reklama
..aenye
Mama grudniowa'06
morgaine dzisiaj tnie jak osa, uwazajcie na nia!
baby, z 8 a ty?
baby, z 8 a ty?
..aenye
Mama grudniowa'06
to niemal razem bedziemy swietowac :-) ;-)
morgaine panienko toś tylko jeden dzień starsza ode mnie:-)
aenye dzięki za odpowiedź, ja też po znajomości dzięki temu mogę sobie wybrać pkole albo żłobek, tylko do pkola przyjmą małego dopiero jak będzie wołał sam siku, a w tym momencie wieje na widok nocnika, i 2 warunek musi miec skończone 2,5 roku, więc zostaje mi żłobek, mam fajny pod blokiem, ale tak jak mówiłam tam jest az 28 maluchów w grupie więc sądze że długo mi się nie nachodzi dziecię, chyba jednak będę musiała poczekać do stycznia przyszłego roku, jak mały osiągnie wymagany wiek, 2 brzdąc będzie miał już 9 miesięcy, więc jak nawet łapał by choroby od starszaka to chyba łatwiej byłoby mi to ogarnąć niż u noworodka, nic chyba na początek będę musiała pomyśleć o jakiejś pani żeby przychodziła mi pomagac przy dzieciach, posprzatac itd, ale fajnie wiedziec że Twoje maluchy uwielbiają przedszkole, mam nadzieje że u mnie będzie tak samo w przyszlym roku, oby to szybko zleciało bo szczerze wolałabym żeby miał kontakt z dziećmi niż wynajmowac tę panią ale pewnych rzeczy nie przeskoczę, jeszcze raz wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiediź
aenye dzięki za odpowiedź, ja też po znajomości dzięki temu mogę sobie wybrać pkole albo żłobek, tylko do pkola przyjmą małego dopiero jak będzie wołał sam siku, a w tym momencie wieje na widok nocnika, i 2 warunek musi miec skończone 2,5 roku, więc zostaje mi żłobek, mam fajny pod blokiem, ale tak jak mówiłam tam jest az 28 maluchów w grupie więc sądze że długo mi się nie nachodzi dziecię, chyba jednak będę musiała poczekać do stycznia przyszłego roku, jak mały osiągnie wymagany wiek, 2 brzdąc będzie miał już 9 miesięcy, więc jak nawet łapał by choroby od starszaka to chyba łatwiej byłoby mi to ogarnąć niż u noworodka, nic chyba na początek będę musiała pomyśleć o jakiejś pani żeby przychodziła mi pomagac przy dzieciach, posprzatac itd, ale fajnie wiedziec że Twoje maluchy uwielbiają przedszkole, mam nadzieje że u mnie będzie tak samo w przyszlym roku, oby to szybko zleciało bo szczerze wolałabym żeby miał kontakt z dziećmi niż wynajmowac tę panią ale pewnych rzeczy nie przeskoczę, jeszcze raz wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiediź
ja tez zazdroszcze pkola aenye.\
u nas zlobki sa dwa na 200tysieczne miasto!! czyli no way.
w pkolu mam znajomosci wiec mlodego od 2,9mcy mi wezmą
chyba bedzie juz sikal na nocnik (wlasnie siedzi)
no i u mnie byl placz od wrzesnia do grudnia!! dopiero w styczniu zaczal ladnie chodzic(poprzedniego roku, teraz to juz luzik
p.s. starszak nie chorowal duzo a mlody odporniejszy od niego, juz widze
u nas zlobki sa dwa na 200tysieczne miasto!! czyli no way.
w pkolu mam znajomosci wiec mlodego od 2,9mcy mi wezmą
chyba bedzie juz sikal na nocnik (wlasnie siedzi)
no i u mnie byl placz od wrzesnia do grudnia!! dopiero w styczniu zaczal ladnie chodzic(poprzedniego roku, teraz to juz luzik
p.s. starszak nie chorowal duzo a mlody odporniejszy od niego, juz widze
..aenye
Mama grudniowa'06
katia, spoko, do uslug ;-) ja mam slowotoki, takze jakby co przepraszam.
ogolnie to powiem ci, ze ja mialam bardzo wielki dylemat, czy dawac Fiola do tego zlobka. w koncu on sam byl malutki (mial rok i 9 mies), a Maks 4 mies. i tak siedzialam w domu z jednym, teoretycznie powinnam siedziec z dwojka. ale powiem ci, ze to bylo bardzo trudne zadanie.. Fiol taki zywy maluszek, oczy dookola glowy trzeba bylo miec, tysiac pomyslow na minute.. a Maks malenki, ciagle do cycka, a to siku, a to kupa.. wiecie, jak to jest. i w sumie zwyciezyla moja wygoda, i tez to, ze corka szwagierki, 8 mies starsza od Filipka juz byla w tym zlobku, wiec jemu bylo latwiej sie zaaklimatyzowac. i zawsze moglam go stamtad zabrac.
