reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Natalka Xeone urodziła się w ten sam dzien co Helenka Luandzi?tak mi się jakos kojarzy:sorry:
jak tak dzis czytam jak te wasze dzieciaczki dużo rozumieją ,ładnie mówią ile potrafia to mi się wydaje że Mateusz jest za nimi daleko w tyle:-(jakieś pół roku napewno:-(
Nuśka jak karmik gotowy już? a Igorek jak sie czuje?
 
reklama
Witam sie o poranku:-) i zaraz biegnę zrobić sobie kawkę co by mi się oczy otworzyły;-)

jak tak dzis czytam jak te wasze dzieciaczki dużo rozumieją ,ładnie mówią ile potrafia to mi się wydaje że Mateusz jest za nimi daleko w tyle:-(jakieś pół roku napewno:-(
Monia, ja mam takie samo odczucie co do Maciusia :-:)sorry:
Laski chłopaki nadrobią ani się nie obejrzycie i jeszcze przegonią:tak:;-) a narazie cieszcie się spokojem bo ja z własnego przykładu mogę powiedzieć że już bywają dni że chciałabym żeby Tuśka zamilkła choć na chwilę zwłaszcza jak dopada ją dzień co to?Po co to?:rofl2:
 
Dzień dobry.
Gagulec moim zdaniem nic nie wskórasz u szefa skoro taka polityka całej szkółki:wściekła/y: dlatego powtarzam że na Twoim miejscu wykupiłabym dodatkowe godziny u kogoś zupełnie innego i jemu wyjaśniła w czym rzecz:tak: bo sam egzamin kosztuje ponad 100zł więc po co wywalać tą kase w błote skoro wiadomo że bez znajomości pewnych manewrów nie dasz rady:sorry: a pompowanie kasy w tę szkółkę w której robiłaś kurs moim zdaniem mija się z celem:sorry: a przećwiczył chociaż z tobą obsługę smochodu?Chodzi mi o te pierdoły gdzie które światło gdzie jaki płyn się wlewa:sorry:
NA moje pytanie kiedy to będzie - odp , ze w odpowiednim czasie:eek:- wiec ściągnęłam sobie z neta taka lekcję:sorry:
My popołudniu wybrałyśmy się z młodą na spacerek a wracając zaszłyśmy do dziadków:-) miałyśmy iść do mojej siostry ale zapomniałam że ona nawet jak ma wolne to w domu jej nie uświadczysz:confused2:

Dzień dobry

Widziałyście na NK XEONE urodziła superrrrr i ma córcie ale fajnie ma parkę w domku :-):-):-):-)


Dobranoc :-)
Widziałam, cała mamunia:tak:

A co czytasz???

Ja zaraz zmykam pod prysznic jeszcze pazury muszę pomalować a mi się nie chce , padam...
Wiecie, ze ja już nie pamiętam kiedy pazurki miałam pomalowane:zawstydzona/y: albo nie mam kiedy , albo brak weny:-(

jak tak dzis czytam jak te wasze dzieciaczki dużo rozumieją ,ładnie mówią ile potrafia to mi się wydaje że Mateusz jest za nimi daleko w tyle:-(jakieś pół roku napewno:-(
Monia, ja mam podobnie w stosunku do Damiana- nie chce mówić nowych słówek, wygodniej mu sylabami, nie interesuja go kompletnie rysowanki, malowanki etc, klockami pobawi się tylko wtedy jak mama zrobi budowle a on ja rozwali:cool2:. W głowie mu tylko samochody- pierwsze co jak rano wstaje to leci do pokoju gdzie dtoi jego jeździk i tak cały Bozy dzień na tym jeździku, miedzy czasie oglada ttelewizjez babką ( jakis " detektywów" czy coś:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:) i póxniej na jeździku jeździ z pistoletem w ręku i robi "pif- paf". CZasem jeszcze przejzy jakas gazetę albo ksiażeczke. I tyle.Powoli zaczynam mieć czarne myśli, ale poczekam jeszcze aż pójdzie do przedszkola i wówczas zobaczę czy jak bedzie sie rozwijał i czy wizyta u lekarza bedzie potrzebna.
 
