reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

Cześć dziewczyny,
chyba każda z nas ma różnego rodzaju obawy o dzidzię. Ja mam tak samo. Ciągle się boję czy wszystko jest ok. Od początku ciąży w ogóle nie mam apetytu (a to już 22 tydzień)więc zmuszam się do jedzenia chociaż 3 razy dziennie i ciągle mi się wydaje,że to jednak za mało ,i że czegoś może mojej kruszynce brakować :(
 
reklama
czesc wszystkim
spędziłam dzis jedną z najgorszych nocy:/ mój mąż znowu jest chory i sie najadł czosnku, całe mieszkanie tak śmierdzi że ledwo oddycham. Jak przylazł do łóżka to już był koniec. Źródło smrodu u mego boku...
W ogole nie mogłam zasnąć, wymiotować mi sie chciało, miałam normalnie żółć w gardle, zgage piekącą i do tego skurcze w łydkach. Przeniosłam sie do drugiego pokoju zamknęłam drzwi i w środku nocy siedziałam na balkonie:|
a teraz coś czuje że sie chyba rozchoruje, gardło mnie tak boli "jakby w nim szalało stado bestii" :szok::szok: i czekam na koszmarny katar do tego jestem niewyspana ;(
ehhh no to sie wyżaliłam
a co do martwienia sie o maluszki to moje chyba bedzie cale znerwicowane (po mamusi)
 
Cześć, kobitki!

Melduję się po kolejnej wizycie kontrolnej. No to, jak się okazało, z maluszkiem wszystko ok. Serducho bije tak jak trzeba, nóżki i rączki fikają, że aż miło popatrzeć. Jak za dotknięciem magicznej różdżki zaczęłam już wyraźniej odczuwać fikołki. Mój doktor "widział coś" między nóżkami, co znaczy, że być może - choć jeszcze nie na 100% - dołączę do grona mamuś synusiów. Tak więc chyba z parki nici :-D, czym się średnio martwię, chociaż zawsze to fajnie wygląda chłopczyk i dziewczynka. I jakaś tam równowaga w przyrodzie zachowana, hi hi. A tak - znowu będę w mniejszości, ale niech sobie moi faceci z głowy wybiją, że dam się zahukać! Co to to nie!

Dostałam skierowania na kolejne badania, a następna wizyta kontrolna 11 czerwca. W między czasie jeszcze się zobaczę z moim maleństwem na USG połówkowym, wizyta wypada akurat na Dzień Matki, he he. To będzie już 23 tydzień więc pewnie jakieś bardziej konkretne info na temat płci dziecka usłyszę. No i mam nadzieję, że wszystko będzie OK.

Cieszę się też, że na razie z szyjką macicy wszystko dobrze. W pierwszej ciąży miałam trochę problemów, bo mniej więcej w połowie ciąży zaczęła się skracać no i skończyło się założeniem pessara. Na razie mogę się pochwalić 4 cm. I mam nadzieję, że nic się nie zacznie dziać.

Blimko - ja też miałam ostatnią noc nieciekawą. Przede wszystkim nad naszym miastem szalała pół nocy taka burza, że nie mogłam zasnąć. Grad tłukł wielkości kurzych jajek (jeszcze w życiu takiego nie widziałam). Do tego piekielnie paliła mnie zgaga.

Anu - witam w klubie panikar, mnie chyba jednak nie przebijesz :-D:-D:-D; jak sobie czegoś nie wynajdę do stresowania, to normalnie chora jestem. Ale staram się pracować nad sobą, he he. A jeśli chodzi o kłopoty z miejscami intymnymi, to mi też doktor przepisał tabletki Natamycyna do zakładania co 3 - 4 dni, a jakby się jakieś swędzonko pojawiło, to Clotrimazol do smarowania.

Isiątko - ja za to jem jak nakręcona. Przytyłam już 7 kg, a końca nie widać. Ale w pierwszej ciąży też długo cierpiałam na jadłowstręt. Jechałam na soczkach przecierowych i mandarynkach, a Kuba urodził się wielki i zdrowy. Tak że nie martw się, łykaj witaminki, a pewnie będzie dobrze.

OK, kończę już i uciekam
Trzymajcie się dziewuszki!
 
