ale ja nie odcięłam tylko końc€wki tylko cały,została tylko ta blaszka2 dni. Najskuteczniejszy sposób to po prostu zabranie i tyle. Trochę drastyczny, ale wydaje mi się w sumie najlepszy. Maciuś nawet jakoś specjalnie nie płakał, może trochę przy pierwszym zasypianiu, kolejnym razem już było dużo lepiej. Plusem jest to, że nie budzi się w nocy na smoczka i już śpi w swoim pokoju dzięki temu. Próbowałam tak jak Ty, odciąć końcówkę, ale Maciusiowi to nie przeszkadzało.
EDIT: poza tym wydaje mi się, że jak Twoja córcia ma mimo wszystko tego odciętego smoka to tylko przedłuża się odzwyczajanie, bo cały czas o nim pamięta.
reklama
Witam, korzystam jak mały śpi.
Justyna tylko tak Twoją wiadomość przeczytałam, że MAti ma ospę, wsppółczuję.
Adaś jednak nie spał po zabiegu do 20, ale jak padł to płacz obok innych dzieci go nie budzi. Trochę przecholował i zaczął mi łazic po łóżku na czworaka i chyba za mocno paluszkiem bo dostał krwotoku, ale krwa mać lekarz na obchodzi nawet nie chaił słyszeć o zmianie opatrunku, bo spieczył sie na kawkę. A juto jak to przyschnie to bidulkowi na siłę będą odrywać ten opatrunek.
Ogólnie juz luz, tylko ręce napierdzielaja bo cały czas go nosze, chyba jutro wyjdziemy do domku. Pa lecę pod prysznic i co małego bo został z "kolezanką" od wrzeszczącego synusia, pa
Mam nadzieję, że wszyscy zdrowi.
Justyna tylko tak Twoją wiadomość przeczytałam, że MAti ma ospę, wsppółczuję.
Adaś jednak nie spał po zabiegu do 20, ale jak padł to płacz obok innych dzieci go nie budzi. Trochę przecholował i zaczął mi łazic po łóżku na czworaka i chyba za mocno paluszkiem bo dostał krwotoku, ale krwa mać lekarz na obchodzi nawet nie chaił słyszeć o zmianie opatrunku, bo spieczył sie na kawkę. A juto jak to przyschnie to bidulkowi na siłę będą odrywać ten opatrunek.
Ogólnie juz luz, tylko ręce napierdzielaja bo cały czas go nosze, chyba jutro wyjdziemy do domku. Pa lecę pod prysznic i co małego bo został z "kolezanką" od wrzeszczącego synusia, pa
Mam nadzieję, że wszyscy zdrowi.
Agulka to dobrze, że noc przespana i Adaś ma to za sobą
Majandra ja nie miałam w zamiarach szczepić małego na WZWA.
Nuśka Kuba nigdy mi nie gorączkował po szczepieniu, ale zawsze miał po nich spiocha.
Agnes Kuba nie ma smoka od ...... Matko trudno mi powiedzieć, ale bardzo długo. A jak odzwyczailismy, sam pewnego dnia go wypluł przed snem to to był znakomity znak dla Nas "zabierzcie go" i tak zrobilismy i od tego czasu koniec. Cieszę się bo obyło się bez płaczu, nerwów itp.... Kuba sam tak zadecydował.
Majandra ja nie miałam w zamiarach szczepić małego na WZWA.
Nuśka Kuba nigdy mi nie gorączkował po szczepieniu, ale zawsze miał po nich spiocha.
Agnes Kuba nie ma smoka od ...... Matko trudno mi powiedzieć, ale bardzo długo. A jak odzwyczailismy, sam pewnego dnia go wypluł przed snem to to był znakomity znak dla Nas "zabierzcie go" i tak zrobilismy i od tego czasu koniec. Cieszę się bo obyło się bez płaczu, nerwów itp.... Kuba sam tak zadecydował.
My bedziemy na pewno na to szczepić Oliwkę.A wiecie ile to kosztuje??? ktoś sie może dowiadywał????Wirusowe Zapalenie Wątroby typu A - inaczej żółtaczka pokarmowa.
ceny nie znam,ale pierwsza dawka na bilansie 2 -latka, a druga dawka 2,5 roku.Właśnie ile ta szczepionka kosztuje i w jakim wieku dziecko musi być aby ją przyjąć???
reklama
tak,mamy jeszcze troche czasuAgnes tzn że pierwszą dawke Nasze maluchy musiałyby przyjąć po ukończeniu 2 lat??? No to mamy jeszcze pół roczku.
Podziel się: