reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Czołem Wrześniówki:-) Witam po długiej nieobecności.
Widzę, że już część z nas sie rozdwoiła (czego bardzo zazdroszczę). Ja jestem jeszcze w 'dwupaku', termin mam na 15-go ale wizyte u lekarza 10-go i kto wie - może juz wtedy zostanę w szpitalu..Noce przesypiam coraz gorzej, od dłuższego czasu mam bóle takie jak przy miesiączce ale lekarka dała mi czopki. Co prawda teraz już mało pomagają, bo skurcze przepowiadające muszą być, ale chyba działają na mnie jak placebo ;-) Brzuch też mi twardnieje i muszę dużo odpoczywać... Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie :tak:
 
reklama
Witam po udanej nocy! Maciusiowi przeszlo, wypilam rumianek i moze to on zadzialal:-)
Nuska, jesli chodzi o brodawki,a dokladnie sutki,bo z tym jest na ogol problem,to w szpitalu chwilowo mnie bolaly jak Macius uczyl sie ssac i ja go przystawiac, potem bylo super, nic nie bolalo, bylo wrecz przyjemnie, teraz znow pobolewa jak Macius zaczyna jesc,pozniej jest juz lepiej,ale jak dotkne po jedzeniu sutka to troche boli. Ponoc dlatego,ze Macius je coraz lapczywiej:szok: Czasami smaruje Bepanthenem,ale glownie wlasnym mlekiem:tak: Nie powiem,zeby obie te metody super dzialaly,ale jest torszke lepiej.

Jesli chodzi o czas dla Was,to rzeczywiscie Macius jest bardzo spokojnym dzieckiem. W szpitalu dziewczyny zazdroscily mi go, inne ciagle plakaly,a moj spal w najlepsze, nawet gdy plakaly wszystkie, gdy remont byl w innych salach,gdy bylo mnostwo gosci,moj spal:-D Teraz tez gdy goscie przychodza to sie zloszcza,ze ten ciagle spi,az go w niedziele specjalnie obudzilam,zeby rodzinka mogla sobie z nim zdjecia porobic.

Mimo wszystko nie jestem w stanie przeczytac wszystkiego co piszecie,ale jak Wy juz urodzicie tez bedziecie mniej czytac i pisac,wiec sie wyrowna:-)
 
Juz jestem po wizycie. Najpierw mnie nastraszyła położna że znowu Omarek ma tachykardie i położą mnie do szpitala. Na szczęście wszystko przeszło i tentno było w normie. Później badał mnie lekarz i stwierdził, że nie prędko urodzę :shocked2:
Czyli kiece na wesele mam sobie kupować.

Wyliczyłam że się załapie na dłuższy macieżyński jeśli mi policzą go od dnia porodu a nie 2 tyg wcześniej jak to często bywa :dry:

Zaraz idę szukać jakiejś balowej sukni (czyli worka w który wlazę). Zyczę miłego dzionka
 
Iza bo z tym maciezyńskim to ponoc jest tak, że jak zwolnienie na 2 tygodnie przed porodem wystawi ci ginekolog to ZUS uzna te 2 tygodnie juz do maciezyńskiego ale jak będziesz mieć od internisty to macieżński będą liczyć od dnia porodu. Ja jutro ide do swojego gina i nie będę chciała zwolnienia od niego (z reszta on ponoć sam proponuje cieżarnym żeby na ostatni etygodnie brały zwolnienie od internisty) i od razu umówie sie na wizyte do internistki żeby mi wystawiła L4.
 
Witam z hm... ranka?? Usiadłam przed BB dużo wcześniej, ale tyle nadrukowałyście od wczoraj, że nie mogłam nadążyć z czytaniem. Najpierw cały dzień cisza, a jak już pójdę w kimono, to nagle na forum ruch jak w Rzymie:-D:-D:-D.

Carioca - no ja już odrosty zrobiłam, ale jeszcze chciałabym pójść skrócić owłosienie, bo jest takiej długości, że ani upiąć ani porządnie ułożyć nie można.

