reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówki u lekarza.

Ja tu moze dosc nietypowo sie umieszcze, moze nie relacje z wizyty u lekarza, ale wizyty w szpitalu na wieczorze informacyjnym dla przyszlych rodzicow.

Bardzo sie ciesze, ze wzielismy udzial w tym spotkaniu, bylo dosc wyczerpujace, okolo 2 godzin, przy kawusi/herbatce/soczku rozmowa z panem ginekologiem oraz pediatra, specjalista od laktacji oraz przemarsz przez oddzial, aby sie nieco zaznajomic z cala aparatura i powiem wam, ze mi sie najbardziej podobal pokoj do porodu , z regolwanym swiatlem, telefonem, tv , komputer z internetem, lazienka z wanna, naprawde super, a lozko porodowe ogromne i juz z checia bym sie polozyla i moglabym rodzic :D

dziewczyny jesli macie mozliwosc uczestnictwa w takim spotkaniu, naprawde goraco polecam, moze ktos pomyslec, ze to niepotrzebne i bez tego tez mozna urodzic, ale wlasnie nam obojgu to bardzo pomoglo, nie taki diabel straszny jakim go maluja. Az moj M powiedzial po tym spotkaniu, ze jest spokojny i ze cieszy sie , ze komfortowo nam bedzie i poznalismy tez wszystkie procedury wziane z utrudnieniami , ktore mozna napotkac w porodzie , wiec w razie wu, nie bedzie jakiegos szoku.
 
reklama
Dzięki dziewczyny. Troche się denerwuje, zawsze tak mam nawet jak czuje że jest ok nic złego się nie dzieje to i tak mam stresa przed wizytą. Usg raczej mi nie będzie dzisiaj robil tylko zwykle badanko macanko:-)
 
ja wczoraj wizytke miałam w szpitalu,ale nic sie nei dowiedzieliśmy czyli standardowo jak to tu bywa:(
nerek mi nie zbadają w szpitalu tylko kazali zeby robil to moj lekarz ktory dote pory to sprawdzal, pobrali mi krew bo za wysokie cisnienie mialam , no i beda robic jakies dodatkowe badania z krwi ze moze cosi w tym wyjdzie o co kaman z nerami. ehhhh wiec idziemy w przyszlym tyg do mojego lekarza zla jestem bo musze zas wydac 100e ale cóz :( jeden plus ze poogladamy sobie maluszka na spokojnie i dokładnie i dostaniemy plytke do kolekcji:) zmierzyli mi brzuch centymetrem krawieckim ale nie obwód tylko lekarka pod palcami wyczula gdzie Mały sie konczy i gdzie zaczyna ! rany w szoku bylam bo przeciez On tam moze miec nozki podkulone i co wyjdzie ze jest malutki czy nie wiem co ona mierzyla, no ale po tym zmierzeniu zrobili szybkie usg i pierwsze moje pytanie to : Czy nadal pozostaje chłopcem:))) a ona sie zasmiala pokazala wielkiego siuraczka i mowi tak:) ze trwalo to usg jakies 40sek to nie zobaczylismy nic wiecej oprocz slicznej bużki Adaśka, i pomachał nam rączką . a teraz czekamy na wyniki krwi i z tego wszystkiego zapomnialam zapytac dlaczego nie robia mi tego testu z gluzkoza skoro iedys mialam za dzieciaka podwyzszony cukier no ale nic nastepna wizyta w szpitalu 2sierpnia.
 
ja wczoraj wizytke miałam w szpitalu,ale nic sie nei dowiedzieliśmy czyli standardowo jak to tu bywa:(
nerek mi nie zbadają w szpitalu tylko kazali zeby robil to moj lekarz ktory dote pory to sprawdzal, pobrali mi krew bo za wysokie cisnienie mialam , no i beda robic jakies dodatkowe badania z krwi ze moze cosi w tym wyjdzie o co kaman z nerami. ehhhh wiec idziemy w przyszlym tyg do mojego lekarza zla jestem bo musze zas wydac 100e ale cóz :( jeden plus ze poogladamy sobie maluszka na spokojnie i dokładnie i dostaniemy plytke do kolekcji:) zmierzyli mi brzuch centymetrem krawieckim ale nie obwód tylko lekarka pod palcami wyczula gdzie Mały sie konczy i gdzie zaczyna ! rany w szoku bylam bo przeciez On tam moze miec nozki podkulone i co wyjdzie ze jest malutki czy nie wiem co ona mierzyla, no ale po tym zmierzeniu zrobili szybkie usg i pierwsze moje pytanie to : Czy nadal pozostaje chłopcem:))) a ona sie zasmiala pokazala wielkiego siuraczka i mowi tak:) ze trwalo to usg jakies 40sek to nie zobaczylismy nic wiecej oprocz slicznej bużki Adaśka, i pomachał nam rączką . a teraz czekamy na wyniki krwi i z tego wszystkiego zapomnialam zapytac dlaczego nie robia mi tego testu z gluzkoza skoro iedys mialam za dzieciaka podwyzszony cukier no ale nic nastepna wizyta w szpitalu 2sierpnia.

dobrze ze z Adasiem ok :) ale Ty albo Tobie powinien ten test obciazenia glukoza wypasc wlasnie teraz, bo robi sie go miedzy 24 a 28 tc... ale nie wiem jak to u Was jest. pytalas o to? spytaj koniecznie.
 
własneiz tego co wiem oni nei wszystkich kieruja na ten test, qrde nie zpytalam wczoraj bo mnie wqrzyli z tymi nerami i juz mi sie odechcialo wszystkiego!!! ehhhhhh nic najwyzej pojde prywatnie :(((((((((((((((
 
Maja dobrze, ze z Adasiem wszystko ok a moze zrób prywatnie tą glukozę co? nie wiem ile to u Was kosztuje:dry:ale moze warto...