Witam się prawie o świcie :-)
Witam sie o poranku:-) i zaraz biegnę zrobić sobie kawkę co by mi się oczy otworzyły;-)



Laski chłopaki nadrobią ani się nie obejrzycie i jeszcze przegonią:tak:;-) a narazie cieszcie się spokojem bo ja z własnego przykładu mogę powiedzieć że już bywają dni że chciałabym żeby Tuśka zamilkła choć na chwilę zwłaszcza jak dopada ją dzień co to?Po co to?:rofl2:

Bo to jest tak: Najpierw czekamy na pierwsze słowo, kroczek, zdanie, a potem chcemy żeby siedziały cicho i spokojnie :-D ;-)

Gratki dla Xeone - fajnie ma że już ma to za sobą - ja się nie moge doczekać nadal ;-)

A u nas chorobowo niestety. Łukasz zaczął smarkać w niedzielę, potem pokasływać po spaniu, Paweł w pon obudził się z zatkanym nosem. Wczoraj poszłam dla świętego spokoju do lekarki (masakra w przychodni!!! :crazy:) i okazało się ża Łukasz to ma nacieki ropne na migdałkach i coś zaczyna szmerać w jednym oskrzelu i katar beznadziejny i w ogóle masa objawów (zewnętrznie niewidocznych). Dostał anty, mimo że lekarka nasza niechętnie antybiotyki daje, bo wszystko razem mogłoby się rozgalopować w ciągu paru dni...
Paweł ma powiększone migdały i dostał tylko syrop na rozrzedzenie wydzieliny (bo zalega mu wysoooko w nosie) i maść do noska. Łukal ma je brać dodatkowo też.

No i min do końca tygodnia w domu... Ech :-(
 
Asia no to współczuję chorób... Szybko niech chłopaki zdrowieją.

Monia, Majandra, nie przejmujcie się tym że chłopaki jeszcze nie mówią tak dużo. Wszystko w swoim czasie :-D:-D Pamiętacie jak mój Oskarek się rozkręcał do chodzenia? Dopiero zaczął jak miał 17 miesięcy. A jak chodził na tyłku to niektórzy chyba uważali że biedne dziecko, opóźnione czy co. A teraz śmiga aż się dymi :tak:

A tak swoją drogą, używacie jeszcze wózków dla dzieci? Ja nie pamiętam kiedy ostatnio Oskar był w wózku. Chyba w lipcu.

Oskar też nie wykazuje wielkiej inicjatywy w mówieniu, ale czasem coś załapie. Ostatnio jego ulubione to "ale syf" i "bujaj się" (rezultat spędzania czasu z kuzynem:tak::-D)

Dzisiaj mój szwagier gra koncert w Gliwicach, postanowiłam jechać z Oskarem chociaż to o 20. Ciekawe czy wytrzyma tak długo na nogach.
Monia, jak jeżdżę do Gliwic to mijam zjazd na Świerklany i zawsze sobie o Tobie myslę :-D
 
Asia zdrówka dla chłopaków życzę no i Ty sie jakoś broń żeby od nich nie załapać:tak:

A tak swoją drogą, używacie jeszcze wózków dla dzieci? Ja nie pamiętam kiedy ostatnio Oskar był w wózku. Chyba w lipcu.

My używamy na dłuższe trasy jak np wybieramy sie do miasta czy do babci na drugie koniec Kłodzka:tak:. No i wózek koniecznie musi być jak mój tato ma ochotę zabrać młodą na spacer bo on bez wózka sie nie rusza:no:
 
reklama
U nas wózek często dla mojej wygody jest - zakupy sobie w nim wożę, Łukaszka rzadziej ale czasem wręcz namawiam żeby szybciej dojść (do przedszkola np)

Aneta - tak się zastanawiałam dziś jakie mam szanse się uchronić jak śpię w nocy z nimi (bo przychodzą... Ale może się uda?
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry