reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Wyszturchałam dziecko, obudziłam, to teraz mi daje popalić, ale się wygina!

:-) o to tak jak u mnie z tym że objadłam się winogron:-) i teraz mały wpycha mi te swoje malutkie nusie w bok chyba chce wejść mi na plecy.;-);-) A jak to jest u was z tymi ruchami maluszków bo ja to teraz czuje tylko jak się rozpycha albo pręży bo chyba na nic więcej nie ma już miejsca.

Majandra życze Ci żeby ten lek pomógł Maciusiowi wiesz co właśnie sobie tak myślę że jak już się urodzi mój synuś to ja będę miała niezłą ściągawkę jak sobie radzić z dolegliwościami takich maluszków. Powinnam sobie już robić ściage gdzie czego szukac na forum;-);-)
 
reklama
Niestety nie rodze:no::no:
Chociaz mam wrazenie, ze cos sie rozkreca. Ale wiecie jak to jest jak czasami sobie czlowiek na sile chce cos wmowic ;-);-) Maly sie wierci, jak dla mnie posiedzi jeszcze pare dni.


Co do macierzynskiego, to ja podobnie jak Igasia. Moge miec dluuuuugie.. Ale takiego platnego mam 39 tygodni. Mi sie wydaje, ze w Polsce staraja sie teraz wprowadzic to co tutaj jest obecnie. Przynajmniej tak zrozumialam to co powiedzieli w wiadomosciach.
 
Witam, Witam ja jeszcze w dwupaku i jak narazie sie nie śpiesze. Nadzieje mam tylko że nie przenoszę bo mimo że się boję coraz bardziej chyba to nie moge sie już doczekać. To troche samolubne ale tak jak pisałyście nawet ubrań ludziem zazdroszcze. Wiadomo kurteczek nie założe na brzucho, koszulki coraz krutsze, spodnie ciaśniejsze i ciaśniejsze ale nic już nie długo maleństwo bedzie po drugiej stronie brzusia.
To chyba NUŚKA pisała , że przez tydzień przybrała 2 kg. no właśnie ja też jakoś tak przez ostatni okres przytayłam a dużo wiecej nie jem niż jadłam. Czy to n ormalne tyle tyć w tym okresie?
 
Agacis-ja też się martwię ciuchami, bo coraz chłodniej na polku,a ja nie mam nic, w czym bym się dopinała. Nie liczyłam na chodzenie w wysokiej ciąży w zimnie..
Nuśka-ja tez podjadałm trochę winogron i Mały kopie,że już nie mogę, ciekawe,czy to winogrona tak działają? I pcha się na ten mój obolały żołądek...:confused:
Harsharani-mam nadzieję,że coś sie jednak rozkręca u Ciebie!
Miłej nocy zyczę, ja idę jeszcze popatrzeć na Spidermana po raz kolejny :tak:.
 
Agacis - moze wodę organizm zatrzymuje, zauwazylas zebyś bardziej puchla?

Idę spać, ciekawe czy któraś dziś w nocy urodzi :confused: ostatnio się opuściłyśmy w temacie.
 
witam wczesny, rankiem
Ja niestety nie urodziłam :eek: nawet już objawów żadnych nie mam :dry:.
Spanie nie jest moim ulubionym zajęciem. Ale narobiłyście mi ochoty na winogron. Będę musiałą kogoś wysłać dziś na zakupy. Ja mam w planie sprzątanie pokoju, bo jak maluszek wyjdzie na świat wstyd będzie że tu tyle kurzu. Najgorsze jest to że myciągle na kartonach. Pokój wyglada jak składzik, zwłaszcza, że wczoraj musieliśmy przenieść do pokoju wózek i fotelik. Dziś wprowadza sie do nas jeszcze młodszy kuzyn, uczeń 1 klasy LO :-D będę miała kom się zająć bo ostatnio się nudzę ;-)
Życzę wam miłeych poranków i pogodnych dzionków
 
Wiatm, Witam z rana- jakoś sie dopchałam do kompa bo siostra w pracy. Jakoś o dziwo mi sie dobrze spało. Carioka jakoś nie zauważyłam żebym bardziej spuchła niż byłam znaczy jakoś strasznie.Tylko stopy mam jak paróweczki ale one puchły systematycznie od jakiegoś czasu tak 3 miesiące a teraz to już chyba osiągaja swój szczyt.
 
Witam o poranku.
Znowu sie wyspałam:-):-):-) tylko strasznie bolą mnie dłonie (szczególnie stawy) i czuję, że mam zdretwiałe ręcę za każdym razem jak sie przebudzę. Zastanawiam sie czy to normalne? Dzisiaj ide do lekarza to sie go zapytam. Mam nadzieje, że to nic złego.

Nuśka mój mały też mi wpycha te swoje stópki w bok i czasami bardzoooo boli. Mam rowniez wrażenie, że i rączkami wierci w dole brzucha bo tam tez czasami wyskoczy mi jakiś bolesny "guz". Też juz nie czuję typowych kopniaczków tylko jak mały sie pręży albo rozpycha. Strasznie mi go żal bo ewidentnie czuc, że biedak nie ma już miejsca i chyba nieżle sie męczy taki powyginany.

Z ubraniami mam to samo co wy. Już niczego nawet nie zapnę na tym wielkim brzuchu i nie wiem jak ja będę wychodzila z domu jak dalej będzie tak chłodno i brzydko. Przeceiz nie kupię sobie swetra czy kurtki na 2 tygodnie. Ponoc od piatku ma być już ładniej i cieplej. Oby.

A ja nie wiem co będę dzisiaj robić. Torba spakowana, mieszkanie posprzatane, pada deszcz więc nigdzie nie wyjdę. Chyba zostaje mi spanie i czytanie. Dobrze, że otworzyli już bibliotekę i wypożyczyłam sobie kilka książek.

Cos sie u nas zatrzymało z tymi porodami. Która następna? Ja chciałabym urodzic w następnym tygodniu ale cos czuję, że raczej przenoszę niz urodzę wcześniej.
 
Witam o poranku.
U mnie nic nowego,noc w miare spokojna, Lilka tylko się coś kręciła i łydki mnie bolały mimo dużych ilości pochłanianego przeze mnie Asparginu. Pogoda okropna, nawet chyba nie wyjdziemy z Lilką, może tylko do sklepu, spać się chce. Ech, byle do poniedziałku, do przylotu Staszka.
Ciekawe jak tam pozostałe dziewczyny.
Miłego dnia,mimo pogody.
 
reklama
O! Xeone-przypomniałaś mi-miło mi zameldować,że wreszcie spakowałam torbę do szpitala, nawet łącznie z ciuszkami dla dzidziusia, porobiłam sobie gotowe zestawy, popakowałam w woreczki dla łatwiejszego dostępu (przy Lilce Staszek był w takim szoku,że dał pani położnej całą siatkę i powiedział,żeby sobie wybrała sama ciuszki, bo nie pamiętał wogóle co tam spakowalismy ;-) ).
Xeone-gdzie w końcu planujesz rodzić? Dzwoniłam na Ujastek, na razie nie ma problemów z miejscem:-D. Troszkę mi ulżyło, bo najbardziej się boję,że przyjadę, a oni mnie odeślą.
 
Do góry