Pauline to uważaj na cholestazę... szczególnie przy problemach z wątrobą niestety :(
 
majato dziwne ze w szpitalu nie chcieli Ci sprawdzic co z nerkami w koncu chyba od tego sa, super ze chociaz na chwilke zobaczyliscie sie z synkiem i ze to nadal Chlopiec:-D a co do glukozy to mialas skierowanie? moze bez nie robia tak jak u nas bo nie wiem jakie tam zwyczaje, ale wydaje mi sie ze skoro przy poprzedniej ciazy mialas z tym problem to tym bardziej powinni miec to na uwadze, takze dopytaj koniecznie....w kazdym razie tulam i &&&&& zeby z nereczkami bylo ok:)

pauline oj to nieciekawie znowu jakas dieta tulam i zycze choc troszke oslody na dietce bedzie dobrze:*mam nadzieje ze z Dzidziem oki?

mantezowa jak tam po wizycie?????
 
Joasiu to nasz pierwszy taki duży dzidziuś (poprzednie straciliśmy bardzo wcześnie) ,a z cukrem miałam ja za dzieciaka problemy lezalam wtedy w szpitalu bo akurat mialam miec zabieg na trzeci migdal i wykryli wtedy podwyzszony cukier i trzymali mnie tam 3tyg bo cosik bylo nie tak. ale pozniej sprawdzalam i bylo ok ale wiadomo w ciazy wsio si ezmienia:( ehhh no skierowania nie dostałam bo to w szpitalu decyduja komu i co a do nerek to nie komentuje bo tak mi podniesli cisnienie ze makabra my im mowimy swoje a oni swoje ze nerki si epowiekszaja w ciazy bo dziecko uciska a emek tlumaczy jej ze to nie to ze nerki si epowiekszaja tylko o kanaliki chodzi i zatrzymywanie si emoczu i inne co nam lekarz mowil ale oni maja to głęboko w d.... bo mają na pacjentke 10min i musza si eobrobic w czasie a jak zaczynasz o cos dopytywac to zbywaja ze to normalne wiec poprostu parodia ale naszczescie zalezy na jakiego lekarza sie natrafi moze nastepnym razem bedzie lepiej , ale i tak pojde do swojego na usg nerek i niech mi napisze taki list do szpitala co jest nie tak bo przeciez zaraz do porodu a oni olewke maja !!! no i moj gin powiedzial kiedys ze porod musi byc kleszczowy bo wykryli u mnie nie domykanie si eczegos w sercu i ze za duzy wysilek no i wytlumacz im w szpitalu ze on widzial wyniki i tak mówi a wie co gada bo był ordynatorem w szpitalu i widać że gośc ma pojęcie o czymś no ale nei przegadasz bo Irole mają inne podejscie do zycia i koniec kropka! nie to dziecko to nastepn eco sie pani martwi! ahhhhhh cisnienie mi si epodnioslo jak przypomne sobie wszystkie ich słowa ! zostało tylko dziekowac ze mamy tu polskich lekarzy
Pajka zrobię sobie juz dzis emkowi powiedzialam zeby szykowal kaske obojetnie ile by to ni ekosztowalo lepiej to sprawdzic!!!
 
reklama
Joasiu to nasz pierwszy taki duży dzidziuś (poprzednie straciliśmy bardzo wcześnie) ,a z cukrem miałam ja za dzieciaka problemy lezalam wtedy w szpitalu bo akurat mialam miec zabieg na trzeci migdal i wykryli wtedy podwyzszony cukier i trzymali mnie tam 3tyg bo cosik bylo nie tak. ale pozniej sprawdzalam i bylo ok ale wiadomo w ciazy wsio si ezmienia:( ehhh no skierowania nie dostałam bo to w szpitalu decyduja komu i co a do nerek to nie komentuje bo tak mi podniesli cisnienie ze makabra my im mowimy swoje a oni swoje ze nerki si epowiekszaja w ciazy bo dziecko uciska a emek tlumaczy jej ze to nie to ze nerki si epowiekszaja tylko o kanaliki chodzi i zatrzymywanie si emoczu i inne co nam lekarz mowil ale oni maja to głęboko w d.... bo mają na pacjentke 10min i musza si eobrobic w czasie a jak zaczynasz o cos dopytywac to zbywaja ze to normalne wiec poprostu parodia ale naszczescie zalezy na jakiego lekarza sie natrafi moze nastepnym razem bedzie lepiej , ale i tak pojde do swojego na usg nerek i niech mi napisze taki list do szpitala co jest nie tak bo przeciez zaraz do porodu a oni olewke maja !!! no i moj gin powiedzial kiedys ze porod musi byc kleszczowy bo wykryli u mnie nie domykanie si eczegos w sercu i ze za duzy wysilek no i wytlumacz im w szpitalu ze on widzial wyniki i tak mówi a wie co gada bo był ordynatorem w szpitalu i widać że gośc ma pojęcie o czymś no ale nei przegadasz bo Irole mają inne podejscie do zycia i koniec kropka! nie to dziecko to nastepn eco sie pani martwi! ahhhhhh cisnienie mi si epodnioslo jak przypomne sobie wszystkie ich słowa ! zostało tylko dziekowac ze mamy tu polskich lekarzy
Pajka zrobię sobie juz dzis emkowi powiedzialam zeby szykowal kaske obojetnie ile by to ni ekosztowalo lepiej to sprawdzic!!!

maja moze powiedziec to wszystko polskiemu ginowi i zobaczysz co on Ci powie, bo nawet dla mnie ta sytuacja z Twoimi nerkami jest conajmniej bardzo niepokojaca i zeby z tego cos niedobrego nie wyszlo nie daj Boze.
 
Do góry