reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko dla maleństwa

Jeśli chodzi o pranie i prasowanie. To ja używam lovela w płynie oraz też używam płynu do płukania. Prasowałam do ok 2go miesiąca wszystko, na początku z obydwóch stron a później tylko z jednej, aż w końcu przestałam w ogóle prasować, dzięki czemu mam więcej czasu dla dziecka ;-)
Małemu nic nie jest, nie miał i nie ma problemów ze skórą. Oczywiście to jest nasz przypadek :-)
Aha teraz prasuję tylko raz nowo zakupione rzeczy :-)
 
reklama
ja sie juz tez tak za to pierwsze pranie zabieram nie wiem od kiedy,...ale ciagle jak sobie zamierzam że juz to zbiera mi sie kupa prania naszego póki co że nie obrabiam się ze wszystkim, nie wiem skąd u mnie taka produkcja brudu:///// ale teraz sobie zamierzam w poniedziałek się tym zająć, akurat mi wyschnie to co teraz wisi i gut:) a co do grzania to my mam ustawiony juz piec że jak temp spada poniżej 20 st w domku to sie włancza i dzięki temu mamy nawet ciepło:)
Będę prała na razie w zwykłym proszku...ale zaskoczyłyście mnie z tym że bez płynu, ja sobie nie wyobrażam, uwielbiam te mięciutkie, pachnące rzeczy:p...a ten żel Jelpa kuszący, ja też przy Wiktorku pierwsze miesiące w Jelpie prałam:)
 
a moją Paulinke Jelp uczulił więc nie bede go stosować. A plyn do plukania dodam moze od 2-3 m-ca bo tez uwielbiam taki zapaszek i jednak nie są te ubrania takie twarde...
 
Bardzo możliwe. Jak dziecko podatne to wszystko może uczulić nie koniecznie proszek. Może ubranka były źle wypłukane. Może to nie Jelp uczulił tylko płyn. Jelp jest w swoim składzie bardzo delikatny właśnie dla alergików pozbawiony fosforanów i substancji zapachowych. Bardziej bym się obawiała loveli czy bobasa tam jest więcej alergenów.
 
co do prania nowych ubranek to ja tez chcialabym juz poprac, poprasowac i miec z glowy ale czekam na mebelki bo gdzie bym to wszystko pochowała. Potem jak juz wszystko przygotuje to zapakuje to w worki prozniowe, zeby juz znowu o tym nie myslec, i tak pewno zajmie mi to z 2-3dni ;)
 
Ja prałam w Dzidziusiu (15 zł za 1,5 kg). Bardzo delikatny i przyjemny zapach. Po roczku przestawiłam się na Vizir Sensitive, a teraz już jaki proszek jest w promocji taki kupuję. Płynu do płukania nie używam. Jakoś żaden zapach mi nie podpasował.
 
Ja chyba kupię proszek Dzidzius, bo tyle dobrego o nim piszecie. Może i płyn kupię do pary jeśli będzie. Gdyby było jeszcze w sprzedaży Cocolino to bym właśnie Cocolino kupowała. Kiedyś sama dla siebie go kupowałam , bo jest bardzo dobry.
 
reklama
Jednak z Dzidziusiem jest tak że nie wszędzie go dostaniesz. W sklepach typu Polo Market. Ja mam koło siebie sklep Dino i tam też go dostaję. Jednak w dużych sklepach typu Tesco widziałam tylko Bobasa.
 
Do góry