Chlopaki śpią to trochę więcej napiszę,ale tak co pamiętam,bo kurna nic nie zaznaczyłam.
Dyduś u nas jest i na razie pozostanie. Może wiosną popróbujemy? Teraz młody za dużo choruje żeby zabierać mu pocieszyciela.
Ospę znosi dzielnie,czyt. nie drapie się i nie ma gorączki. Mamy syrop jakby zaczął się drapać. Ze smarowaniem to jest różnie. Niestety dzielnie pomaga
Wyobrażacie sobie swoje maludy stojące lub leżące w bezruchu
Sadzam na nocnik i jechane,a rano w naszym łóżku na pościeli i wieczorem rozkladam jego kołderkę. S ma teraz 2 tygodnie
urlopu i niestety nie jest to dla mnie pomoc. Młody tylko tata, tata. S jakoś nie potrafi wczuć się w sytuację,że ma zagadać żeby stał grzecznie, motywuje go do dzikiej zabawy, choć proszę żeby tego nie robił. Siedzi z dupą przed kompem,a młody tata i tata, dyryguje, marudzi. No i kłutnie nonstoper. Szczerze mówię, jakbym mu wypierdoliła
2 tygodnie... Nie wyobrażam sobie tego
A u gina jeśli chodzi o chormony to powiedziała,że tabletki w zasadzie zmniejszają popęd. Tak ogólnie, chyba,że jakieś inaczej wpłyną na dany organizm,ale to metoda prób i błędów. Powiedział,że warto by się przejść do seksuologa. Ona o endokrynologu nie wsponmiała,a mnie tak zakręciła,że zapomnialam
No nic. Idę spać,bo teraz mam pobudki o 8