reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówki u lekarza.

reklama
Hej!
Ja miałam pobierany wymaz tylko z pochwy. Ale w sobotę na 7.35 mam wizytę u gina prowadzącego i zobaczę czy będzie chciał pobrać z odbytu. Bo ten wymaz z pochwy miałam pobierany na dodatkowej wizycie u innego lekarza. Mąż zawiózł wczoraj do laboratorium i wynik mam mieć w poniedziałek. Na wizycie w sobotę będę miała pewnie skierowanie też na wr, bo zostało mi jedno do zrobienia. I szczerze to ja codziennie się boję, że już urodzę, a chciałabym żeby Ulcia wytrzymała jeszcze ze dwa tygodnie. Ale po wtorkowej wizycie wiem, że mam już porozwieraną szyjkę ( ujście wewnętrzne na 1 cm i zewnętrzne na 2 cm). Ciekawa jestem co powie mój gin w sobotę. Główka dziecka też jest już dość nisko, ale z tego co mówił gin szyjka jest jeszcze długa. Cały czas jestem na asparginie 3 x1 i duphastonie 2x1. Jutro idę na ktg, ale po doświadczeniach z pierwszego porodu wiem, że w moim przypadku to nie pokaże rychłego porodu. W dniu porodu miałam robione ktg po 18 i z tego co mówiła położna wychodziło stawianie się brzucha a o 20.30 miałam syna na brzuchu. Miałam bóle krzyżowe.
 
ja wynik bede miala w pon wieczorem, jeszcze musze znalezc nie wiadomo gdzie, chyba pod ziemia bo sie przeprowadzalismy zaraz po porodzie zaswiadczenia o grupie krwi bo lekarz powiedzial ze jak nie znajde to musze isc prywatnie zrobic, bo niby tylko raz w zyciu mozna badac grupe na NFZ
 
Asmi ja mialam tylko z pochwy zawsze pobierany wymaz na paciorka...:tak:i w poprzedniej ciaży (mialam wtedy pobierany 4 razy) i teraz również tylko z pochwy.

Tygrysek
no to Cię lekarz w konia robi...bo przecież w szpitalu wlasnie na NFZ robią grupe krwi... w poprzedniej ciaży mialam 2 razy robiony na NFZ...

*Martusia* dziwactwa w sensie tego, że mlody uciekal dostał normalnie ADHD i nie można było zapisu zrobić i babka biedna musiala przy mnie stać przez 15 minut i gonic mlodego...
 
my tez po wizytce ,mialam nei isc ale jednak zadzwonilam i mial dzis wolny termin wiec potoczylam sie:) i co....??!!
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuu nie zapowiada si ezeby Maly zechcial wychodzic !!! siedzi baardzo wysoko , cisneinie 110/80 ,ale obserwujemy dalej , bole glowy no zycie , opuchlizna dzis duzo mniejsza bo zimko sie zrobilo -chyba dlatego , a to co mi wyplywa w mega ilosciach to chyba nie wody bo gin stwierdzil w macanym ze maly ma duzo wkolo glowki wody , wiec mam takie uplawy ze tone i co 2godziny zmieniam wkladki razem z majtkami ,od jutra zaczne uzywac tych wielkich podpasek chyba bo juz mnie dobija to . no i tyle kolejna wizytka za tydz w szpitalu . ehhhh ja bym chciala zeby On sobie siedzial w brzuszku tylko byle by juz nei tył !!!:)
 
RiSiA- gratki udanej wizyty :-D
gocha84- super, że po wizycie wszystko oki :-)
maja16- trzymam &&& za szybkie rozpakowanie :tak:

Ja również po wizycie:
Moja waga +13kg :baffled:
Synuś waży 2850g, ma wszystko dobrze rozwinięte więc możemy się rozpakowywać :tak:
ale jeszcze nic nie zapowiada porodu, więc napewno sobie jeszcze poczekamy... ;-)
Termin z OM mam na 9 września i jak nie urodzę do 13 września mam się zgłosić do gina i da mi skierowanie do szpitala prawdopodobnie na 15 września...
Wiem jedno, najpóźniej za niecały miesiąc będę tuliła Filipka :-)
Lekarz opowiadał mi jak wygląda poród u nas w szpitalu, jakie są symptomy porodu, kiedy powinnam jechać do szpitala, od dziś kazał zwracać szczególną uwagę na ruchy Małego. I powiedział że jak będę jechała do szpitala rodzić mam pamiętac jego słowa: że pod żadnym pozorem mam w tym momencie nie myśleć, że jadę tam aby mnie bolało i że napewno będzie bolało, tylko mam myśleć o tym że jadę urodzić moje cudowne, wspaniałe dziecko... mówi że kobiety mają później taką blokadę psychiczną i ciężej jest im urodzić...
 