Bedismall - telefon jest w serwisie, na razie wsadziłam kartę SIM do jakiegoś starego telefonu i nowy numer jest aktualny. W zasadzie oba - stary i nowy - są aktualne, he he.
Jeśli chodzi o zabiegi kosmetyczne od pasa w dół, to wczoraj musiałam po raz pierwszy w tej ciąży poprosić małżonka o ogolenie nóżek i posmarowanie kremem, bo po prostu nie mogłam się zgiąć z powodu tego bólu po lewej stronie. Potem poszłam pod prysznic i wiecie co..? Myślałam, że tam urodzę. Nie mogłam wystać 3 minut, tak mnie coś dziwnie brało. Stałam zgięta prawie w pół z twardniejącym brzuchem i dziwnymi skurczami w dole brzucha, które pojawiały się w bardzo krótkich odstępach czasu, czasami jeden po drugim. I cały czas to uczucie, jakby miało mi coś zaraz wypaść spomiędzy nóżek:baffled::baffled::baffled:. Mam tak od dłuższego czasu, ale do tej pory chwytało mnie tylko podczas dłuższych spacerów. Nie wiem, czego się spodziewać, bo w pierwszej ciąży po prostu odeszły mi wody, nie musiałam niczego liczyć ani czekać na rozwój sytuacji, bo po prostu od razu poszłam do szpitala i już musiałam zostać. Nie pamiętam już, jak wyglądały skurcze I okresu porodu... Śmieszne, ale nie pamiętam. Myślę, że to było coś podobnego do tego, co miałam pod prysznicem. Ale głowy uciąć nie dam.

Nuśka - nie oglądam M jak Miłość:-), wczoraj zaczęły się Mistrzostwa Europy w koszykówce, he he i leciał mecz Polska-Francja. Skończył się przed 21:00 i zabrałam się za szykowanie Kuby do spania. I tak zeszło do 22:00, a potem już zwykle nie mam sił na komputer.

Aina - gratuluję wygimnastykowania:-). Skarpetki to ja jakoś nałożę, jak muszę, a buty noszę wkładane, żeby nie robić sobie dodatkowego kłopotu. Najbardziej mi się śmiać chce, jak trzeba paznokcie u stóp obciąć. Tak się wtedy nastękam, nasapie, nagimnastykuję, że mój małżonek boki zrywa:-D.
Nie fajnie z tym twoim żołądkiem... Mam nadzieję, że to nie żadne strucie...
Co do terminu porodu to już nawet nie śmiem sama sobie wróżyć. Tak jak pisałam, najpierw strach, żeby nie za wcześnie, a teraz jak już bezpiecznie mogę, to cisza. 10 września idę na kontrolę, a już miałam nadzieję, że nie będzie z czym, he he.
 
Harsharani - z tą "2" to jakiś czas temu też tak miałam... Ale teraz wsio jest ok, żadnych problemów, wszystko jak z zegarkiem w ręku.

Ruda-iza - niezła babka z tej sklepowej. No nie przejmuj się, ja ostatnio coś podobnego miałam w monopolowym. Już się zastanawiałam, kiedy zadzwoni na 997, że ciężarna zakupiła spirytus, pewnie kolejna matka noworodka z 1,8 promila alkoholu we krwi. :-D:-D:-D Życzę powodzenia na KTG.

Xeone - dobra wiadomość dla mam pierwszych pociech, bo dla nas, tzn. mam po raz drugi to chyba się nic nie zmienia i dalej przysługuje nam 20 tygodni urlopu, nie? Odliczając oczywiście te 2 tygodnie sprzed porodu, które muszę wziąć. Jeśli chodzi o te dwa tygodnie zwolnienia przed porodem wystawionego przez ginekologa, to nikt nie ma prawa uznać go za macierzyński. Ustawa wyraźnie mówi, że kobieta ma prawo, a nie musi korzystać z urlopu macierzyńskiego przed porodem. Lekarze się po prostu wycwanili i nie chcą wystawiać L4 do dnia porodu. U mnie jest inna sytuacja, bo 17.09 kończy mi się prawo do zasiłku chorobowego, a nie wystąpiłam o rehabilitacyjny, bo bez sensu uruchamiać całą procedurę, łazić po zusach, komisjach itp. skoro termin mam na 23.09. Zwolnienie i tak dostałabym tylko do dnia terminu porodu. A potem i tak musiałabym wziąć macierzyński i czekać na poród albo wywoływanie. Szkoda tych dwóch tygodni, ale co zrobić..?
 