Witam
Blimka-biedna jesteś z tym swoim mężem, mam nadzieję,że się nie rozchorujesz, może mógł by Wam ktoś przysłać z Polski Alliofil,to są tabletki czosnkowe, a nie śmierdzą tak,jak czosnek.
Atruviell-dwóch chłopaków-życzę szczęścia :-D. A tak poważnie moja teściowa ma 6 i daje radę, to Ty z dwoma dasz sobie radę na pewno, a nawet jako jedyna kobieta będziesz rozpieszczana. Wyobrażasz sobie dzień kobiet?:tak:
Majandra-i słusznie,że się przestałaś stresować,ja mam ta samą metodę,lepiej nie czytać, nie oglądać bo od razu można sobie za dużo wyobrażać, a poco się martwić na zapas?
My byliśmy dzisiaj na basenie, było fajnie,nawet mnie plecy nie bolały,bo po ostatnim nie moglam się ruszać, a dzisiaj nic.
Pozdrowienia
 
Witam wszystkie po krotkiej nieobecnosci.
Ja dzisiaj tez niemialam najciekawszej nocy:no:.Niedosc ze mnie zgaga meczyla,to dostalam skorczow w lydkach i niemoglam sobie znalesc miejsca na lozku.Koszmar!!!!!!!!!!!!
Maly kopie coraz czesciej i mocniej.Wczoraj tak mnie kopnal dwa razy ze bylam w szoku skad on juz teraz bierze tyle sily.Ostatnio z mezem obserwowalismy jak maly kopie i jak zaczyna mi falowac brzuch.Super widok
Witam wsrod nas nowa przyszla mamusie.
Pozdrawiam
 
A ja znowu nie śpie... budze sie co godzine bo nie moge oddychać (przez katar) boli mnie gardło, brzuch i głowa. Załatwił mnie mój mężuś na amen ehh, nie wiem jak pójde jutro do pracy chyba padne w drodze.
Wiecie co na dodatek wczoraj mi sie pierdnęło przy ludziach:szok::szok::szok:, nie wiem jak to sie stało, chyba dziecko sie poruszyło albo co i nacisnęło nie tam gdzie trzeba, totalnie niekontrolowane pół sekundy, ale wstyd:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Sorki ze Wam takie bzdury wypisuje ale w sumie to mi sie śmiac z tego chce poza tym nie wiem co mam z soba zrobić, chyba ze obudze starego i bede mu życie zatruwać do rana, za kare:-p:-p:dry::dry: On sie najadł jakichś prochów i mu już lepiej a ja co:confused::confused::confused: nie moge żadnych tabletek ehhh
 
mi się na szczęście nie zdarzyło puścić przy ludziach, ale jak ostatnio byliśmy wszyscy na usg to mój synus puścił baczka, żehej a stał koło tatusia i ja pomyslałam, że to B. bo obaj tak grzecznie stali przy drzwiach.
a ja rosnę w oczach mam juz taki brzuch jak nie które z was będa miały dopiero w sierpniu, ale jak mówiłam zaczynałam z bagarzem gtłuszczyku a dzidzia rośnie jak na drożdzach.
 
No ja też rosnę i to w bardzo szybkim tempie. I znów pojawił mi się problem - ciśnienie. Właśnie mierzyłam: 140 / 80. W piątek robię wyniki, mam nadzieję że nie okaże się że to zatrucie ciążowe.
 
reklama
czesc kochane,
ale sie usmialam o czytajac o tych pierdach :D

ja tez uroslam, moze uda mi sie wkleic zdjecia jakos pozniej :)

wkurzylam sie ostatnio, bo szpital zgubil trzya razy ( lub poprostu popsul) az trzy razy moje pobranie krwii i wczoraj znow musialam jechac zeby dac sie kluc.
Powiem wam ze szczerze do tego przywyklam..juz mi wisi czy mnie ktos dotyka czy nie, czy mam igle w sobie i takie tam :)

Co do kopniakow, to moj synek tak kopie ze kurcze nagralam to. I strasznie sie fajnie oglada jak brzuch nagle robi sie sterczacy :)

czy wam tez pepki juz wylaza? Moj byl zawsze taki ladny a teraz to jak 3 oko:p

w ogole to was bardzo serdecznie pozdrawiam...
u mnie wiele sie nie zmienilo, tylklo mame mam u siebie na 10 dni:)
Moze odwiedze Polske za jakis czas, przynajmniej poki moge jeszcze latac, chociaz boje sie ze zaszkodze maluchowi...

Wstyd sie przyznac dziewczyny, ale ja juz mam wszystko calkowicie dla maluszka.. nawet wozek kupilam..
 
Do góry