tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
witam, też myślałam o tym styczniu 2008, bo przeglądając inne fora zauważyłam na którymś już styczeń 2008.
dzisiaj spełniam zachcianki kulinarne i narobiłam szaszłyków, lasagne i takie tam inne pyszności, myślałam , że ktoś nas odwiedzi, ale pogoda pod psem ciągle pada i nasi miejscy znajomi wola pewnie siedzieć w barach, a my się troche nie nadajemy bo ja w ciąży i mamy 4 letniego synusia z którym pewnie niesiedzielibyśmy w zadymionym barze.
muszę sobie zakupić magnez bo łapią mnie w nocy skórcze łydek i czasem te węzadła daja popalić.
dzisiaj spełniam zachcianki kulinarne i narobiłam szaszłyków, lasagne i takie tam inne pyszności, myślałam , że ktoś nas odwiedzi, ale pogoda pod psem ciągle pada i nasi miejscy znajomi wola pewnie siedzieć w barach, a my się troche nie nadajemy bo ja w ciąży i mamy 4 letniego synusia z którym pewnie niesiedzielibyśmy w zadymionym barze.
muszę sobie zakupić magnez bo łapią mnie w nocy skórcze łydek i czasem te węzadła daja popalić.