moja wizyta:
usg nadal nie mialam robione, mam przyjsc za tydzien to zobaczy jakie terminy ma na wrzesien,
na szczescie mam na pon umowione usg u innego gina ale nie wiem czy pojde bo to prywatnie
mialam dzis tez pobierany wymaz na paciorka i z pochwy i z odbytu, tez mialyscie z tych obydwuch miejsc?
musialam sama dostarczyc wymaz do szpitala, w pon wyniki i zeby je odebrac musze zaplacic 30zl bo badanie jest u nas platne, Wy tez mialyscie platane?

no i lekarz powiedzial ze moge juz rodzic jak chce heh

ja mialam tylko z pochwy.. i placilam 50zl prywatnie, wynik gin mowila,że bedzie miala po ok 7 dniach

RiSiA- gratki udanej wizyty :-D
gocha84- super, że po wizycie wszystko oki :-)
maja16- trzymam &&& za szybkie rozpakowanie :tak:

Ja również po wizycie:
Moja waga +13kg :baffled:
Synuś waży 2850g, ma wszystko dobrze rozwinięte więc możemy się rozpakowywać :tak:
ale jeszcze nic nie zapowiada porodu, więc napewno sobie jeszcze poczekamy... ;-)
Termin z OM mam na 9 września i jak nie urodzę do 13 września mam się zgłosić do gina i da mi skierowanie do szpitala prawdopodobnie na 15 września...
Wiem jedno, najpóźniej za niecały miesiąc będę tuliła Filipka :-)
Lekarz opowiadał mi jak wygląda poród u nas w szpitalu, jakie są symptomy porodu, kiedy powinnam jechać do szpitala, od dziś kazał zwracać szczególną uwagę na ruchy Małego. I powiedział że jak będę jechała do szpitala rodzić mam pamiętac jego słowa: że pod żadnym pozorem mam w tym momencie nie myśleć, że jadę tam aby mnie bolało i że napewno będzie bolało, tylko mam myśleć o tym że jadę urodzić moje cudowne, wspaniałe dziecko... mówi że kobiety mają później taką blokadę psychiczną i ciężej jest im urodzić...

madre slowa Ci powiedzial :) warto je juz sobie zakodowac w glowce:-) ja mam termin na 4.09 L4 dostalam do 12stego jak nie urodze do tego czasu to biora na oddzial 7 dni po terminie tak jest u nas :)
 
Dziś miałam wizytę u ginekolog-położnej. Pobrano mi też krew, żeby zobaczyć, czy tabletki przeciwko chilestazie działają. Gin powiedziała, że we wtorek chce mnie znowu na wizycie, będzie badanie dowcipne. Moje pierwsze - strasznie się boję. :baffled: Jeśli mały będzie odpowiednio nisko, powiedziała, że po ukończeniu 37tyg ciąży położą mnie do szpitala i będą wywoływać... Kurde w szoku jestem!:szok: To dopiero mój 3ci dzień macierzyńskiego! :baffled: Termin z OM mam na 19 września. Myślałam, że se jeszcze trochę po pracy odpocznę, a tu się zapowiada, że najprawdopodobniej w następny weekend będę już tulić mojego Maluszka:-D:-D Z jednej strony się cieszę, ale z drugiej mam jeszcze kilka rzeczy do kupienia, czekam na paczkę z Polski i ogólnie jestem w szoku, że to wszystko jakoś tak za szybko się toczy!:crazy: Najważniejsze jest jednak dobro Bąbelka :happy: Jeśli rzeczywiście nie sprzyja mu ta cholestaza, to lepiej niech już ucieka z mojego brzuszka prosto do moich rączek ;-)
 
reklama
Do góry