze biale, najprostsze pajacyki a po spaniu przebiorka w cos innego i zawsze tak robilam :)
 
hejka dziewczyny które jeszcze chcecie uzupełnić zasoby ciuszków, za tydzień od 27 września w lidlu będzie promocja na ubranka dziecięce m.in. nowe kombinezony po 29,99, do tego ubranka i śpiworki z welurku LIDL
ech aż się chce już znowu coś kupić, choć z ubranek to już mam komplet, marzy mi się tylko nawilżacz powietrza coś w tym stylu LAMPA NAWILŻACZ -JONIZATOR POWIETRZA- lampy mgła (1223336293) - Aukcje internetowe Allegro
chociaż po przejrzeniu oferty z allegro bardziej do mnie przemawia coś mniejszego co można postawić poza zasięgiem dziecka szczególnie raczkującego, czyli np. http://allegro.pl/nawilzacz-powietrza-climatic-311-stop-alergii-i1234147541.html
 
Ostatnia edycja:
wrublik zapalilam sie jak zobaczylam ze w lidlu takie rzeczy beda... ale zobaczcie sobie na sklad:
spiworki - materiał wierzchni: 80% bawełna, 20% poliester,
podszewka: 100% bawełna, ocieplenie: 100% poliester

komplet dla niemowlat z weluru: materiał: 80% bawełna, 20% poliester

itd.

Hmm na poliester to ja dziecka nie skażę :/
 
reklama
wrublik zapalilam sie jak zobaczylam ze w lidlu takie rzeczy beda... ale zobaczcie sobie na sklad:
spiworki - materiał wierzchni: 80% bawełna, 20% poliester,
podszewka: 100% bawełna, ocieplenie: 100% poliester

komplet dla niemowlat z weluru: materiał: 80% bawełna, 20% poliester

itd.

Hmm na poliester to ja dziecka nie skażę :/
też nie lubię jak mi dziecko w rzeczach sztucznych jest, z tym że akurat w kombinezonie gdzie warstwa przeciwdeszczowa powinna być raczej nie z bawełny, to sobie odpuszczam, a z drugiej strony czasem te rzeczy które mają 100% bawełny mają ogromne przekłamanie, w zapisie składu,a te na których jest zapisany taki skład to bywa czasem ta część co się np nie styka bezpośrednio ze skórą maleństwa, bo np jest to aplikacja. w ociepleniach ten poliester stosowany często jest propagowany jako antyalergiczny, ponieważ roztocza najczęściej żerują w rzeczach organicznych, nie mówię że dziecko będę ubierać w same sztuczne rzeczy ale po prostu często nie wpadam w panikę jak coś tam jest innego niż bawełna. sama urosłam na rzeczach często tych sztucznych, bo były tańsze, pierwsze dziecko ubierałam też w co dostałam od innych, bo jak się nie miało na chleb to w darowiznach od innych się nie przebierało - braliśmy i dziękowaliśmy, dziś trochę lepiej mamy z finansami ale też nie tak żebyśmy wszystko sami od zera mogli kupić nowe...
 
Do góry