reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko dla maleństwa

Ja na razie wyprałam wszystkie ciuszki w zwykłym proszku + płyn do płukania delikatny właśnie. Całość z opcją podwójnego płukania. I na razie tych rzeczy nie prasuję. Chodziło mi głównie o pozbycie się zapachu ciucharnianego - bo większość to nie są nówki. Końcem listopada będę prać w proszku dla dzieci i wtedy obowiązkowo wszystko wyprasuję. Taki jest plan :) Choć nie wiem, czy dam radę, bo wczoraj z samym składaniem i prasowaniem naszych tylko rzeczy zeszło mi 3 godziny i myślałam, że umrę wieczorem ;)

Ja też w zwykłym proszku i płynie wyprałam,chyba nawet ty mi tak poradziłaś i miesiąc przed terminem będę prała w dziecięcej chemii i prasowała :)
 
reklama
Ja byłam uczona by takich noworodkowo- niemowlęcych rzeczy nie prać z płynem do płukania, tylko w samym proszku, najlepiej ustawić na podwójne płukanie ( tak radziły podręczniki). Ja tez prałam bez płynu do bodajże 10 mca, ale tylko jedno płukanie. Niestety ubranka wtedy są twardsze i dopiero prasowanie je zmiękczało
 
Ja tak trochę intuicyjnie do tego podchodzę, ale kiedy będę prać drugi raz - już w proszku dla dzieci - to już bez płynu do płukania. Nie wiem czemu, ale tak mi jakoś bardziej pasuje. Sam proszek i podwójne płukanie. Plus obowiązkowo prasowanie.
Wszystko będzie też zależeć od skóry Małego - jak nie będzie uczuleniowcem, to będzie można więcej "eksperymentów" robić ;)
 
Ostatnia edycja:
też nigdy nie używałam płynu do płukania.
Na początku chcę używać Jelpa bo przy Zuzi byłam bardzo zadowolona. Teraz pojawiła się kusząca nowość Jelp żel do prania :D co mnie niezmiernie cieszy bo chciałam zawsze coś w zelu spróbować bo właśnie tak jak piszecie lepiej się wypłukuje niż proszek.

O takie coś
http://www.jelp.pl/?s=30
 
Dzięki za odpowiedzi! ja wyprałam też w końcu bez płynu do płukania i w BOBASIE, bo u nas na osiedlu JELPa nie ma, ale może jeszcze zmienię na JELP czy inny..Maluszek pokaże:) Póki co mam całą suszarkę zapchaną i sznurek przez cały pokój przywieszony takim sposobem że jak facet wróci to się uśmieje;)
I już nie mogę się doczekać prasowania:)ale coś słabo schną;)
 
Dzięki za odpowiedzi! ja wyprałam też w końcu bez płynu do płukania i w BOBASIE, bo u nas na osiedlu JELPa nie ma, ale może jeszcze zmienię na JELP czy inny..Maluszek pokaże:) Póki co mam całą suszarkę zapchaną i sznurek przez cały pokój przywieszony takim sposobem że jak facet wróci to się uśmieje;)
I już nie mogę się doczekać prasowania:)ale coś słabo schną;)

Mi schły cały dzień i całą noc :) A sznurki w pokoju miałam w sumie trzy, nie licząc oczywiście stojącej suszarki ;) A nie ma tych ubranek wcale dużo. Tragedia, ile to zajmuje ;)
Na prasowanie jeszcze ponarzekasz ;) Nie idzie tak szybko, jak by się wydawało ;)
 
reklama
Do góry