reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko dla maleństwa

U nas na pewno wygospodarujemy trochę miejsca u nas w sypialni, a ok 7-8 miesiąca wyemigrujemy dziecię do synka do pokoju- chyba, że wcześniej zacznie przesypiać większą część nocy.
 
reklama
u nas było tak
Zosia do dwóch lat spała z nami w sypialni, miała swój pokój który był traktowany jako bawialnia, co do łóżeczka to tak samo do dwóch lat spała w takim turystycznym, teraz dzidzia napewno po niej odziedziczy, było wygodne i mała nigdy się nie poobijała tak jak w tym drewnianym, więc co do tego to napewno tak zostanie.. teraz Zośka od 4 miesięcy śpi w swoim pokoju, ma już dorosłe łóżko z barierkami po bokach.
co do wózka mieliśmy Mutsy i jestem bardzo zadowolona;)
 
U nas synek miał 15 miesięcy jak zdecydował się na tapczanik- pewnego dnia sam się położył na dodatkowym łóżku u niego w pokoiku i tak zasnął.

Co do tych łóżeczek turystycznych- ja bym nie kupowała takiego z odpinanym bokiem. Wstarczy, że ja walczyłam z synem i wyjmowanymi szczebelkami. A dzieci nie są głupie i szybciutko zainteresują się suwakiem w łóżeczku ( nawet jak zapięcie jest na zewnątrz, będą tak intensywnie wpychać palec w dziurkę aż otworzą ) :p
 
A ja mam akurat przeprowadzkę na 4 piętro więc stwierdziłam że kupię wózio taki używany najtańszy jaki mi się uda spotkać z wkładką dla noworotków i będę zostawiać go na dole bo niestety nie ma u mnie ani wózkowni ani suszarni :( tylko same piwnice bo w klatce jest 15 mieszkań . A do domciu kupię spacerowy taki coś w stylu tzw laski by była lekka i można na niej zamontować fotelik samochodowy . Jak mi tego gruchota z parteru ukradną przynajmniej nie będe płakać i przejeźdzę całą zime a na wiosnę będę znosić tą spacerówkę czy z fotelikiem czy samą spacerówkę . Myślę że to dobry pomysł zważając że po porodzie i tak nie będzie mi się chciało niczego ani wnosić ani znosić a szczególnie 15 kg wózka .
Co do pokoiku to maluch będzie miał swój pokój ale kołyska i tak stanie u nas w pokoju .
 
U nas też maluszek będzie z nami w sypialni, nie planuję jak długo bo nie wiem, Synio był z nami do 3 roku zycia w sypialni w łóżeczku, sama wolałam miec go przy sobie, tylko zerknełam w nocy na niego i juz widziałam czy się nie odkrył czy cuś.
Co do wózka nie mam pojęcia, bedziemy kupowac dpiero po porodzie, a łóżeczko na pewno bedzie drewniane.
 
Kotkanadachu dowiedz się tylko czy coś może w ogóle na klatce stać. U mnie np. ostatnio spółdzielnia wywiesiła ogłoszenia, że w związku z tym że w innym bloku wybuchł pożar jakiś rzeczy pozostawionych na klatce- to spółdzielnia ostrzega że w razie kontroli ( a pewniej skargi) będą rzeczy zabierane i wyrzucane. Bez wiedzy i zgody właścicieli.
 
mamolka dziękuję za takową podpowiedź , nic takiego u nas nie pisze ale spytam w spółdzielni , jakby co to bedę zmuszona stawiać wózio w piwnicy i brać malucha w usztywniaczu do góry . Tak czy siak przez zime sie pomęcze z ciężkim gruchocikiem a w domciu i na później już będzie lżejsza spaceruweczka , najwyżej na początku z fotelikiem jakby była potrzebna , jestem dobrej mysli .
 
A u nas są trzy sypialnie - jedna na I pietrze, a dwie na II. Teraz my zajmujemy sypialnie z lazienka a corcia ta obok nas. Jak urodzi sie maluch to lozeczko bedzie stalo w sypialni na dole ale ja sie tam przeniose czyli bede spala razem z maluchem, latwiej bedzie mi karmic no i tez nie bede musiala czuwac nad jednym i druga niania, zeby Jula malego nie obudzila. Jak bedzie miał/a tak z pol roku to Julcia przeniesie sie do sypialni na dol a maluszek bedzie w tej obok naszej i wtedy zainstalujemy tam nianie z kamerka ;-)
 
Hmmm u mnie mniej ciekawa sytuacji. W tej chwili mam tylko pokój i kuchnię oraz dom w surowym stanie. Więc wyboru nie mam - dziecko będzie miało wydzielone miejsce w pokoju i liczę na to, że przez najbliższe 2/3 lata uda mi się wykończyć chociaż jedno piętro i się przeprowadzić. Chociaż jak czytam o kosztach to zaczynam wątpić... ale trzeba optymistycznie patrzeć na przyszłość więc wierzę w swoje siły :)
 
reklama
My mamy dwa pokoje, w jednym sypialnie a w drugim po prostu taki pokoj na dzien, komputer, akwarium itd. Teraz zrobimy tak, ze dziecko bedzie z nami w sypialni, a potem chyba zrobimy tak, ze nasza sypialnie przeniesiemy, a z naszej dzisiejszej sypialni zrobi sie pokoj dzieciecy. :p A jak beda goscie, bedziemy ich przyjmowac w sypialni (bo mamy takie normalne lozko, a nie kanape, wiec troche nie da sie skladac tego na dzien) :-D Hihihi.
 
Do góry