reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Melduje sie z kawa. Mam nadzieje,ze mocodajna;-)
Wczoraj przyjechal S i oczywiscie wrrr,ale nie mocne. Odsunelismy naroznik i komode:szok: Wilgoc na 30-40 cm od podlogi. Zostawilismy wszytsko poodsuwane na jakies 20cm. Pokoj nam sie zmniejszyl,ale moze to cos da. 3 lata temu mielismy ocieplane czszyty i to akurat ta sciana i mysle,ze to jest przyczyna,bo w kuchni i lazience jest spokoj.
Luandzia jeszcze raz gratulacje:-) Helenka podobna do Zuzi?
 
reklama
zupełnie nie jest podobna :no:Zuzia jak sie urodzila byla podobna do W a Helenka raczej jest do mnie
kurcze zaczyna mi sie chyba nawal pokarmu i porobuje namowic mala do wspolpracy ale ona spi dopiero wieczorem robi sie glodna i tak do rana :sorry2:
 

Luandzia
muszę przyznać że chyba zostaniesz naszym nowy przewodnikiem na BB bo to już chyba najwyższy stopień uzależnienia żeby "prawie z porodówki" do nas zaglądać ;-);-);-):-D:-D:-D bardzo bardzo nam miło :-):-):-):-)
I jeszcze raz ogromne gratulacje dla dzielnych dziewczyn (mamusi i córusi) :-):-)
Napisz nam jak to jest za drugim razem ? Jak z karmieniem mała od razu załapała o co biega??? Ale super że masz już ją przy sobie :-)

Żebrzę na kolanach! Daj fotkę Helenkiiiii! :sorry2: :-D

:tak::tak::tak::tak: niech W wieczorem coś wklei


No i tak ogólnie to dzień dobry wszystkim, młody śpi a ja mam lenia i to ogromnego bleeeeeeeeee
 
Żebrzę na kolanach! Daj fotkę Helenkiiiii! :sorry2: :-D

nie mam jak a W tez dzisiaj nie da rady bo ida z Zuzia na bal :sorry2:przynajmniej tak mowi moja corka czyli na 50-te urodziny mojej mamy
Nuska moze i uzaleznienie W przyniosl mi dzisiaj lapka strasznie sie nudze bo mala caly czas spi nikt mnie raczej nie odwiedzi przez ten "bal" na sali jestem sama ...
zaczal mi sie nawal pokarmu i zastanawiam sie czy zaczac odciagac czy jeszcze poczekac musze zadzwonic do W zeby przwiozl mi kapuste z Zuzia jak sie zaczelo bylam juz w domu a teraz sama z tym wszystkim jestem ...
co do porodu to jak dla mnie bylo gorzej pomimo tego ze krocej i bez ciecia ale to chyba kwestia psychiki bo jakos nie bylam dobrze nastawiona do tego bol podobny musialam miec podana oksytocyne bo nie bylo skurczy bylam w wannie tak jak z Zuzia potem tylko skurcze parte ale tego nie wspominam zle wlasciwie parlam bez skurczy bo mi na koniec zanikly jak sie urodzila mala i ja zobaczylam to zrobilo mi sie tak strasznie smutno hormony sa jednak dziwne po porodzie dali nas do sali dwuosobowej ale szybko wyladowalysmy w jedynce bo bali sie ze wpadne w depresje (dziecko tamtej dziewczyny wazylo 4,5 kg) mala nie chciala po porodzie jesc ale juz zaczyna sobie radzic caly czas dostaje kroplowki zastrzyki na te wybroczyny w oczach ale juz jest coraz lepiej i z nia i ze mna
tylko ten nawal
 
Ja bym troche odciagnela jednak. Bo wiesz,ze mozesz klopotu sobie narobic,a po co?
Ja boje sie 2 porodu. Jak diabli. Choc 1 nie wspominam zle. I nie przejmuj sie czasem,ze Helenka malutka, ze je jak je, ze wybroczyny... Wszystko bedzie dobrze, obie nabieracie sil,bo to nie lada wyczyn byl i dla Ciebie i dla Helenki, tym bardziej,ze taka malutka. Wrocicie do domu i wszystko bedzie dobrze. Ciekawe jak Zuzia zareaguje na siostre.
 
reklama
Do góry