reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Nuśka - do naszego w ogóle się nie wkłada takich normalnych baterii, tylko jest jakiś taki ichniejszy akumulatorek "na stałe", którego nie można wyciągnąć, a aparat ma jakby wbudowaną opcję ładowarki. No i chyba ta ładowarka wyzionęła ducha. Ślubny rok temu pracował jeszcze jako fotoreporter w miejscowych mediach i trochę go sfatygował i sponiewierał. Jak się nasz spaprał to używał służbowego, ale rok temu zmienił pracę i niestety został nam tylko ten nieszczęsny staroć.

Iskierko - witaj nam na wrześniowym wątku, "świeża krew" jest u nas zawsze mile widziana:-D. Mam nadzieję, że atmosfera panująca u nas Ci się spodoba i zostaniesz z nami na dłużej.

Ruda-Iza - he he, Tymo jakiś czas temu też odkrył tego przyjaciela. On ma taką materiałową książeczkę, w której na jednej stronie jest lusterko. Kładę go na brzuszku, a przed nim układam książeczkę no i mały jest w siódmym niebie:-). Za pierwszym razem jak zobaczył, był w lekkim szoku, a teraz przygląda się z wielkim zainteresowaniem. Tylko, że ostatnio postanowił zjeść książeczkę i swojego kumpla z lusterka. Jeśli się nie mylę, dopiero ok. 1 urodzin malec będzie wiedział, że ten ktoś po drugiej stronie lustra to nie jakiś inny człowieczek, tylko on sam.
 
Witam.

Dziewczyny mam synka urodzonego 24 wrzesnia czy bylybyscie tak mile i przyjely mnie jeszcze do swojego grona???co prawda termin mialam na pazdziernik,ale maluszek sie pospieszyl:-)do toj pory udzielalam sie na pazdzierniku,ale tam ostatnio nie zdrowe klimaty:-(i nie chce mi sie tam zagladac bo cisnienie mi sie tylko podnosi:szok:a troche brakuje mi pogaduszek
Iskierko witaj w naszym gronie z checia cie do nas przyjmiemy...no i widze ze tez z niemczech jestes...fajnie...

witaj Iskiero fakt u nas zawsze pokojowa atmosfera nawed jak mamy różne zdania, a to link do filmiku z Wikula,taki na próbę zamieściłam oczywiście nie za fajny bo to z naszego złomka-aparatu
Wrzuta.pl - 100_3985
Filmik super...wikusia sliczna

 
Hej dziewczyny
My ju wracamy po parodniowej przerwie.Jakoś się pozbierałam po chorobie tatki.Cóz takie jest zycie.
U nas wszystko ok.Mała szamie jush kleik ryzow,jabłuszko,a dzisiaj upichciłam marchewke.Musze powiedzieć ze była bardzo pyszna taka słodziutka.Więcej o karmieniu małej napiszę w oddzielnym wątku.Równiż jak znajde chwilke to powklejam fotki do albumu.
atruviell ucieszyłam się ze u Tymusia wszystko ok.Wogóle ja strasznie przezywam choroby wszystkich dzieci to takie niewinne istotki i płakać mi się chce jak widzę że cierpią.A co do tych krostek to może to są potówki?U nas tez tak było jak używałam oliwki.Teraz nakładam E 45 i jest dobrze.
tygrysek mała ma fajne włoski,moja ma króciutkie jak chłopaczek i jeszcze ma taki łysy placek z tyłu.
iskierka witaj na wrzesniowym wątku.A co takiego najlepszego nawywijały pażdziernikowe mamy ze uciekłas do nas?
oho syrena alarmowa się włączyła więc narazie uciekam- ewakuacja ( czytaj szybko do kuchni robić mleko)Wpadne wieczorkiem
 
tygrysku - Wiktorynka przesliczna i ma taaakie wlosy, geste i ciemne! moj Stanislaw juz wylysialy zupelnie!:baffled:;-)
Iskierko- witaj wsrod nas, :-D:-D:-D
 
Tygrysku - super filmik, Wikusia jest naprawdę świetna:-D:-D:-D. A propos bujacza-leżaczka, Tymo właśnie na nim siedzi i jęczy, bo już mu się pałąk znudził. Ale wystarczy odsunąć pałąk i już wsio jest OK.

