reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wsparcie partnera

Albo smycz albo pies tak wychowany, że dajesz sobie rękę uciąć za to, że nie odbiegnie Ci do innego psa albo na człowieka 🤷‍♀️
Ja się psów boję, nie trawię takich bez smyczy. A już duży bez smyczy to masakra. Znajomy tak stracił babcię. Bo obcy pies do niej podbiegł i ją przypadkiem przewrócił, uderzyła głową w chodnik. Przykry zbieg okoliczności, ale od tego czasu unikam dużych psów na spacerach.
Zwłaszcza, że sama mam dwa koty, więc nigdy nie wiem jak dany pies zareaguje na koci zapach.

No i ja na ulicy nie wiem czy dany pies jest wychowany i mogę spokojnie przejść czy się na mnie rzuci.
No mój brat ma takiego psiaka ,że za niego to i głowę dam uciąć :) . No ja też psy bezpańskie omijam szerokim łukiem a powiem Ci,że mam na odwrót kotów się boję i to panicznie , kiedyś jeden tak mnie pogryzł,że myślałam '' boże umieram '' 😵
 
reklama
Ale z jaką prywatą? Nie poruszam Twoich prywatnych spraw, nie obchodzi mnie to. Napisałaś o psie - odniosłam się do tego. Ale ja nie mam prawa głosu, bo jako jedna z wielu tutaj nie udaję ze mam idealne życie, i nie boję się do tego przyznać. Nie szukaj hejtu, gdzie go nie ma.
A brałaś kiedyś pod uwagę po prostu to, że to "idealne życie" jest po prostu zdrową relacją bez toksycznego partnera?
 
No mój brat ma takiego psiaka ,że za niego to i głowę dam uciąć :) . No ja też psy bezpańskie omijam szerokim łukiem a powiem Ci,że mam na odwrót kotów się boję i to panicznie , kiedyś jeden tak mnie pogryzł,że myślałam '' boże umieram '' 😵
hah :D mnie pies kiedyś pogryzł. Bezpańskie to jedno, ale właścicielskie, które chodzą jak chcą to drugie :D
 
A brałaś kiedyś pod uwagę po prostu to, że to "idealne życie" jest po prostu zdrową relacją bez toksycznego partnera?
Toksyczny związek ,gdzie jest dziecko to najgorsze co może być ! Wiem z własnej autopsji. Mama i Tata a Nas 6 dzieci ... Wszyscy chodziliśmy do psychologa włącznie z moją Mamą, długo się musieliśmy podnosić bo ojcu ...
 
Ja Ci napisze szczerze. Po co chciałaś dziecko z facetem, z którym nawet nie mieszkasz? Jakby to była wpadka to rozumiem. Ale zaplanowaliście sobie dziecko, gdzie każde żyje osobno, Ty nie u siebie, on nie u siebie. Żadnego przygotowania na dziecko - bez mieszkania, zaplecza finansowego.
Facet zapewne nie zmienił się nagle is testu ciążowego.
 
Toksyczny związek ,gdzie jest dziecko to najgorsze co może być ! Wiem z własnej autopsji. Mama i Tata a Nas 6 dzieci ... Wszyscy chodziliśmy do psychologa włącznie z moją Mamą, długo się musieliśmy podnosić bo ojcu ...
No najgorsze jest to, że człowiekowi się wtedy wydaje, że to jest normalne.
Przykro mi bardzo, ale cieszę się, że Wam się udało z tego wyrwać!
 
hah :D mnie pies kiedyś pogryzł. Bezpańskie to jedno, ale właścicielskie, które chodzą jak chcą to drugie :D
ee mnie pies też kiedyś ugryzł, pamiętam jak się panicznie szczeniaków bałam za młodego bo takie igiełki miały 🤣🤣🤣. Za to mojej teściowej kot, jak wpadamy na wioche z wizytą to wiecznie na mnie syczy, ja nie wiem , nic mu nie zrobiłam a on mnie po kątach ustawia 😂
 
No najgorsze jest to, że człowiekowi się wtedy wydaje, że to jest normalne.
Przykro mi bardzo, ale cieszę się, że Wam się udało z tego wyrwać!
Mój Ojciec znęcał się nad Nami i Matką ... to był hardkor. Nie widziałam już go ja wiem z 17 lat, nie wiem nawet czy żyje i gó*wno mnie to obchodzi ;) wiem, że go Policja za alimenty ściga :D .Udało się bo mieliśmy w sobie mega wsparcie :) .
 
A brałaś kiedyś pod uwagę po prostu to, że to "idealne życie" jest po prostu zdrową relacją bez toksycznego partnera?
Ale ja nie muszę udawać że mam zdrową relacje, bo nie mam. I nie mam też na tyle kompleksów żeby rozkładać nogi przed facetem, tym bardziej dla kasy, za wygodne życie. Mam swoje pieniądze. Nie potrzebuje też udawać tutaj najmądrzejszej, bo najmądrzejsza nie jestem, ani tym bardziej hejtowac kogokolwiek, wypisywać obrzydliwych komentarzy. To daje siłę? Naprawdę?
 
reklama
Do góry