reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
.
A teraz z innej beczki. Dziewczyny, ile się teraz daje księdzu w kopertę na chrzest?? Planuje 300 i nie wiem czy będzie dobrze:baffled::baffled:
My daliśmy 150 zł to wystarczająco jak za chrzest 300zł to za dużo i niech sobie ksiądz myśli co chce i tak potraktował nas z pośpiechem bo mu nie pasowało:baffled:

No to mam kolezanki do kolejnej ciazy, fajnie. Zalozymy sobie na wrzesniowkach watek "wrzesniowe mamy znowu w ciazy". Ciekawe, ktora z nas pierwsza zaciąży.
Alez dzis FASZYSTKE spotkalam w sklepie. Ja bylam ze Stasiem w wozku. Najpierw przeszla szybko przed nas, prawie mi wlazła na wózek w ciasnej alejce. Potem szla przede mna, takim nierownym tepem i ja dwa razy najechalam. Awanture mi zrobila normalnie a mnie zamurowało. Ze na nia najechalam, ze z wozkiem do sklepu nie wolno i ze ciaza mi na mozg zaszkodzila. Bylam w takim szoku, bo taka wygladajaca porzadnie dziewczyna. No tego mozgu jej nie darowalam i odszczeknelam cos bez wiekszego sensu. Stala przy kasie obok i ja wyjezdzajac przejechalam jej po palulach, ale przysiegam ze nie chcacy, ale przepraszajac parsknelam smiechem, kasierki tez bo wszystko wczesniej slyszaly.

:-D:-D:laugh2::-D:laugh2::laugh2::laugh2: ja też często się spotykam z niemiłym spojrzeniem jak wjeżdżam wózkiem do sklepu jakbym komuś krzywdę robiła ale na szczęście jeszcze nikt się do mnie nie odzywał

ja to najwczesniej za 2 albo lepiej 3 lata..;) chyba ze sie jakas wpadka zdarzy;)

:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
 
Carioca - szkoda, że ten babsztyl na mnie nie trafił bo ja jestem ostatnio w takim nastroju, że by do końca życia żałowała, że mnie zaczepiła:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Bezczel jeden! Już kiedyś jeden stary ramol na mnie trąbił jak mi się kółko od wózka zablokowało na pasach przy krawężniku... Oj, usłyszał on wiązankę słowno-muzyczną.

Co do ciąż to ja już mam dosyć dwóch, choć nie mówię, że wpadka nie jest możliwa. Ale tylko wpadka. Świadomie to już w ciążę na pewno nie zajdę.

Majandra - coś chyba wisi w powietrzu, bo moi dwaj terroryści dzisiaj wyłażą z siebie. Od rana licytują się, który bardziej dopiecze mamusi. Na szczęście od 5 minut Tymek już śpi, a Kubę z tatusiem wygnałam na spacer do Goerlitz.

Tymek jest strasznie marudny, ale wystarczy zajrzeć mu do buźki, żeby znaleźć winowajców. Chyba wszystkie górne zęby idą mu naraz. Górne jedynki wyjdą już lada moment, to samo z dwójkami, a dzisiaj zaobserwowałam, że schodzi już też prawy kiełek. Bidulek, tak mu to dokucza, a jeszcze te upały. Dobrze, że od jutra będzie chłodniej. Byle by dla odmiany nie lało non stop kolor bo tego też nie zdzierżę.

Poza tym w niedzielę wieczorem zarówno Tymek jak i Kuba mięli temperaturę po38 st. C. - jakby się umówili. Dałam każdemu po porcji Nurofenu, rano powtórką i na razie jest OK, choć obaj lekko pokasłują. Mam nadzieję, że uda się uniknąć choróbska.
 
Zuzka też dziś nie daje mi żyć w prawdzie górna jedynka już się przebiła ale wygląda na to że to nie koniec atrakcji .W dodatku moje dziecko ubzdurało sobie że będzie spać raz dziennie 2 godziny w konsekwencji czego cały czas jest marudna ale jak chce ją położyć spać to wstępują w nią nowe siły witalne .:wściekła/y:
 
My chrzciny wyprawialiśmy razem ze ślubem:-D:-D (7 lat zajęło nam zdecydowanie sie;-)) w kopercie daliśmy 500zl ale ksiądz jej nie wziął i powiedział, że mamy teraz inne wydatki:szok::szok::szok::szok: szok!!!!!!!!!!!!!!
 
A ja planuje nastepna ciążę, tak mniej wiecej startujemy zimą. Kto z nami?

Zimą to chyba jeszcze nie chociaż kto wie? ;-)

Monia, 1,5 roku i bez pieluchy. Nieźle.:tak:

Pawełek porzucił pieluchy jak miał 2 lata i 1,5 miesiąca, czyli w sierpniu zeszłego roku. Od września sypia też bez nich - czasem zdarza mu się wpadka. Znaczy rano zaśpi i się zasiusia zamiast obudzić. Wysadzam go na śpiąco wieczorem, jak się kłądę i czasem rano.

A teraz z innej beczki. Dziewczyny, ile się teraz daje księdzu w kopertę na chrzest?? Planuje 300 i nie wiem czy będzie dobrze:baffled::baffled:

Nie pamiętam ile daliśmy w kopercie... A Łukasza jeszcze nie chrzciliśmy bo nie możemy się zdecydować na chrzestnych :confused:

ja to najwczesniej za 2 albo lepiej 3 lata..;) chyba ze sie jakas wpadka zdarzy;)

Właściwie ten scenariusz odpowiada nam najbardziej ;-) :rofl2:

My chrzciny wyprawialiśmy razem ze ślubem:-D:-D (7 lat zajęło nam zdecydowanie sie;-)) w kopercie daliśmy 500zl ale ksiądz jej nie wziął i powiedział, że mamy teraz inne wydatki:szok::szok::szok::szok: szok!!!!!!!!!!!!!!

Brawo dla księdza!!! Gdzie takiego znaleźć???


Łukasz też marudny na maksa - jęczy, płącze, je gorzej... Dwie jedynki na dole są (jedna wyszła 29.05, druga 7.06) ale chyba coś jeszcze się kroi... Muszę mu paszczę obejrzeć, ale ciężko bo nie daje za bardzo pooglądać...
 
reklama
No wogóle to :rofl2::tak:ATRU WELCOM BACK:tak::rofl2:! Oby tylko Ci sie chłpaki nie rozłożyły, niech sobie nie żartują.

Asiek - to mieliscie fajna ceremonie, mnie sie podoba pomysl polaczneia slubu z chrzcinami. A ksiadz pierwsza klasa, ja o takich z rzadka slysze, ale nigdy nie spotkalam.

Asia - podziwiwam, myslicie o 3 dziecku? A moze o wiekszej liczbie?

Stachu dziś ładnie sobie brykał po kuchni, raz tylko uczepil sie uchwytu od piekarnika, ten sie otworzyl i bylo twarde lądowanie. Teraz go ucze co to znaczy "nie wolno", poki co ma wbite.

Pozdrawiam Was Babony, dzis sie wczesniej wylaczam. Moze uda mi sie pojsc spac wczesniej. Pa!
 
Do góry