reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

WSZELKIE dolegliwości- czyli zdrowie kwietniówek

margola dolegliwości, które opisujesz towarzyszą mi od połowy listopada, ból jak na @- czasem rozlany, tępy, ćmiący, czasem mocniejszy, skurczowy + twardnienie brzucha. No i właśnie najczęściej skurcze atakują wieczorem/w nocy. Kłucie w pochwie było u mnie symptomem skracania się szyjki...
Z tego co pamiętam, idziesz dzisiaj do lekarza. Powiedz mu o tych dolegliwościach, pewnie zaleci Ci leki rozkurczowe i odpoczynek. Na pocieszenie mogę powiedzieć tylko to, że ja męczę się już tym wszystkim od 17tc, a dzisiaj zaczynam 30tc.

mitaginka słońce wcale mnie nie pocieszyłaś że Ty sie tak z tym męczysz.. ja nie jestem wredna jakaś żeby sie z cudzego nieszczęścia cieszyć!! :tak:
no ide dzis i właśnie i chciałam sie jakoś nastawić. powiedz mi kochana, lekarz na te wieczorne bóle/skurcze/odczucie zbliżającej sie @ powiedział Ci że to co? dał tylko proszki rozkurczowe nic nie wyjaśniając?
a to kłucie.. dziewczyny pisały właśnie ze to moze być szyjka..
jurcze, boje się trochę no...
 
reklama
margola to nie jest takie proste, bo ja z tym byłam już u kilku lekarzy, aż wreszcie na IP poznałam mojego obecnego gina. On wyjaśnił mi, że mam hipoplastyczną (małą) macicę, która nie nadąża za rozrostem i stąd bóle, skurcze, a co za tym idzie- zagrożenie porodem przedwczesnym. Przyczyn przedwczesnych skurczy może być wiele (np. zakażenie wewnątrzmaciczne, ale wymaz z kanału szyjki macicy akurat u mnie to wykluczył). Gdyby te bóle i skurcze nie powodowały skracania szyjki macicy, to byłoby pół biedy, ale u mnie szyjka w ciągu miesiąca skróciła się z 32mm na 26mm i dlatego gin założył mi pessar. Muszę leżeć, łykam 3x1 no-spę forte, 3x1 duphaston i 2x2 zakładam luteinę dopochwową (te dwa ostatnie leki to progesteron, który ma za zadanie zapobiegać czynności skurczowej macicy). Mimo prowadzenia "tej walki" z moją macicą, bóle i skurcze się pojawiają, raz częściej, raz rzadziej.

A chcialam Cię w ten sposób pocieszyć, że ja zmagam się z tym od 13 tygodni i muszę wytrzymać jeszcze 8, więc w razie czego, to i tak Twoja "gehenna" będzie trwala krócej :-D

aha- Ty już donosiłaś jedną ciążę, więc wiadomo, że Twoja macica jest wydolna...u mnie tego nie wiadomo, stąd pewnie tyle środków ostrozności
 
dzięki słońce!!!!!! mało zostało juz więc na pewno wytrzymamy.
i serdecznie współczuje tej całej drogi przez mękę!! wiele juz wytrzymałaś! damy radę:tak: ale co nie oznacza że zaczynam sie bać na poważnie. martwi mnie co ten gin mi dzis powie.. pewnie jakieś badania zleci jakby co no nie?!
 
powinien zlecić, co najmniej pobrać wymaz z szyjki + zlecić CRP w celu sprawdzenia, czy nie toczy się w organizmie jakaś infekcja, która może te skurcze powodować...a powiedz mi, miałaś wcześniej mierzoną długość szyjki?
 
jak wylądowałam na patologii 22.12.2010. lekarz badał na bank tylko nie pamiętam ile było mm. wiem na pewno że była twarda, długa i wysoko więc oki. przy wyjciu ze szpitala tak samo oki. a na wypisie jest jak myslisz? moze ruszę dupsko i poszukam wypisu..
wiesz, u mnie jeszcze ten zylak na wardze sromowej.. dziś mogę jeszcze zastrzyk na udrożnienie żyły dostać i to potęguje stres..
 
Powinno być na wypisie, ja przynajmniej na wypisie w 21tc miałam, wcześniej nikt nie raczył mi szyjki zmierzyć, mój ówczesny gin twierdził, że mamy na to czas, a jak się okazało, szyjka mi się "pięknie" skracała, mimo że była cały czas zamknięta, to stopniowo traciła na długości...sprawdź sobie tą długość- będziesz miała punkt zaczepienia do rozmowy, okaże się, na ile skurcze są efektywne (skracają szyjkę i zagrażają), a na ile nie...
życzę dzisiaj powodzenia, bo czeka Cię chyba niezła przeprawa ;-)najlepiej spisz sobie wszystko na kartce, żebyś nie pozapominała ze stresu :tak:
 
dziekuję kochana.. dzis już ze 4 razy mi stwardniał brzuch, a jak na cały dzień może 10 -to chyba do tego wyniku dobije do wizyty ( mam na 17). ech...........
 
Kochana, mi czasem twardnieje 10 razy na godzinę...samym twardnieniem to ja się już nie przejmuję, gorzej jak twardnienie współgra z bólem...
 
Umieram dziewczyny od wczoraj, masakra. Dokładnie to samo miałam przy Majce po tygodniu brania żelaza: zrobił mi się hemoroid, tak cholernie bolący,ze nawet jak leże, to boli jak diabli....masakra.
 
reklama
koot- ja bardzo zle znosilam zelazo. po 2 dniach odstawilam i zaczelam jesc wiecej szpinaku, salaty itp
ja mam na granicy zelazo wiec nic i nie bedzie :-)
 
Do góry