Nowe mieszkania, ale odwalona fuszerka, niestety. Rękojmia już się skończyła, więc nie wiem czy nam to za darmo zrobią, w ramach funduszu remontowego. U Maciusia w pokoju już się taki purchel dawno zrobił, na szczęście nad meblem, ale wisi tak już z pół roku, a ten u nas zrobił się wczoraj wieczorem i byliśmy przekonani, że do remontu wytrzyma. Myśleliśmy, że na zawał padniemy
pamietam jak nam kiedys w nocy obraz ze sciany pierdyknął, myślalam ze koniec swiata albo cos :-) W kazdym razie mam nadzieje, ze administraca pokryje koszty.
O kurcze Majandra Mi sie wydaje czy Wy macie nowe mieszkanie? Skąd takie coś?
Mi się kiedyś też tak stało. Byłam dzieckiem i właśnie odkryto u mnie ospę, mama kazała mi się położyć do łóżka. Położyłam się i zaraz mi spadł sufit na głowę. Tynk odpadł akurat nad moją poduszką
ale swoja droga, Twoja mama pewnie najmniej fajnie sie wtedy poczula.
Po urodzeniu Damiana też zaczynałam delikatnie świrować z robieniem bariery przed zarazkami, ale przeczytałam gdzieś kiedyś jakiś artykuł o alergiach i spuściłam z tonu. Teraz to nawet moje dziecko piasek z piaskownicy próbuje( jak nie widzę)
Asiek z całym szacunkiem dla koleżanki- osłabiają mnie tacy ludzie jak ona- w dobie 21 wieku nie wie, ze seks może skończyć się ciążą!!! Od czego są środki antykoncepcyjne- tym bardziej, że spotykała się z nim zaledwie 2razy!!!
I stanę w obronie faceta- dlaczego od razu kutas? skoro z nim poszła szybko do łóżka skąd może mieć pewność, że przed nim nie było kogoś innego
Podkreślam, że nie chcę obrazić Twojej koleżanki ( nie wiem jakim typem człowieka jest) ani pośrednio Ciebie.
Z drugiej strony faktycznie gościu zachował sie bardzo niekonsekwentnie i niedojrzale.
kumam Twoj punkt widzenia i zdecydowanie facet ma tez swoje racje. W kazdym razie dziecie w drodze.
Co to za znaczki pod Twoimi postami - takie lierki G i S, po kazdym poscie jest ich wiecej?
O matko ale u nas gorąco I te zasrane przecinki sie pokazały. Byliśmy w mieście. Kupiłam 2l jagód, już zasypane stoją, 2 pralka się kręci i jeszcze na gołąbki mnie naszło w zasadzie z myślą o S,bo wył Dzien Ojca,a we wtorek ma urodziny,a jego nie będzie,bo w sobotę rano ma rozładumek we Francji więc zaraz po załadunku jedzie na granicę. za to my jutro po drzemce do Mogilna co by mamie się nie dłużyło:-)
To Ty chyba w innej strefie klimatycznej zyjesz W naszej szaro, buro i ponuro.