reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

A ja planuje nastepna ciążę, tak mniej wiecej startujemy zimą. Kto z nami?
Oj my dopiero za w 2011. Powód? Nie chciałabym cisnąć się na kawalerce,a mamy kredyt wię o niczym większym na razie nie możemy myśleć. S trochę ciągnie mnie na 2. Koniecznie dziewczynkę. Ale nie. Poczekamy. Może do tego czasu dokształcę się jak robi się dziewcznki:-D:-D

zgadza się, ja też jestem za tym, żeby dziecko było przywyczajone do "normalnych odgłosów dnia", ale to niestety nie były "normlane" odgłosy..

Piszecie 300 to za dużo, no ja też tak na początku myślałam, ale jak dowiedziałam się, że kolega wrzucił 500:szok::szok: to pomyślałam, że takie teraz jest "co łaska":baffled:
My daliśmy 50zł. W końcu to co łaska. A ochrzcić dziecko powinien każdy ksiądz niezależnie od okoliczności. Oczywiście nie wątpię w to,że są parafie gdzie są cenniki na wszystko. My za ślub dawaliśmy chyba 300zł.
 
reklama
ja za chrzest tez dalam 100 zl chrzest byl po mszy z wiadopmo jakich wzgledow 100 mi sie tez wydaje tak w sam raz moi rodzice chceili dac wiecej ale im zabronilam
 
Cześć, BaBony. Witam także świeżutkie kandydatki na BB-holiczki. Melduję tylko, że żyję, wszystko jest OK, czytam na bieżąco ale jakoś z odpisywaniem miałam problem. Troszkę mi nastrój oklapł ale idzie już tendencja zwyżkowa ;-)

Uff... Ale ukrop... Siedzę w domu i próbuję jakoś wykorzystać dar od losu pod postacią dzieciarni śpiącej jakimś cudem w tym samym czasie i już nie wiem za co się złapać. Tak więc po starym nałogu postanowiłam dać znak życia na BB:-D

Za dwa tygodnie jedziemy chyba na wczasy z maluchami, w to samo miejsce, gdzie byliśmy w zeszłym roku. Cieszę się tym bardziej, że mój ślubny z nami jedzie. Zawsze to będą dodatkowe ręce do opieki nad chłopakami. To może dla odmiany trochę odpocznę.

Shinead - ja tam dałam w kopertę 20 zł za chrzest. Ale mam gdzieś, co sobie o mnie księżulo pomyślał. Co łaska to łaska. I tak by się wstydzili udzielać wiernym sakramentów za pieniądze.

Majandra - z tym przyzwyczajaniem do normalnych dźwięków u dzieci to jest różnie. Ja nigdy nie zachowywałam jakiejś specjalnej ciszy przy usypianiu moich dzieci. Ale Tymek to taki typ chłopa, że w dzień wybudza go każdy głośniejszy dźwięk z ulicy (nawet klikanie myszką czy pisanie na klawiaturze w tym samym pokoju). W nocy to mogłaby bomba wybuchnąć tuż przy nim i go nie obudzi a w dzień... Zatem jeśli chcę mieć trochę spokoju a dziecko odrobinę cennego odpoczynku, to w dzień zachowuję się raczej cicho i staram się nie generować zbyt wielu decybeli. Mam nadzieję, że kiedyś z tego wyrośnie. Acha, zapomniałam dodać, że jak jesteśmy na dworze i on zaśnie to też go nic nie rusza.

Kuba za m-c skończy trzy lata i pieluch w dzień nie nosi dopiero od kilku miesięcy. Na dzienną drzemkę i w nocy ciągle mu zakładam ale coraz częściej po obudzeniu okazuje się, że jest sucha. Więc może wkrótce spróbujemy kłaść go bez pieluszki. Ale i tak jest dobrze, bo jedna paczka Pampersów wystarcza mi na ponad dwa miechy:laugh2:

Ok, kończę i zabieram się za ziemniaki. Acha, i mam pytanie - znacie coś skutecznego i godnego polecenia na rwę kulszową? Od kilku dni nie mogę się ruszyć a do lekarza jakoś mi nie po drodze...:baffled:
 
My za chrzest daliśmy 50 zł. chrzest był w trakcie mszy.
Dla mnie 300 zł to szok -lepiej dać 100 a za resztę coś kupic dziecku- takie jest moje zdanie. Ale tez wierze, że są kościoły gdzie tyle sie daje i to jest " co łaska"-kupa śmiechu:no::no:
A cennik w parafii to już jest według mnie czysta przesada.
 
