reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wsparcie partnera

Każdy ma związek taki jaki chce żeby był. Związek to sztuka kompromisu, rozmów, szczerości.
"Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz" mimo, że jestem kłótliwa i zdarza mi się pokłócić to uważam, że na chwilę obecną mam najlepszy związek jaki mógł mi się przytrafić. Bo mam wsparcie, zrozumienie i super przyjaciela w jednym.
I tak ja jestem z tych to jak się nie podoba to mówią głośno. A nie milczą i godzą się. Jestem po rozwodzie i to najlepsze co dla siebie zrobiłam, zamiast tkwić na siłę z kimś znalazłam kogoś idealnego dla mnie 💖
 
reklama
Bardzo możliwe, że tak jest. Na dzień dzisiejszy nawet z nim nie jestem w stanie gadać bo jest chory, a jak on jest chory to nawet lepiej samemu się nie odzywać w tym momencie. Aktualnie to jedno dziecko rośnie we mnie i dbam o nie, dbam o psa i dbam o faceta. Sama z trójką dzieci 🤣
no to skoro boisz się odezwać do swojego partnera to raczej coś jest nie tak
 
@Malina126 wspomniała o sufrażystkach. Z tego co wiem współczesne feministki walczą obecnie o to, że sex working to też praca. Więc sugerowanie komuś, że jest gold diggerką czy coś podobnego w tym kontekście bywa dla mnie naprawdę śmieszne bo nawet jeśli to co z tego?
Czy Ty zmierzasz w stronę małżeńskiej prostytucji w swoim wywodzie? Mnie martwiło, że uprawiasz seks z mężem nawet jeśli tego nie chcesz, a teraz piszesz o sex pracy i gold digger?
 
Bardzo możliwe, że tak jest. Na dzień dzisiejszy nawet z nim nie jestem w stanie gadać bo jest chory, a jak on jest chory to nawet lepiej samemu się nie odzywać w tym momencie. Aktualnie to jedno dziecko rośnie we mnie i dbam o nie, dbam o psa i dbam o faceta. Sama z trójką dzieci 🤣
Lepiej zrob to szybko. Pamiętaj, że jesteś 2 ciąży i połowę obowiązków musi mieć ojciec dziecka. W jego odpowiedzialność należy zapewnić wam bezpieczeństwo. A tego nie robi. Powiedz mu wprost czego oczekujesz i czego akceptować nie będziesz. A jeśli tego nie zmieni to powiedz, że będzie widywał dziecko raz w miesiącu, bo Ty potrzebujesz partnera a nie drugiego dzieciaka.
 
Tylko co da Ci, że ktoś był w podobnej sytuacji. Bo takich przykładów będziesz miała sporo - w sensie wpadki się zdarzają. I opcje są różne: ludzie jak u @Nulini dają jakoś radę, inni się rozstają i dają jakoś radę bo mają wsparcie rodziny, inni jak np. moja koleżanka z LO oddają dziecko do adopcji, a jeszcze inni usuwają ciąże.

Ale nadal nie wiem jak to rozwiązuje Twoją sytuację. A nie możecie np. zamieszkać u Twojej mamy?
Moja mama chce nam pomóc, ale właśnie nie chce wisieć też codziennie na głowie mojej mamie. Tam też w sumie mielibyśmy jeden pokój do dyspozycji jak tu na kawalerce, więc to nie zmieniłoby w żaden sposób naszej sytuacji. Szczerze mówiąc ja mogę zamieszkać na kawalerce, nie ma problemu, ale to w sumie zależy od mojego faceta czy w końcu zrobi chociaż mi tu jakieś miejsce żebym mogła się wprowadzić.
 
Czy Ty zmierzasz w stronę małżeńskiej prostytucji w swoim wywodzie? Mnie martwiło, że uprawiasz seks z mężem nawet jeśli tego nie chcesz, a teraz piszesz o sex pracy i gold digger?

Ja zmierzam do tego, że są różne układy w związkach i uważam, że nikt nie powinien w nie wnikać.
To że ja nie swinguje i dla mnie to nie jest okej, to nie znaczy że mam rzygać na ludzi, którzy w takich relacjach żyją.

I tak samo nie widzę nic złego w sex workingu jeżeli obie strony są z tego zadowolone. Ciało kobiety jej jej ciałem i ma prawo o nim sama decydować

Co do mojego życia seksualnego, myślę że to już wyjaśniłyśmy wczoraj :) choć jak widać @DropKick nadal ciężko to zrozumieć
 
Nie wiem czy 4 tysiące na rękę to bajka. 😬 Nie przy dzisiejszych cenach w sklepach. Cenach prądu, wody i kupna opału. Jak u mnie tona pelletu kosztuje prawie 3 tysiące. A zimą ta tona idzie na miesiąc. A tam dwie dorosłe osoby plus noworodek, który niestety ale kosztuje.
No a ja na przykład mieszkam w typowym blokowisku, gdzie nie mamy takich zmartwień jak zakup materiału do grzania, bo ciepło mamy z miasta 🙃
 
Moja mama chce nam pomóc, ale właśnie nie chce wisieć też codziennie na głowie mojej mamie. Tam też w sumie mielibyśmy jeden pokój do dyspozycji jak tu na kawalerce, więc to nie zmieniłoby w żaden sposób naszej sytuacji. Szczerze mówiąc ja mogę zamieszkać na kawalerce, nie ma problemu, ale to w sumie zależy od mojego faceta czy w końcu zrobi chociaż mi tu jakieś miejsce żebym mogła się wprowadzić.

Wiesz, ale zawsze to mniejsze koszty, dodatkowa pomoc z w razie podbramkowych sytuacji i też mniej wożenia tych rzeczy i jeżdżenia
 
Wszystko zależy od oczekiwań ;)
Na wiecznym wynajmie przy takich stawkach jak oni mają to nienjest źle. Ale już kupić coś swojego będzie ciężko.
Dokładnie tak jak mówisz :)

Spójrzcie też na to, że oni nie mają ślubu. Jak się nie pobiorą do porodu, to dziewczyna będzie samotną matką, i wtedy też pewnie od państwa na jakieś zasiłki się zakwalifikuje 🤔
 
reklama
Tylko wiecie ja jeszcze coś dodam do tego - że nie wiecie kto w jakich jest związkach i jak sobie te związki układa. Dla kogoś zdrada to będzie tragedia, ktoś inny zdradę wybaczy, a jeszcze ktoś inny będzie w otwartym związku.

@Malina126 wspomniała o sufrażystkach. Z tego co wiem współczesne feministki walczą obecnie o to, że sex working to też praca. Więc sugerowanie komuś, że jest gold diggerką czy coś podobnego w tym kontekście bywa dla mnie naprawdę śmieszne bo nawet jeśli to co z tego?

Mamy zaraz 2023 rok ludzie są swingersmi i uważam, że nikomu nic do tego.

Dlatego serio czekam na reakcję @aniaslu bo sorry, ale uważam że @DropKick pojechała nieźle śmiejąc się z osób chorujących na otyłość, depresję itd. Tylko dlatego, że sama utknęła w przemocowym związku
Zapomniałaś o Friends for benefits czy jak to tam szło 😁😁😁
 
Do góry