Hej laseczki :-)
Ja ostatnio na bakier z pisaniem ale nadrabiam ile moge..U nas po staremu,maz jest w trakcie zalatwiania urlopu na chrzest malej,data cos okolo 7.02 musimy jeszcze dopasowac sie do jednego ze swiadkow bo ma dziwne zmainy w pracy.Pare rzeczy odnosnie calej ceremoni sie zmienilo tzn jak juz wczesniej pisalam tesciowa wziela sie za organizacje bo u mnie w domu sytuacja ie byla ciekawa (choroba mamy) ,spadla na nas tak nagle i wybiegajac troche w przyszlosc podjezewalam ze nie bedzie w stanie byc z nami w tym dniu a tym bardziej nie wyobrazalam sobie kwestii przygotowywania wszystkiego i przyjmowania gosci u nas w domu...atmosfera nie byla za ciekawa i wszystko mialo byc jasne po konsultacji z lekarzem,ktory dzieki Bogu zalecil inny przebieg leczenia niz sie spodziewalismy wiec mama spokojnie moze byc z nami w tym dniu,co jest dla mnie bardzo waze,nie bedziemy juz robic zametu i niech juz chrzest odbywa sie w miejscowosci meza,po prostu trzeba bedzie tam dojechac.Na szczescie nie jest to jakas przerazajaca lb kilometrow

Poza tym nawet fajnie wyszlo bo nasz slub odbyl sie u mnie,chrzest malej tam i tak bedziemy sie 'wymieniac' tymi ceremoniami zeby kazdy byl zadowolony
No i znowu dopada mnie to samo co we wrzesniu,gdy M przylecial na porod...jakos tak dziwniw sie czuje przed tym jego przylotem..Nazbierala sie masa roznych uczuc przez jego nieobecnosc i gdy go zobacze to one wszystkie eksploduja a to nie wrozy nic dobrego...bo od czego tu w sumie zaczac..tesknota,zal,radosc,zlosc to dosc wybuchowa mieszanka:-( Poza tym mala spi ze mna wiec chyba bedzie musial rozlozyc sobie materac


No,i tak to jest z tym zyciem na odleglosc...i jeszcze sesja w lutym..tez nie miala sie kiedy zaczac


A z bardziej radosnych tematow,Nel daje mi tyle szczescia,jest takim naszym malym promyczkiem,buzia ejj sie nei zamyka,chichra sie z byle czego i napawa mnie takim optymizmem ze nie wiem co bym bez niej zrobila
Iskierko-ja rowniez witam Cie serdecznie,dzieciaczki to nie powod do glupich sporow wiec nie ma sie co wkurzac tylko zmienic 'otoczenie',mam nadzieje ze nasze bedzie Ci odpowiadac bo w koncu wrzensiowki sa the best
Artu dobrze ze wszystko sie rozwiazalo,ja mam podobna sytuacja bo na stronie mojej uczelni mam niedoplate 700zl chociaz wszystko regulowalam.tez mnie szlag trafia bo nie wiem o co chodzi..jutro jade wyjasniac sprawe..szkoda tylko ze stan salda jest z dnia 13.01...wiec chyba w gre nie wchodzi zadne opoznienie..oj bedzie sie jutro w kasie dzialo

. Co do oliwki to slyszlalam od poloznej jak byla u mnie na wizycie po porodzie ze najlepsza oliwka to Bambino bo na Johnsona czesto dzieciaki maja uczulenie.Kurcze niby dla dzieci a jednak kazde inaczej reaguje.Buziaki dla Tymusia i zeby wszystkie chorobska trzymaly sie od niego z daleka..no i oczywiscie dla Kubusia,wiekszego przystojniaka
Tygrysku Wiki na prawde wyglada jak modelka:-) Czupryna...cos pieknego,za niedlugo juz mozemy inwestowac w spineczki,gumeczki i inne ozdoby na te nasze glowki:-) Bedziemy platly warkoczyki

Obowiazkowo raczka w buzi..no i maja cos wspolnego z Nel..tyle ze Nel rosnie trzeci karczek:-)
Co do baterii a aparatach...ja zainwestowalam w koncu w akumulatorki bo nie dalo sie wyrobic..kupowalam najdrozsze baterie niby specjalnie do cyfrowek zeby dlugo trzymaly..40 zdjec i szlag je trafil..zobaczymy jak te sie spisza bo jeszcze nie ladowalam.
doti80 zmaleje,zmaleje chociaz ja jak tak patrze na te moje cycki to nie roznia sie bardzo od ich pierwotnego stanu...i nie zyczylabym sobie zeby zmalaly


a slyszalam ze czesto jest diametralna roznica po karmieniu

Niektorych to moze ucieszyc,zalezy jak kto lubi.
AsiaKC fajnie ze sie wyszalalas ja na weselichu oprocz swojego bylam raz..ale moze mi sie jeszcze kiedys jakies przydazy..:-)
tmadzik trzymam kciuki za Oliwke,biedactwo,mam andzieje ze szybko wyzdrowieje,Nel miala minimalny katar przez pare dni a myslalam ze odejde od zmyslow.Biedactwo pewnie sie meczy ale sciagaj regularnie powinno pomoc no i
lekki chłodzik w pokoju nie zaszkodzi,Chłodne powietrze w naturalny sposób obkurcza śluzówki nosa i maluchowi łatwiej będzie oddychać
Zycze spokojnej nocy:* Buzka