Iskierko - wdrażaj się, wdrażaj;-):tak:

A ja miałam dzisiaj przeboje z moim własnym bankiem. Najadłam się strachu co niemiara. Zaglądnęłam wczoraj na swoje konto przez internet, patrzę i własnym oczom nie wierzę. Na jednym koncie minus, przekroczona linia kredytowa i w ogóle jakieś cuda niewidy, a na drugim - brakuje mi części pieniędzy. Przeżyłam krótkie załamanie nerwowe, bo nie przypominałam sobie,żebym zaszalała ostatnio z kasą. Zawsze pilnuję, żeby nie wydać więcej niż mam, albo nie przekroczyć limitu kredytowego a tu takie cuda. Dzisiaj dzwonię do banku, żeby wyjaśnić sprawę i... okazało się, że przez weekend mięli problemy z aktualizowaniem stanów kont, posypał im się system czy coś. Dzisiaj już było wszystko w porządku, tak jak powinno być, ale co się strachu najadłam, to się najadłam:-).
 
Hej dziewczyny
My ju wracamy po parodniowej przerwie.Jakoś się pozbierałam po chorobie tatki.Cóz takie jest zycie.
U nas wszystko ok.Mała szamie jush kleik ryzow,jabłuszko,a dzisiaj upichciłam marchewke.Musze powiedzieć ze była bardzo pyszna taka słodziutka.Więcej o karmieniu małej napiszę w oddzielnym wątku.Równiż jak znajde chwilke to powklejam fotki do albumu.
atruviell ucieszyłam się ze u Tymusia wszystko ok.Wogóle ja strasznie przezywam choroby wszystkich dzieci to takie niewinne istotki i płakać mi się chce jak widzę że cierpią.A co do tych krostek to może to są potówki?U nas tez tak było jak używałam oliwki.Teraz nakładam E 45 i jest dobrze.
tygrysek mała ma fajne włoski,moja ma króciutkie jak chłopaczek i jeszcze ma taki łysy placek z tyłu.
iskierka witaj na wrzesniowym wątku.A co takiego najlepszego nawywijały pażdziernikowe mamy ze uciekłas do nas?
oho syrena alarmowa się włączyła więc narazie uciekam- ewakuacja ( czytaj szybko do kuchni robić mleko)Wpadne wieczorkiem

Tygrysku - super filmik, Wikusia jest naprawdę świetna:-D:-D:-D. A propos bujacza-leżaczka, Tymo właśnie na nim siedzi i jęczy, bo już mu się pałąk znudził. Ale wystarczy odsunąć pałąk i już wsio jest OK.

Iskierko - wdrażaj się, wdrażaj;-):tak:

A ja miałam dzisiaj przeboje z moim własnym bankiem. Najadłam się strachu co niemiara. Zaglądnęłam wczoraj na swoje konto przez internet, patrzę i własnym oczom nie wierzę. Na jednym koncie minus, przekroczona linia kredytowa i w ogóle jakieś cuda niewidy, a na drugim - brakuje mi części pieniędzy. Przeżyłam krótkie załamanie nerwowe, bo nie przypominałam sobie,żebym zaszalała ostatnio z kasą. Zawsze pilnuję, żeby nie wydać więcej niż mam, albo nie przekroczyć limitu kredytowego a tu takie cuda. Dzisiaj dzwonię do banku, żeby wyjaśnić sprawę i... okazało się, że przez weekend mięli problemy z aktualizowaniem stanów kont, posypał im się system czy coś. Dzisiaj już było wszystko w porządku, tak jak powinno być, ale co się strachu najadłam, to się najadłam:-).

Gabids-ja uwielbiam kulture i sztuke ale trafila sie tam taka jedna sztuka,ze balam sie ze mi kultury zabraknie:-)
Atruviell kiedy przezylam to samo wiem jak sie czulas. Dobrze,ze to tylko blad systemu byl :-)
 
reklama
Iskierko - fakt, przeboje z serii bankowej mogą przyprawić o zawał serca. Też się cieszę, że to był tylko błąd systemu. Nie wiem co bym zrobiła, gdybym padła ofiarą jakiegoś oszustwa, czy czegoś w tym stylu. Co prawda chodziło o śmieszne pieniądze, ale niestety są to moje ostatnie grosze do 30-go na przeżycie.

Gabids - przepraszam ale w ferworze walki nie doczytałam, że pisałaś o swoim tacie. Mam nadzieję, że nie jest już w tak poważnym stanie, jak wcześniej. Ja także chciałabym, żeby wszystkie nasze wrześniowe dzieci i rodzinki były zdrowe i szczęśliwe, ale niestety, życie jest bezlitosne i czasem wyciśnie z nas łez co niemiara...

Na szczęście mamy swoje małe promyczki, które rozjaśniają nam nawet najbardziej ponure chwile. Dla nich warto żyć i pokonywać przeciwności losu. Choćbym nie wiem jak była wściekła, wystarczy jeden uśmiech Tymka albo jedno "kocham cię, mamusiu" w wykonaniu Kuby, żeby mnie totalnie rozbroić.
 
Do góry