reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WSZELKIE dolegliwości- czyli zdrowie kwietniówek

reklama
trzeba było zje*** tą burą Su** aż mi sie krew gotuje jak coś takiego słyszę, Ja ostatnio sie co chwila awanturuję, chyba mi hormony wariują bo się na każdym kroku wykłucam o swoje :wściekła/y:
głupi, bezmyślny babsztyl, kwoka jedna... :wściekła/y:
 
jesu :no: jestem w szoku. normalnie albo sie poplakac, albo isc w rekoczyny. no szok. zero kultury!!! bidna skorupko, wspolczuje. ja bym wygarnela idiotce i zrzucila jej kurtke wpizdu na ziemie chyba ;-) przeca nie wazylaby sie mnie tknac :-D
 
skorupka a ja bym na zlosc tej glupiej babie weszla bez kolejki i powiedziala pielegniarkom ze mam skurcze i dluzej nie wytrzymam zeby mnie kuły poza kolejką... wtedy mialaby piane krowa jedna!!

baby a to ja myslalam ze cos ze mna nie tak ze bym sie o wszsytko wykłócała!! no i tak sobie do lba nawbijalam ze to nienormalne ze o nic sie nie kłóce tylko dusze to w sobie!! a jednak to normalne!
!!!!
 
Skorupko-rzeczywiście-znieczulica totalna panuje.Nam w podstawówce nauczycielka mówiła: Na chama trzeba chama.I wiesz co,czasem to działa..
 
Skorupka we mnie też aż się zagotowało, jak przeczytałam o tych kwokach. I też od razu pomyślałam, że powinnaś wejść bez kolejki.
Ja w poprzedniej ciąży badania robiłam w lux medzie i tam na drzwiach była kartka, że kobiety w ciąży wchodzą poza kolejką.

to ja do Wrocka jeżdżę od dzisiaj na badania;)) autostrada jest to dluzej niz 3 h w jedna strone mi nie zejdzie;)
 
powiem Wam, że nie miałam siły wtedy myśleć żeby iść z kolejką czy bez niej...:zawstydzona/y: zastanawiałam się co z maluchem i co to za skurcze. ale macie racje, powinnam tak była zrobić. a bez kolejki u nas kombatanci wojenni tylko wchodzą.
 
No co za ..... menda społeczna że już tak powiem ,bo się ciśnie na usta o wiele głębsze słowo ,jakby to przy mym mężu było oj biedna ta baba by była,. ona kiedyś też będzie w potrzebie i tak samo jej się los odpłaci .
 
no cóż są ludzie i taborety, niestety takie sytuacje są częste nie wiem co się musi zmienić żeby ludzie mieli choć troche współczucia w sobie, choc tu nawet nie o współczucie chodzi ale o normalny ludzki odruch. wkurza mnie to na maxa.
ostatnio stałam w kolejce w ikei tej dla uprzywilejowanych, no i pierwsza przy kasie stała ciężarna z coreczka i meżem, drugie stało babsko z córką wiek okolo 15 lat więc nie jakieś dziecko, no i ja z mezem i dzieckem, kiedy ciezarna odeszla od kasy, basztyl przede mna zaczął rozmowę z kasjrka z której wynikało że owa ciężarna
upomniała się że to kasa dla takich jak ona i wyprzedziła babsztyla przy kasie, więc babsztyl razem z kasjerką zaczęły komentować sytuacje, że ciezarna ma siłe biegać po sklepie, a nie ma siły poczekać w kolejce, że niech jej pójdzie na zdrowie to że ustąpiono jej miejsca i takie tam bzdety
no więc krew sie we mnie zagotowała i powiedziałam głupim babom, że to jest napisane a nawet narysowane dla kogo jest ta kasa, więc trzeba byc naprawdę mało inteligentnym żebytego nie zauważyc i miec pretensje do bogu ducha winnej dziewczyny, bardzo dobrze zrobiła
ze upomniała się o miejsce, ja zawsze tak robię kiedy stoję w takiej kolejce, i guzik mnie interesuje co inni myślą a szczególnie wtedy kiedy naprawde żle się czuję. po mojej gadce babka przepuscila i nas czerwona jak burak, a kasjerka głupio się usmiechała.
no a w osiedlowym labolatorium u mnie jest jak u petinki, ciężarne i małe dzieci bez kolejki, czasem mina paniuś kiedy mijam ogonek kolejki, i biegne z siuskami do okienka bezcenna:)
 
reklama
u mnie w przychodni, gdzie robię badania też jest informacja, że ciężarne i małe dzieci bez kolejki, ale nikogo to i tak nie wzrusza...jakiś czas temu tak mi ciśnienie skoczyło, bo nie dosć, że naprawdę było mi słabo i chcialam jak najszybciej mieć badania za sobą, to ludzie mnie normalnie zaatakowali, że powiedziałam, że teraz ja wchodzę, zgodnie z informacją na drzwiach. Najglośniej awanturował się jakiś koleś- wiek ok 55-60 lat, który stwierdził, że on jest ze służby zdrowia i też ma bez kolejki. Skończyło się oczywiście interwecją mojego M. u personelu i weszłam tak jak zapowiedizałam, ale co się nerwów najadłam, to moje...Przed ciążą takie sytuacje mnie nie wzruszały, ale teraz nie chcę się po prostu denerwować, bo gorzej się to może skończyć niż poczekanie te kilka minut w kolejce...
 
Do góry