czesc dziewczyny ja nadal 2w1:tak:
brzuszek boli twardnieje ale nic pozatym sie nie dzieje a wpiatek bylo plamienie hmmm ciekawe ile moze ten maluszek jeszcze sie upierac i nie wychodzic hehe
u mnie z ustaleniem terminu to byl problem bo po ciazy dostalam tylko male plamienie i noiby to byl okres i po tym mi wyznaczyli termin z usg pierwszego ktore mialam robione w 6 tyg ciazy wyszlo na 5 wrzesnia a to jzu jutro mam nadzieje ze do konca tygodnia urodze:tak:
U mnie w rodzinie babcia (mama mojej mamy)urodzila moja ciocie 6 wrzesnia i moja mama mojego brata 6 wrzesnia no to jak bym teraz ja urodzila 6 wrzesnia to by juz byla tradycja rodzinna:-D
Dzis moja coreczka konczy 11 msc :-)jeszcze miesiac i roczek ale to szybko minelo a nie dawno lezalam w szpitalu tydzien po term,inie i dopiero po tygodniu w szpitalu urodzilam czyli rowne dwa tygodnie po terminie:tak:
W pierwszej ciazy to wogle nie mialam objawow zblizajacego sie porodu:no:lezalam w szpitalu tydzien i super sie czulam chodzilam tylko na odwiedziny i odpoczywalam:tak:no i wkoncu po tygodniu lezenia w szpitalu lekarz zdecydowal ze bede wywolywac na wieczor 3 pazdziernika pow ze jutro rano zaczna wywolywac no to jzu sie ucieszylam ze wkoncu a tu niespodzianka od 6 rano dostalam skurcze najpierw co 10 minut malo odczuwalne puzniej co 8 podlaczyli mnie pod ktg i tak lezalam z 1,5 godziny no i jak byl obchud lezkaz mowi ze mam isc na badanie bo skurcze regularne i wysokie ale ja malo je odczuwalam wiec zbadali mnie rozwarcie na 1 palec kazal mi sie przygotowac i an sale porodowa isc poszlam do lazienki pielegniarka zrobila mi lewatywe wyproznilam sie chyba z godzine siedzialm na kibelku hehehe bo wczesniej dwa dni mialam zatwardzenie:-Dprzyszla po mnie polozna zabrala na sale porodowa podlaczyli pod ktg byla jakos 11 i jzu mialam mocniejsze skurcze bolesne:-(byly co 5 minut rozwarcie na 3 palce za godzine przychodzi znowu i mowi z emoge isc pod prysznic ale wczesniej mnie zbadala i mowi ze juz nie zdaze bo rozwarcie na 8cm i wola lekarza ze to jzu porod jest a skurcze tak mocne ze nie do wytrzymania :no:
wiec zaczelo sie parte skurcze wiec kazali przec za chwile mowili ze nie zebym oddychala i nie parla to czekam ale tak bolalo ze musialm przec i mowie ze nie wytrzymam to mowi zeby przec i po trzech partych urodzilam ale najgoprsze bylo jak mnie nacieli:wściekła/y:zrobili to nie profesionalnie niedelikatnie wogle myslkalm ze umre z bolu i wydzieralam sie polozna do mnie ze toi nie mozliwe ze czuje ale chyab ja wiem lepiej co czuje strasznie nie mile polozne mialam:no:no ale porod poszedl w miare szybko pierwsza faza 7 godzin a druga 30 minut wiec nie bylo zle :tak:a dzien wczesniej nic nie zapowiadalo ze urodze wiec nigdy nie wiadomo kiedy:tak:
 
Xeone - od takich wiadomości lubię zaczynać dzionek!!
Atruviel - szkoda tych 2 tygodni, ale moze idz do internisty jesli nie urodzisz do 17tego i powiedz, ze Ci dolega np. rwa kulszowa, dostanies zwolnienie jak nic.
Iza - jakbyśmy wszystkie porodzily 1 wrzesnia, to macierzynski 18tygodniowy konczy sie w polowie stycznia, czyli ju wszystkie sie lapiemy! Jak Ci gin do tej pory nie wypisal macierynskiego, to juz sie zalapalas!
Majandra - całuski dla grzecznego Maciusia :-)
Inez - ale chyba nie jestes zestresowana? Twój dzidziołek jest już donoszony.
Harsh - od dziś jesteś preterminowana :happy:

A myśmy w nocy troche stersu mieli, bo cos wodnistego ze mnie pociekło, w ilosci wystarczającej na pociękniecie po nogach czyli ze 3 lyzki stolowe. Juz lezalam i czekalam az poleci wiecej, ale to by bylo na tyle. Ponoc wody plodowe maja specyficzny zapach? Jakby za przeproszeniem ryby?
 
reklama
Witam, teraz rozumiem już rozdwojone wrzesniówki, dlaczego im tak cięzko sie tu zagląda, jestem jeszcze słaba, jak na tygryska chociaz już bym sobie pobrykała
wikusia słodka jak aniołek chociaz czasem popłakuje
mam jakiś błąd na stronie od wczoraj i ciężko mi coś napisac bo wszystko znika

gratis ze szpitala przywiozłam przeziębienie i od wczoraj maleństwo tez ma zapchany nosek, dzisija mam miec wizyte patronazowa położnej i moze lekarz przyjedzie to ja zobaczy i przy okazji mnie
nawed nie mam siły podczytywac was bieżąco ani nadrobic zaległości
ale jestem z wami dusza :)
 
Do góry