na szczescie nie bylo potrzeby :-) mlody tydzien troche poplakal, ale szybko mu przechodzilo, no i nastepny tydzien to juz sam buty ubieral, zeby do pkola isc :-) codziennie go zawozilam i zabieralam, pierwsze dni przed 12, czyli przed spaniem, pozniej juz po drzemce, o 14 jakos.
a z maksem juz nie mialam takich dylematow ;-) ten to byl szatan dopiero
ogolnie to powiem ci, ze ja mialam bardzo wielki dylemat, czy dawac Fiola do tego zlobka. w koncu on sam byl malutki (mial rok i 9 mies), a Maks 4 mies. i tak siedzialam w domu z jednym, teoretycznie powinnam siedziec z dwojka. ale powiem ci, ze to bylo bardzo trudne zadanie.. Fiol taki zywy maluszek, oczy dookola glowy trzeba bylo miec, tysiac pomyslow na minute.. a Maks malenki, ciagle do cycka, a to siku, a to kupa.. wiecie, jak to jest. i w sumie zwyciezyla moja wygoda, i tez to, ze corka szwagierki, 8 mies starsza od Filipka juz byla w tym zlobku, wiec jemu bylo latwiej sie zaaklimatyzowac. i zawsze moglam go stamtad zabrac.
na szczescie nie bylo potrzeby :-) mlody tydzien troche poplakal, ale szybko mu przechodzilo, no i nastepny tydzien to juz sam buty ubieral, zeby do pkola isc :-) codziennie go zawozilam i zabieralam, pierwsze dni przed 12, czyli przed spaniem, pozniej juz po drzemce, o 14 jakos.
a z maksem juz nie mialam takich dylematow ;-) ten to byl szatan dopiero
no właśnie dziewczyny ja też bym go chętnie wysłała do pkola, chociaż też mam obawy, ale z drugiej strony on uwielbia kontakt z dziećmi, daje sobie sam radę w grupie (często zabieramy go do sal zabaw, i widać że nie da sobie w kaszę dmuchać), myślę że lepiej będzie mu z rówieśnikami w grupie niż z zajętą bobasem w domu zabieganą matką, no tylko te choroby, boję się o młodszego szczególnie że jak się zarazi to różnie się może skończyć, takie maleństwo jest jeszcze mało odporne, wiem że pewnie schizuje, ale tego się boje właśnie, no a tak pozatym to nie wyobrażam sobie jak na razie jak ja ogarnę te dwójkę na początku, serio to dla mnie będzie mega wyczyn więc chylę przed Wami czoła potrójne już prawie mamuśki, mam nadzieje że mnie też sie jakos uda to wszystko ogarnąć
reklama
zapominasz chyba że jak dzieciątko jest karmione piersią to ma odporność matki, zwłaszcza przez okres kiedy jest karmione tylko piersią.no właśnie dziewczyny ja też bym go chętnie wysłała do pkola, chociaż też mam obawy, ale z drugiej strony on uwielbia kontakt z dziećmi, daje sobie sam radę w grupie (często zabieramy go do sal zabaw, i widać że nie da sobie w kaszę dmuchać), myślę że lepiej będzie mu z rówieśnikami w grupie niż z zajętą bobasem w domu zabieganą matką, no tylko te choroby, boję się o młodszego szczególnie że jak się zarazi to różnie się może skończyć, takie maleństwo jest jeszcze mało odporne, wiem że pewnie schizuje, ale tego się boje właśnie, no a tak pozatym to nie wyobrażam sobie jak na razie jak ja ogarnę te dwójkę na początku, serio to dla mnie będzie mega wyczyn więc chylę przed Wami czoła potrójne już prawie mamuśki, mam nadzieje że mnie też sie jakos uda to wszystko ogarnąć
a zatem najabardziej niebezpieczne pierwsze 4-6mcy młody będzie odporniutki, a potem jak już stopniowo będziesz zmniejszać ilość karmień to już będzie większym dzieckiem więc i jakieś lekarstwo będzie można podać....ale u mnie naprawdę nie było z tym problemu. jak Młody miał 6 mcy, Starszak poszedł do pkola i Mlody zdrowy caly czas. no raz mielismy wszyscy w domu rota wirusa, ale to nie z pkola, no i jak jest jakis katarek, no ale to zawsze mozna podłapać.
teraz np Starszak ma katarek a Młody nie. albo jeszcze nie... we'll see
najwazniejsze zeby narodziny dzieciątka i pkole nie zaczelo sie w tym samym czasie (no ale z racji narodzin w kwietniu Ci to nie grozi )
Podziel się: