reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Oj jak milo, poalkoholizujmy sie razem , siostro!:-) Jak nastroje? z eM jak u mnie z Jot? lipa?
Hrudzia, szkoda słów :no: a nie mogę teraz spokojnie pisać:crazy: (mam "plecy").
Masakra, jestem już zaprocentowana- po ciąży zrobiłam się bardzo ekonomiczna:-D:-D:-D i jedna lampka wina a ja ululana :baffled:Muszę troszkę potrenować:tak::tak:
 
reklama
A ja Wam towarzysze tylko nie z winem a z piwkiem:tak:
M się szwęda po domu i chyba na coś liczy:dry: bo zwsze tak jaest jak zdarza mu się powrócić pod wpływem ale nic z tego dam mu jeszcze pół godziny i zaśnie na kanapie a ja tu wolę sobie miło czas z Wami spędzić:tak:
Nuśka co z tym Waszym wyjazdem na Sylwestra? Szukać Wam coś w Polanicy bo jutro będę z pewnością mieć czas to mogę się rozejrzeć:tak: czytaj podzwonić:-D
 
U mnie net nadal do d.....:crazy:Moze za tydzien bedziemy mieli cos lepszego.

Justyna ja takie bolesne @ mialam przed porodem.Dochodzilo do tego ze przyjezdzalo do mnie pogotowie bo byla masakra.Ale trzymaj sie kochana.

Fotke brzusia wkleje jak tylko bede miala juz normalny net bo tutaj mi co chwile wywala strone.Postaram sie zagladac codziennie chociasz na chwilke.
Duza buzka dla wszystkich chorowitych dzieciaczkow i ich rodzicow.
Spokojnej i kolorowej nocy.
 
M tak jak przypuszczałam zasnął snem kamiennym na kanapie:tak: więc ja się odmeldowuję bo po tym ciężkim dniu mam dośc. Jeszcze tylko polędwicę wyjmę z zamrażalki na jutro i kładę się spać.
 
No to i ja się witam wieczorową porą!Melduję że Kłodzko zasypana i nadal pada:tak: więc jutro bałwanki ale nie sanki bo jeszcze ich nie mamy:-(
Poszłyśmy do moich rodziców bo tato dziś wrócił po tygodniowej nieobecności wcześniej zadzwoniłam i co wchodzę a tu znów moja siostra ze swoim małym który jest chory. Wściekłam się bo specjalnie dzwoniłam żeby uniknąć takiego spotkania co by Tuśka nie podłapała:wściekła/y: na koniec
Ja mam sanki ale śniegu za mało :-(
Leć do biedronki po sanki. Powinny być ;-)
Współczuję przejść z siostrą. Och... jak janie cierpię jak ludzie nie pomyślą o innych. Pamiętam jak byłam w ciąży z Łukaszem to przyjechała rodzina A do nas i szwagierka z jakimś wirusem grypowym :baffled: Już rozłożona, z gorączką. Po 3 dniach leżeliśmy wszyscy :angry::baffled: i ja, i PAweł i Adam :wściekła/y: No jak tak można???

Masakra, jestem już zaprocentowana- po ciąży zrobiłam się bardzo ekonomiczna:-D:-D:-D i jedna lampka wina a ja ululana :baffled:Muszę troszkę potrenować:tak::tak:
Ja po 4 latach abstynencji też jestem taka ekonomiczna :-D Więc dziś towarzyszę Wam z... herbatką ;-)


co do @ to ja mam mega bolesne - miałam nadzieję że po porodzie będzie lepiej a tu d..a. :dry: Ale zauważyłam że jak nie ma mnie kto wyręczyć i się politować nade mną to jakoś się mobilizuję i jest mi lepiej i szybciej ból przechodzi (oczywiście przy wspomaganiu). Teraz biorę no-spę i apap extra na raz. Działa po 30-40 min i trzyma min 3 godziny.
 
Ja odpukać w niemalowane jak mam @ to bez żednych ekscesów chociaż jak dostałam pierwszy raz po porodzie to wzywałam pomoc bo nic mi nie pomagało i bałam się że z bólu zemldleję a przecież obok mała Tuśka:tak: i tato wtedy przy mnie siedział bo M akurat wyjechał ale od tamtej pory luz oby nie zapeszyć.
Asia w naszej cholernej biedronce już brak sanek cóż może jutro tatusiowi i Natali wystarczą bałwanki i orzełki:-D bo ja od 11 do 16 w pracy a swoją drogą to liczę na Was że może ktoś mi potowarzyszy jutro;-):tak: Miałam iść spać a tu kolejnego posta wysmarowałam coraz gorzej z tym moim BB nałogiem :-D
 
:huh:
Luandzia a ty jak się czujesz wirus dalej cię trzyma?
Oj żebyś wiedziała kochana po środowej przygodzie z wiaderkiem myślałam że już koniec bo w czwartek było lepiej a tu okazało się wczoraj że jednak nie i powtórka z rozrywki :wściekła/y: dzisiaj już nie wymiotuje ale żołądek nadal mnie boli
Monia z Mateuszkiem na pewno będzie wszystko dobrze ale rozumiem że się denerwujesz żeby ten zabieg odbył się jak najszybciej i było już po wszystkim

Byliśmy dzisiaj w Krakowie u siostry W i przy okazji na tych darmowych badaniach i mówiąc szczerze trochę żałuję bo z jednej strony rzeczywiście dokładnie ją przebadali ale z drugiej to musiał być dla niej duży stres bo strasznie płakała na szczęście wszystko w porządku ma tylko trochę powiększone węzły chłonne ale to normalne po przeziębieniu
Dzisiaj Zuzi zrobiły się na policzkach i brodzie takie rozmyte plamy i zastanawiam się czy to nie była ta trzydniówka o której kiedyś pisałyście? Na szczęście już jej to zeszło
 
Witam i ja jestem tu cały czas tylko tak troszkę z doskoku szukam jakiś noclegów na tego sylwestra a że nie wybieramy się sami to jeszcze musi wszystkim pasować więc tak szukam Szczyrk Zakopane ale cos czuję że nic z tego bo o tej porze znaleźć coś wolnego to graniczy z cudem . Anetas dzięki że o mnie myślisz ale rozmyślamy między Szczyrkiem a Słowacją z tym że z takim tempem jak my szukamy to się skończy na sylwestrze w domu:-p:baffled:




Powiem Wam szczerze że odkąd mam dziecko to szczególnie uważam żeby nie chodzić do "kogoś kto ma dzieci" w odwiedzinki z katarem albo przeziębieniem bo teraz wiem jak to łatwo zarazić takie kruszynki i później i one się męczą i rodzice. No i sama bardzo uważam i nie chodzę z Igorem tam gdzie są przeziębienia katary kaszle itp. Zresztą nie którzy uważają że ja przesadzam bo przecież wirusy są w powietrzu i można się zarazić na spacerze ale ja wyznaję zasadę "nie wejdź w ogień to się nie poparzysz." a i tak Igor często jest przeziębiony:-p
 
HEY!!!!

No poszalalam poszalalam!Nie bylo mnie 5 godzin w domu, malo co :-) Ale ja jak to ja...dla siebie kupilam tylko 3 bluzki, a reszta to dla Amandy ciuchy i zabawki :-D Mowie Wam jak sie zmeeeeeeeczylam!Ale kocham takie zmeczenie!

hruda takie grube z futerkiem hmmm wiesz co, pelno widze tu dzieci w takich kurtkach, wiec skad je ludzie kupuja. W Next dzis nie bylam, wiec trudno mi powiedziec. Oooooooo w mothercare widzialam takie chyba i w Adams napewno, sa w Uk te sklepy?
 
reklama
hejka nocą
ja czekałam na B az z pracy wróci a ten wpadł jak przecinak zgarnął 2 kanapki i pojechał na akcje
b jest srażakiem ochotnikiem a dziś 5 km od nas po 19 zapaliła się rolnikowi stodoła no i po 22 mój chłop się jeszcze na tą akcje załapał, nie wiem o której wróci do domku bo muszą tam byc do ostatniej iskry i rozgrzebywac pogorzelisko wiec posucha
ja mam saneczki Szymek dostał od mikołaja po 1 urodzinkach takie drewniane a takie plastikowe z hamulcami w zeszłym roku od mojego brata i próbował jeździ po trawie dzisiaj bo za mało napadało hehehehehe
 
Do góry