reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Nuska - jak ja cie rozumiem...km nie nzosze nieprofesjonalizmu :wściekła/y::crazy::baffled: i z calym szacunkiem - wobec kazdego - malego i duzego
Kasia - skoro prosisz:sorry:... Wrzuta.pl - Archive - Again ale ostrzegam, to muza nie dla "kazdego":-p

Fajna, mi się podoba, Oskarek też się zainteresował i śpiewał sobie lalala :-D

Hruda wymiatasz tym zdjęciem :tak::tak::tak:

Chyba pójdę zobaczyć :tak:

to tak jak mój, na rękach nie c hciał a jak go puściliśmy to do ołtarza ciągnął, potem na cały regulator wołal :didy:wściekła/y: ( bo bylismy w czasie jego drzemki, a potem usnąć nie chciał a jak juz to tylko 20 min:crazy:) wstyd z dydolem ale cóz , po 5 min J wyszedł z nim z Kościoła:wściekła/y::wściekła/y::-:)-:)-:)-(

Boże dzis był okropny dzień. Maja pobiła wszelkie rekordy w zachowaniu, pyskowaniu i ryczeniu. Adaś maruda i to straszny, wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr......................... :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
J poszedł z nim na dwór i wlazł na róże w policzek wbił mu sie kolec.:szok: Po 5 min płaczu wrócili na podwórko , gdzie znów ciągnął do tych róż i przeciągnął rączką wzdłuż i pokaleczył cała wewnętrzną część dłoni, krew sie lała:-(. A gdyby tego było jeszcze mało, to mały schował się za drzwi a kiedy J wychodził przytrzasnął mu paluszki bo włozył międzu drzwi a futrynę.:szok::szok::szok: 3 palce napuchniete na jednym wewnętrzny krwotok , już mysłama, że złamane , na szczęście nie. Opuchlizna szybko zniknęła, młody po 10 min juz bawił się tą rączką, ruszał i wogóle zapomniał , naciskałam mu , wyginałam paluszki na wszystkie strony ale nawet nie zajęknął. Dzięki Bogu, ale zawał serca prawie przeżyłam a J płakał i przepraszał Adasia.

Więc początek świąt nie najlepszy.

Mam już dosyc wszystkiego.

Biedactwo, to miałaś stresówę.:-:)no: Ale całe szczęście że Adasiowi nic się nie stało. Dzielny z niego chłopczyk.

U nas dobrze. Wczoraj Oskar pojechał do rodziców mojego szwagra na gospodarstwo i miał oglądanie krówek i innego bydełka :tak::-D Cały dzień spędził z moją siostrą i szwagrem, a ja miałam luz. Moja siostra ma już taki fajny brzuszek :tak::-D Będzie miała Mateuszka.
Dzisiaj poszliśmy w góry, Oskar sporo przeszedł sam, potem pierwszy raz w życiu bawił się w piaskownicy (sąsiedzi zrobili dla wnuka i go zaprosili :-D:tak:). A potem pierwszy raz w życiu jechał na rowerze. Podobało mu się tylko kask mu przeszkadzał.

A ja zmieniłam kolor oczu na brązowy i mój mąż nie zauważył! Jak go w końcu spytałam czy widzi różnicę w kolorze moich oczu to zapytał: a jaki ty masz swój kolor oczu? po 5 latach małżeństwa takie pytanie!!! :szok::szok::-D:-D

Kochane BBonki, życzę Wam, żeby ten czas świąt był naprawdę wspaniały, przemiły i radosny. Bez żadnych przykrych niespodzianek.
 
reklama
witam się świątecznie
teraz dziękuję za życzenia i sama też życze wam zdrówka szczęścia i mokrego dyngusa
a ja szalałam w kuchni upiekłam pię blach ciacha i chyba z 5 bab dla mnie i dla mamy i dla koleżanki i zajeździam swój super wypasiony mikser ślubny nie dorzył 7 rocznicy zadużo
Agulka ale mi się smutno zrobiło jak przeczytałam o Adasiu i o tym że ci dzieci łobuzują bo moje o dziwo uspokoiły się ale dziś na święconym Wika chciała z koszyczków obcych ludzi powyciągac jaja i piszczała ale w zasadzie znośna była no i szymka biła tak niby na niby żeby afera była i jak strażacy stali przy grobie to wołała na naszego kolege misiek bo on michał i tak wszyscy na niego wołają hehe
a ja na nic nie mam czasu jak już pisałam kiedys i nawet was już nie czytam bo mi coś na oczy pada widzę wszystko za mgłą w pracy przed kompem i już w domu nie daje rady ślęczec tyle co kiedys albo to przez wiosnę i pylenie albo trzeba szkła wymienic na mocniejsze
papatki
 
Czy Wy wiecie, że moje dziecko jeszcze nie śpi!!!!!! :crazy::crazy::crazy::crazy: A co robi bawi się na całego pustą butelką po wodzie mineralnej :angry::angry::angry:

Agulka :-( oj jak mi przykro z powodu rączki Adasia :-( z tej Majki to niezły rozrabiaka :laugh2: a raczej rozrabiarka nie sądziłam, że potrafi zapyskować do Ciebie :no:

Kuba również stał się jakby nieco trudniejszy i bardziej stanowczy. Niestety to często odbija się na moich nerwach bo oj nieraz swędzi mnie ręka i to baaaardzo!!!!!

Tygrysku milo Cię czytać :tak: ale się napiekłaś na te święta :szok::laugh2:
 
Czy ta niedziela może się w końcu skończyć!!!! :angry::wściekła/y: I znów mamusia weszła między mnie a mojego beznadziejnie głupiego męża!!!! Mam ***** dość!!!! Te ciche dni przychodzą co jakiś czas jak przypływ i odpływ!!!! W takich chwilach mam ochotę pierdalnąć to wszystko i zrobić radykalne posunięcie, ale jak zwykle brakuje odwagi. Powiedzieć kilka słów za dużo jest bardzo łatwo, ale później nie da się tego odkręcić. Siedzieć cicho to nie w moim stylu, ale kuźwa muszę po prostu muszę :-(
 
witam!!!

my dzis bylismy na obzarstwie u tesciow. rano pedzilismy na zlamanie karku na sniadanie wielkanocne a i tak czekalismy godzine na siostre P:angry::crazy:jeszcze nigdy na zadna impreze nie przyjechala punktulanie:wściekła/y:co za bezczelna egoistyczna istota:baffled:

teraz Julitka odstawila cyrk przed snem. plakala o byle co, musialam ja ja usypiac, nie mogl P, bo sie darla. chyba zmeczenie z calego dnia dalo znac o sobie:-(

Jutro rano lecimy do mojej mamy i zostajemy an caly wtorek:-)

t

Boże dzis był okropny dzień.

:-:)-:)-:)-(biedny Adas, biedna Ty i cala reszta:-:)-(jak dzis, lepiej?

A jeśli chodzi o dzieci i marudzenie to u mnie to samo:wściekła/y:Ola ciągle bije, popycha Mateusza, strasznie mi pyskuje i wogóle sie nie slucha a jak posadzę ją na łóżko za kare to ona się śmieje:szok::wściekła/y:

kolejny diabelek o anielskim obliczu? tez bym jej nie podejrzewala o takie lobuzerstwo, jak i Mai;-)

Moja siostra ma już taki fajny brzuszek :tak::-D Będzie miała Mateuszka.

chyba sie nie chwalilas, ze bedziesz ciocia, albo mi umknelo:sorry:
a nie jest ci smutno?:-(

Dzisiaj poszliśmy w góry, Oskar sporo przeszedł sam, potem pierwszy raz w życiu bawił się w piaskownicy (sąsiedzi zrobili dla wnuka i go zaprosili :-D:tak:). A potem pierwszy raz w życiu jechał na rowerze. Podobało mu się tylko kask mu przeszkadzał.

ale Oskar mial swoich pierwszych razow:-D:-D

A ja zmieniłam kolor oczu na brązowy i mój mąż nie zauważył! Jak go w końcu spytałam czy widzi różnicę w kolorze moich oczu to zapytał: a jaki ty masz swój kolor oczu? po 5 latach małżeństwa takie pytanie!!! :szok::szok::-D:-D

maz spostrzegawczy, jak wiekszosc:-D:rofl2:a jak zmienilas kolor? soczewkami? czyli jaki byl poprzedni?

a ja na nic nie mam czasu jak już pisałam kiedys i nawet was już nie czytam bo mi coś na oczy pada widzę wszystko za mgłą w pracy przed kompem i już w domu nie daje rady ślęczec tyle co kiedys albo to przez wiosnę i pylenie albo trzeba szkła wymienic na mocniejsze
papatki

czekamy cierpliwie, az sie wszystko unormuje i wrocisz do nas:tak::-)

Czy Wy wiecie, że moje dziecko jeszcze nie śpi!!!!!! :crazy::crazy::crazy::crazy: A co robi bawi się na całego pustą butelką po wodzie mineralnej :angry::angry::angry:

:szok::szok::szok::szok::szok::szok:a to czemu???? dlugo spal w dzien, czy co??

Czy ta niedziela może się w końcu skończyć!!!! :angry::wściekła/y: I znów mamusia weszła między mnie a mojego beznadziejnie głupiego męża!!!! Mam ***** dość!!!!

jak pislalas, to niedziela ledwo sie zaczela:-(
a jak sie konczy? tez smutno?
 
Witam.

dzień minał bez większych zgrzytów. Maja z J była rano na 8 w Kościele a ja na 10, bo z małym to juz nie pójdziemy przez jakiś czas, łobuz i tyle.
Na obiadek poszliśmy do mamy a tam uczta jak weselna, obżarłam się, że ................ brzuch boli a jeszcze wciskam placuszek, który dostalismy na wynos.
Jutro rano lecimy ( cyt. Donkat hihihih) do teściowej i wracamy we wtorek , bo mamy kontrole u chirurga.

Kasia oby wieczór był lepszy

Monia za rok Ola da Ci popalic, będzie wtedy bunt pięciolatka. A może Ola będzie wyjątkiem:sorry::sorry::sorry:
 
Czesc Kurczaczki:-p
Ja nie wiem jak sie to dzieje ze czytam was na bierzaco...ale jakos posty mi umykaja. I dopiero w odpowiedziach innych czytam co napisalyscie:zawstydzona/y::baffled:...jakas pomrocznosc jasna...
...albo rozkojarzenie...:-(
U nas tez obzarstwo gigantyczne bo mama nie dosc ze naszykowlaa pysznosci na sniadanko i obiad to zrobila tak pyszne wafelki ze az grzecgem bylo nie zjesc:-p...a i moj pasztecik spisal sie na medal:-):tak:
Stas tez dokazuje...a inny domownik nie ( na szczescie) bo cichych dni dzien 4:szok::baffled::nerd:...i najchetniej sluchalabym tylko swojej muzyczki i odplywala w marzenia....
 
Donkat kolor zmieniłam soczewkami z szarego na brązowy. I ciągle się ciągnie za mną chęć zafarbowania na blond, ciągle o tym truję :-D Coś mnie naszło na zmiamy.
 
reklama
Do góry