Ostatnia edycja:
witam witam
co do teściowych, to ja wcześniej, czyt. przed narodzeniem Olafka, nie mogłam narzekać, ale teraz jakoś zaczyna mnie ostro wnerwiać.. bardzo często wtrąca się w to co daję małemu jeść, w co go ubieram i różne tego typu historie:wściekła/y::wściekła/y: ale to są uroki mieszkania w jednym domu z teściami. Mamy co prawda swoje mieszkanie i osobne wejście ale podwórko jest wspólne i siłą rzeczy widzimy się codziennie. Wczoraj np. wyszłam z małym przed domek, żeby sobie pospał na powietrzu, Mój artysta jest taki, że niestety większy hałas go wybudza, nie ma zbyt mocnego snu i wszyscy o tym wiedzą. Jak wyszłam to teściowie siedzieli sobie na krzesełkach i pili kawkę. Pojeżdziłam troszke z małym wózkiem, zasnął..i się zaczęło.. teściowa wymyśliła sobie nagle, że musi jakiś chodnik wyprać i latała w tą i z powrotem z konewką gadając coś bez przerwy koło wózka, teść w tym czasie zobaczył, że pies rozkopał taki jeden rabatek i postanowił targać kamienie, żeby poukładać wokół, oczywiście zaczął nimi rzucać jeden na drugi i hałasu było co niemiara, na to wszystko pies jak zobaczył, że taki ruch na podwórku tak zaczął ujadać, że Olaf po chwili miał oczy jak pięć złotych i tyle było z jego spania. No tak się w*****iłam że szok!!:wściekła/y::wściekła/y: ehhhhhh ja nie mówię, żeby chodzić na palcach jak mały śpi, ale bez przesady..
A teraz z innej beczki. Dziewczyny, ile się teraz daje księdzu w kopertę na chrzest?? Planuje 300 i nie wiem czy będzie dobrze:baffled::baffled:

TEŚCIOWA GRRRR GRRR GRRRR :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: U mnie podobnie jak u Shinead przed slubem było idealnie!!!! Rozumiałyśmy się super wszystko skończyło się z dniem urodzenia Kubusia. Baba jest nie do zniesinia!!!!!! Najgorsze jest to, że mówi do Kubusia jakby był jej dzieckiem :wściekła/y::wściekła/y: mój, moje dzieciątko itp... a mnie to WKURW******!!!!!! A wtrącas się d wszystkiego!!!!! Ok koniec tematu bo ciśnienie mi skacze.

Ja na chrzest dałam 150zł i to o wiele za duzo. Chrzest był po mszy i bez rewelacji więc i 50 zł by wystarczyło, ale.....

My drugie dziecko planujmy za jakieś 2 - 3 lata to z pewnością kolejną ciąże spędze tu na forum.

A co ukrywania się to nie w moim stylu, jestem raczej osobą śmiałą i otwartą, wszędzie mnie pełno, ale kiedy trzeba umiem słuchać i milczeć ;-)

Wróclilismy niedawno od cioci :baffled: dziewczyna jest załamana :-( szkoda mi jej.

Pogoda cudna choć ukrop niemiłosierny :baffled::rofl2: poszłysmy na spacerek do parku, mały trochę usnoł i chyba przez to gprąco nie chce mleka :szok::szok: jadł o 6 rano i miał jeść 13 a tu strajk nie chce :confused: moje dziecko odmówiło jedzenia coś nowego!!!!
 
Acha, i mam pytanie - znacie coś skutecznego i godnego polecenia na rwę kulszową? Od kilku dni nie mogę się ruszyć a do lekarza jakoś mi nie po drodze...:baffled:
Mogę polecić Ci tylko odpowiednią i przynoszącą ulgę pozycję do siedzenia. Okrakiem na krześle, tyłem do przodu i pochyl się do przodu dupsko wypinając do tyłu. Mi to pomagalo w ciąży.
 
No to mam kolezanki do kolejnej ciazy, fajnie. Zalozymy sobie na wrzesniowkach watek "wrzesniowe mamy znowu w ciazy". Ciekawe, ktora z nas pierwsza zaciąży.

Mnie sie trafil dobry egzemplarz tesciowej, dogadujemy sie, jest taką mamo-koleżanką. Moge z nia porozmawiac bardziej otwarcie niz z moja wlasna mamą. Jest ciepla, nie zlosliwa i naprawde czuje, ze mnie kocha.
My mieszkamy na piętrze, oni na parterze, mieszkania są osobne, ale wspolne wejscie. Spodziewalam sie gorszego wyniku takiego wielopokoleniowego domu, ale oni szanuja nasza prywatnosc, sposob wychowania i odzywiania Stasia. Czasem pomoga, ale nie za czesto, bo maja swoje obowiazki, ale zawsze cos.

Alez dzis FASZYSTKE spotkalam w sklepie. Ja bylam ze Stasiem w wozku. Najpierw przeszla szybko przed nas, prawie mi wlazła na wózek w ciasnej alejce. Potem szla przede mna, takim nierownym tepem i ja dwa razy najechalam. Awanture mi zrobila normalnie a mnie zamurowało. Ze na nia najechalam, ze z wozkiem do sklepu nie wolno i ze ciaza mi na mozg zaszkodzila. Bylam w takim szoku, bo taka wygladajaca porzadnie dziewczyna. No tego mozgu jej nie darowalam i odszczeknelam cos bez wiekszego sensu. Stala przy kasie obok i ja wyjezdzajac przejechalam jej po palulach, ale przysiegam ze nie chcacy, ale przepraszajac parsknelam smiechem, kasierki tez bo wszystko wczesniej slyszaly.
 
A ja planuje nastepna ciążę, tak mniej wiecej startujemy zimą. Kto z nami?

ja to najwczesniej za 2 albo lepiej 3 lata..;) chyba ze sie jakas wpadka zdarzy;)

Za chrzest dalismy 200 dlatego ze w wyjatkowych okolicznosciach (w tym terminie nie bylo chrztow a my nie mielismy zaswiadczenia o slubie koscielnym, chociaz mamy koscielny slub - gdzies zginelo)
 
reklama
Do góry