reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WSZELKIE dolegliwości- czyli zdrowie kwietniówek

mnie też od czasu do czasu pobolewa w jednym miejscu, po lewej stronie nieco wyżej od pępka, ale wydaje mi się, że to przez to, że może tam częściej niż gdzie indziej mały mnie kopie :) poza tym, to nie jest jakiś straszny ból i pojawia się sporadycznie, dlatego nie panikuję, ale jeśli bardzo boli, to pewnie lepiej zadzwonić do gina, może nawet przez telefon uspokoi :)
 
reklama
dziękuję Wam za słowa pocieszenia :) wizyta jutro, więc może czegoś się dowiem...pozdrowionka
 
hej hej,jestem majówką :) ale mam do Was pytanko, może u którejś z Was pojawiały się dziwne bóle nad pępkiem, ogólnie w nadbrzuszu ( u mnie cały czas to samo miejsce) ból przypomina jakby ciągnięcie, kłucie, nadrywanie i tylko przy poruszaniu się, przy zmianie pozycji,przy ruchach które powodują wysiłek mięśni...jak leżę wszystko jest ok,ale jak kaszlnę,albo kichnę to normalnie jakby ktoś mi pod skórą coś rozrywał, no i to mija...
Czy któraś się z czymś takim spotkała, mam wizytę dopiero za kilka dni,ale już teraz nie daje mi to spokoju :/
mam dokladnie to samo co opisujesz od 25tc.
Zaczelo sie niewinnie tylko po jakims wiekszym wysilku. Polecialam na IP bo juz z bolu nie dawalam rady, ale tak wyszlo ze wsio jest ok. Polecialam do Polskiego gina i dal mi magnez i nospe na to. Pomoglo, z tym ze z czasem bol juz jest silniejszy i nawet nospa nie pomaga. A co to?
Brzuch pewnie masz nie maly i on jakby "wisi" na tym miesniu nad pepkiem.
Na pocieszenie Ci powiem ze lez ile wlezie bo to nie minie a im dalej tym gorzej.
Ja sobie kupilam taki pas co by "podniesc" ten brzuch troche i powiem Ci ze jest naprawde lepiej. Zwykle bol w ciagu dnia zaczynal sie juz o 14, teraz spokojnie do 17-18 dam rade bez bolu. Ale tez nie zawsze.
To nic niepokojacego. Nic nie dzieje sie z dzidzia czy z nami. To nadwrezony miesien. A na to najlepiej lezec i go "relaksowac" byle nie masowac! :-)
 
mam dokladnie to samo co opisujesz od 25tc.
Zaczelo sie niewinnie tylko po jakims wiekszym wysilku. Polecialam na IP bo juz z bolu nie dawalam rady, ale tak wyszlo ze wsio jest ok. Polecialam do Polskiego gina i dal mi magnez i nospe na to. Pomoglo, z tym ze z czasem bol juz jest silniejszy i nawet nospa nie pomaga. A co to?
Brzuch pewnie masz nie maly i on jakby "wisi" na tym miesniu nad pepkiem.
Na pocieszenie Ci powiem ze lez ile wlezie bo to nie minie a im dalej tym gorzej.
Ja sobie kupilam taki pas co by "podniesc" ten brzuch troche i powiem Ci ze jest naprawde lepiej. Zwykle bol w ciagu dnia zaczynal sie juz o 14, teraz spokojnie do 17-18 dam rade bez bolu. Ale tez nie zawsze.
To nic niepokojacego. Nic nie dzieje sie z dzidzia czy z nami. To nadwrezony miesien. A na to najlepiej lezec i go "relaksowac" byle nie masowac! :-)

Trochę podniosłaś mnie na duchu :)bo ja już wymyślałam jakieś choroby, guzy, przepukliny itp...i caly czas większy dół mnie dopadał,oby było tak jak mówisz,że ani mnie ani maluszkowi nic nie jest...tak jak i Tobie :)
Powiedziałam sobie,że ja ten ból przeżyję, niech boli,ale oby nie było to nic złego...
Pzdr
 
W ciąży jakoś dzielą i rozłażą się mięśnie i czasem może coś pobolewać, ale może to być przepuklina wiec dla świętego spokoju lepiej poproś gina o skierowanie na usg (chyba w usg przewodu pokarmowego mogą to sprawdzić)
Z jednym i drugim nic się raczej nie robi, ale z przepukliną trzeba trochę na siebie uważać (nie dźwigać, delikatnie z ćwiczeniami itp) no i pilnie do chirurga jakby się pogorszyło:-(
 
przepuklina? Ja wole sie nie nakrecac, pozatym czuje ze jak brzcuh podniose to jest jakas ulga :-)
 
Ta przepuklina to nic strasznego ;-)
Ale oby to takie zwykłe "okołociązowe" bóle były :-)
 
mi cos gin powiedzial ze mam przepuchline pepkowa i miesnie za slabe. Pomimo ze robilam brzuszki po 1szej ciazy - widocznie niewystarczajaco. Ale w zyciu nie pomyslalabym zeby jakas inna przepuklina w srodku byla...
 
oooo.. no właśnie to to :tak:
u mnie czasem nawet trochę wystaje ale zazwyczaj tylko trochę boli nad pepkiem- szczególnie jak mała kopie w to miejsce ;-)
ale na codzień właściwie nie czuję

trochę się boję co będzie przy wysiłku w czasie porodu :-(

Miałaś to już przy pierwszej ciąży? czy teraz wyszło?
 
reklama
aaaa to to.... o widzisz - blondynka ze mnie :-D no mnie tez boli jak kopie i nawet baaaardzo wystaje, z tym ze mnie boli caly miesien nad pepkiem az prawie pod cycki i prawie non stop. Tzn wieczorem od popoludnia to juz bez przerwy a z rana wogole.

Nie mialam tego w 1 ciazy. Mysle ze teraz to jest spowodowane wiotkimi miesniami po ostatatnim razie - chociaz brzuszki robilam... Gin mi powiedzial ze po ciazy jak tylko dojde do siebie to robic brzuszki, brzuszki i jeszcze raz brzuszki. Ciekawe tylko czy pamietal o mojej CC...
 
Do góry