Witam i ja. Maciuś śpi, zupa się gotuje, to korzystam z chwili.
Nie słuchaj teściowej. Maciuś aż do teraz (zalecenie ortopedy) żadnych kapci nie nosił i jak dotąd kilka razy jedynie katar miał. Ja myślę, że to właśnie hartuje, a nie przeziębia.
Właśnie że teściowa nie ma nic przeciwko temu;-) wręcz przeciwnie uważa że mała przynajmniej nie będzie miała platfusa;-) to moja mama tak sie przy tych kapciach upiera;-)
Ja róznie czasem chodzę w kapciach czasem w skarpetkach i mi nie ciągnie od podłogi no chyba że trochę w kuchni od płytek ale w pozostałych pokojach luzik;-)Mateusz na szczesie nie ma nic przeciw kapciom. Ja jak chodze na bosaka,czy w skarpetach to mi simno, poprostu od stop ciagnie i tyle.