no wlasnie banany nie przelkne soku z pomidorow zapomnialam ze banan to dobre zastepstwohmm no to jak tak dalej pójdzie to też spróbuje póki co jem banany i pomidory
reklama
ale jak u mnie w aptece nie uswiadczysz asparaginu to dobry i banan jako dodatek do magnezumyślicie że te banany i pomidory w naszych sklepach, o tej porze roku mają jakieś witaminy?? myślę że aspargin mimo wszystko lepszy....
ale nie bardzo rozumiem co ma nasza obecna pora roku do bananow one i tak przecie nietutejsze pomidorki owszem nie sezon
A
asiunia876
Gość
hahaha wilmek "nasze apteki" to wogole pewnie nie wiedza jak mozna magnez z potasem laczyc tak jak nie wiedzieli ze mozna z wit B6
ja lubie sok pomidorowy wiec dla mnie to przyjemnosc:-)
ja lubie sok pomidorowy wiec dla mnie to przyjemnosc:-)
ale jak u mnie w aptece nie uswiadczysz asparaginu to dobry i banan jako dodatek do magnezu
ale nie bardzo rozumiem co ma nasza obecna pora roku do bananow one i tak przecie nietutejsze pomidorki owszem nie sezon
ta wiedziałam że ktoś się przyczepi do bananów i pory roku wszak banany wiecznie u nas z dojrzewalni. no a jeśli z dojrzewalni to do d....a nie potas anyway
pandora83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2010
- Postów
- 1 436
ta wiedziałam że ktoś się przyczepi do bananów i pory roku wszak banany wiecznie u nas z dojrzewalni. no a jeśli z dojrzewalni to do d....a nie potas anyway
ale dojrzewalnia w wilkowicach to takjakby miejscowe;-)
ale dojrzewalnia w wilkowicach to takjakby miejscowe;-)
hahaah tys prowda
p.s. nawet nie wiedziałam że w Wilkowicach jest dojrzewalnia....faktycznie, lokalne jemy
-gdzie mieszkasz
-tam gdzie dojrzewają banany
-loooooo ale Ci dobrze w tych ciepłych krajach
pandora83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2010
- Postów
- 1 436
-gdzie mieszkasz
-tam gdzie dojrzewają banany
-loooooo ale Ci dobrze w tych ciepłych krajach
świetne zacznę tak mówić choć to nie całkiem prawda.... bo ja jednak nie z wilkowic
edit: od wczoraj męczy mnie nowa dolegliwość:-( nie wiem jak to nazwać takie jakby swędzenio-pieczenie w górnej części brzucha tam gdzie mały najczęściej kopie i napiera, czy to możliwe że on mi "odbił" w tym miejscu macicę? strasznie to uciążliwe bo w zasadzie tylko jak stoję to jest ok a w innych pozycjach niezbyt długo mogę wytrzymać:-(
Ostatnia edycja:
reklama
U
użytkownik 838
Gość
nie wiem jak to nazwać takie jakby swędzenio-pieczenie w górnej części brzucha tam gdzie mały najczęściej kopie i napiera, czy to możliwe że on mi "odbił" w tym miejscu macicę? strasznie to uciążliwe bo w zasadzie tylko jak stoję to jest ok a w innych pozycjach niezbyt długo mogę wytrzymać:-(
o, w koncu ktos ma to samo [tzn nie to, ze sie ciesze, ze to masz ]. Mam to samo, w zasadzie juz od dluzszego czasu i wcale nie tam, gdzie Mala kopie, tylko na dole brzucha, po lewej stronie [Mala kopie na gorze, wokol pepka]. Tez w glowe zachodze co to moze byc?
Podziel się: