Mój ginek bada zawsze na fotelu i zawsze najpierw robi badanie ginekologiczne czy wszystko ok, a pozniej usg. Do 12 tygodnia dopochwowo, genetyczne mialam i tak i tak bo młody uciekał i nie szlo go zmierzyc wiec kombinował zeby go posprawdzac. 14.03 idę na wizyte i juz bede miala przez brzuch :-)
reklama
P
polisia
Gość
Anusienka moja gin. powiedziała, że obwód, łapki, nożki to w 20 tg.
demetrios
Fanka BB :)
Kasieq i Ryba gratuluje udanych wizyt.
Za wizytujące dziś i w najbliższych dniach trzymam kciuki &&&
Moja ginka też zawsze najpierw bada mnie na fotelu a później hop na łózko i robi USG.
Za wizytujące dziś i w najbliższych dniach trzymam kciuki &&&
Moja ginka też zawsze najpierw bada mnie na fotelu a później hop na łózko i robi USG.
U mnie tak samo.Kasieq i Ryba gratuluje udanych wizyt.
Za wizytujące dziś i w najbliższych dniach trzymam kciuki &&&
Moja ginka też zawsze najpierw bada mnie na fotelu a później hop na łózko i robi USG.
K
Kasieq
Gość
anusienka miałam pierwsza wizytę w szpitalu Coombe w Dublinie. Dowiedziałam się tylko, że ma 51mm, jest bardzo ruchliwe i mogłam posłuchać serduszka Przezierność karkową będę musiała zrobić prywatnie, bo z tego co wiem nie robią tego badania w Irlandii. Kolejne USG w szpitalu mam 8 maja tj 22 tydz. ciąży. Nazywają to USG anatomicznym i wtedy poznaje się płeć, mierzy wszystkie organy i kości.
a ja sie wlasnie dowiedzialam dlaczego nie robia badan genetycznych w irlandii. kumpela irlandka powiedziala, ze oni sa krajem bardzo katolickim i boja sie, ze wczesniejsze powiadomienie kobiet o zagrozeniu, iz dziecko moze byc chore lub miec syndrom downa moze doprowadzic do tego,iz beda chcialy dokonac aborcji a oni sa temu na maxa przeciwni. tak mi to ona glupio wytlumaczyla. ale faktem jest, ze jest to kraj bardzo purytanski i dodamy-strasznie za murzynami
reklama
alebur
Mama Miłoszka i Izuni
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2011
- Postów
- 839
A ja wczoraj zaliczyłam wizytę u lekarza i kosztowało mnie to sporo nerwów, bo to pierwsze usg po wyjściu ze szpitala. Okazało się , że niepotrzebnie się martwiłam, bo lekarz powiedział , że jest zdecydowana poprawa (ale konkretnie o odklejeniu kosmówki nic nie chciał powiedzieć), tylko , że nadal plamię. Ale widziałam mojego skarbeczka jak biło mu serduszko i jak się wiercił. Machał nóżkami i rączkami jakby kraulem pływał. Ten obraz uspokoił mnie i ucieszył , jak żaden inny. Ponieważ schudłam od pierwszej wizyty (z powodu bólu żołądka), lekarz zmienił mi duphaston tymczasowo na luteinę dopochwową , no-spy wogóle mam nie brać , ale nadal leżeć i nigdzie nie chodzić. Wg usg dzidziuś ma 11 tyg i 4 dni i 4,36 cm, więc jest starsze niż z obliczeń od okresu Chorobowe dostałam do końca marca , a 2 kwiwtnia mam się zjawić na kontroli.
Jestem lżejsza o 10kg zmartwień
Jestem lżejsza o 10kg zmartwień
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: