reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

witam, też myślałam o tym styczniu 2008, bo przeglądając inne fora zauważyłam na którymś już styczeń 2008.
dzisiaj spełniam zachcianki kulinarne i narobiłam szaszłyków, lasagne i takie tam inne pyszności, myślałam , że ktoś nas odwiedzi, ale pogoda pod psem ciągle pada i nasi miejscy znajomi wola pewnie siedzieć w barach, a my się troche nie nadajemy bo ja w ciąży i mamy 4 letniego synusia z którym pewnie niesiedzielibyśmy w zadymionym barze.
muszę sobie zakupić magnez bo łapią mnie w nocy skórcze łydek i czasem te węzadła daja popalić.
 
reklama
Witajcie w ten sobotni wieczór...

Ja troszkę smutna, tęsknię już za M... nie ma go kilka dni a mi już jest beznadziejnie... No ale musze jakoś to znieść... POtem będzie nas czekał wspólny, długi czas razem... :)
Te chwile smutku przerywa mi Karolek, który naprawdę niezłe popisy daje mi, nawet w ciągu dnia... Dziś nawet nagrałam jego wyczyny na kamerkę... Jutro się pochwalę rodzicom :)

A teraz wracam pod kocyk, przed TV, oglądne "Jak oni śpiewają", bo nic innego nie ma chyba :/

Buziaki, pa
 
u mnie zakręcony dzionek, Szymon zasnał wczoraj o 17 i z małą przerwą spał do 5 rano, ale za to tak mi dokuczał z rańca, że hej. Niewyspałam się nic a nic.
 
U nas wczoraj był znajomy z Polski, całkiem przyjemny wieczór spędziłam, a dzisiaj idziemy do chińskiej knajpy,więc tez się zapowiada fajnie. Tylko,że rano bylo piękne słonko, a teraz pogoda się znowu psuje i zaraz będzie lało. Wysłałam Lilkę z przyszywaną ciocią i wujkiem (naszymi współlokatorami) do sklepu, zobaczymy,jak się tam będzie sprawować, czasami musi się oderwać od maminej spódnicy,nie ;-)? A ja mam chwile wolnego z rana.
Gosik-trzymaj się jakoś bez drugiej połowy, mnie też to za niedlugo czeka :-(.
Tygrysku-na skurcze łydek polecam Aspargin, dostępny bez recepty, mój pan doktor mi to polecił przy ciąży z Lili i teraz sobie już zakupiłam na wszelki wypadek, bo mnie też straszne skurcze łydek w nocy męczyły, nie moglam spać.I po tym mi przeszło. To są sole magnezu i potasu.
Miłej niedzieli życzę.
 
Cześć kobietki. Odczuwam już delikatne pukanie w brzuszku, więc bardzo bardzo się cieszę. :-)
Mnie skurcze łydek nie męczą, choć to dziwne, bo przed ciążą miałam je często. Gorzej z bólem pleców- dziś w nocy mało nie płakałam, tak mnie bolały.
Co do upławów,o których mówiłyście wcześniej - ja je mam od zawsze. Tylko ostatnio są rzadkie i o żółtym zabarwieniu - mam nadzieję, że to po prostu siusiu a nie wody płodowe.
 
Witajcie w piękną niedzilę:-)

Nie mialam jak do Was napisać bo Olka najpierw przez tydzień zlapała rotawirusa i się trochę pomęczyłyśmy a teraz doszło że ma zapalenie oskrzeli:-(

Mi już puchną nogi:szok: To dopiero zaczął się 6m.:confused: Tak że nie wiem czy to czasem nerki mi źle funkcjonują:confused: A miałam tylko raz robione w ciąży wyniki i to na własny koszt. A gin powiedziała że nie muszę robić dlatego że mialam bardzo ładne wyniki:szok: W pierwszej ciąży mialm co 2 miesiące nawet gdy one były ładne:tak: Ach szkoda gadć!!!! A jaka gruba się zrobiłam:confused: :sick: Pstryknę sobie fotki to Wam pokażę:tak:

No i fajnie Ainaheled i tygrysku że Wam się tak do pary złożyło:tak: Ja też mam taką nadzieję że będzie chłopak:tak:
 
Moja wizyta u lekarza zostala przesunieta na przyszly tydzien:wściekła/y:
Pogoda w Dublinie do kitu.Jeszcze do tego wszystkiego brakuje deszczu,ale znajadz tutejszy klimat pozniej napewno bedzie padac:wściekła/y:I jak tutaj mozna sie dobrze czuc.
Maz w pracy do pozna,a ja siedze i sie nudze tak strasznie ze najchetniej bym przespala caly .
Co do skurczow w lydkach to tez miewam je czasami i nawet dlugo przed ciaza wystepowaly u mnie.
Moj maly przez ostatnie 2 dni sie troche uspokoil,chyba zbiera sily zeby mi pozniej dac popalic:tak:
Pozdrawiam z zachmurzonej Irlandii
 
reklama
Do góry