reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówki u lekarza.

Kochane Gratuluję Udanych Wizyt!
Gorgusia śliczny Synuś!!! Super Zdjęcia! Ja mam w takiej samej pozycji pipunie, a moja radość faktycznie nie do ogarniecia:-D
Kasia Gratuluję Syneczka!!! A zdjęcia gdzie?:-D
 
reklama
gratuluję udanych wizyt

Do_It
trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę:) co do Bogucic to ja tam rodzilam (dojechalam z Dąbrowy wiec Ty z Katowic nie bedziesz miała probelmu:) ale jestem bardzo zadowolona z opieki wg mnie super szpital i bede tam rodzila ponownie szczególnie, ze oddział noworodkowy jest wyremontowany:)
 
Gorgusia, Kasia gratuluję udanych wizyt.
Kasia mam nadzieję, ze łożysko się jeszcze uniesie chociaż na tyle, żeby nie było żadnych krwawień. A co do porodu to potem najważniejsze i tak jest to, że masz maleństwo przy sobie. Wiem z własnego doświadczenia bo też bardzo chciałam rodzić naturalnie a kiedy pojechałam do szpitala z akcją porodową już dość zaawansowaną lekarz zdecydował szybko o cesarce bo bał się, ze moja macica nie wytrzyma porodu bo wcześniej miałam usuwane mięśniaki i nie było wiadomo czy nie jest przez to osłabiona a opisu operacji nie miałam (na karcie wypisowej nie było szczegółowych danych) bo nikt mi wcześniej nie sugerował, żebym się o to postarała bo jest to istotne przy decydowaniu o tym jaki poród będzie. Teraz też czeka mnie cesarka, tym bardziej, że od poprzedniej minęło mało czasu i muszę się z tym pogodzić. Ważne żeby było wszystko ok z dzieckiem i nie było żadnych dodatkowych komplikacji. Tylko, że nie chciałabym mieć cesarki planowanej. Wolałabym, żeby się akcja rozpoczęła i żeby wtedy zrobili cesarkę ale nie wiem jeszcze jak to będzie.

Do_ti powodzenia na wizycie.
 
Jak chcecie to mnie zlinczujcie;-)ale ja tam nie miałabym nic przeciwko zaplanowanej cesarce.Z Alanem miałam po wielogodzinnym porodzie naturalnym i miałam juz dosyc,martwiłam sie o małego,ja nie miałam mozliwosci wykupienia znieczulenia,a skożystałabym bo byłam nieprzytomna z bólu,na cesarce mysleli ze im tam odlatuje a ja byłam juz wycienczona,a myslałam ze mam wysoki próg bólu i na szpitalu ze znieczuleniem mi nie zalezało.Jakos nie mam ochoty kolejny raz na powtórke,martwienie sie o dziecko,z Alanem za długo mnie przetrzymali był na tlenie,potem musiałam biegac od neurologa do okulisty,kolejne usg i tak w koło.Jak bedzie decyzja ze naturalnie to trudno bede sie modlic o swoje dziecie by bez komplikacji wyszło na swiat,ale szczerze wolałabym zaplanowana cesarke,wyciągneliby i po sprawie,po prostu paraliżuje mnie strach o dziecko.
No to jak chcecie to teraz bijcie.
 
Beacia nikt Cie bić nie będzie. Koleżanka mojej siostry już trójkę dzieci urodziła i zawsze miała zaplanowaną cesarkę. Co prawda cesarka wcale też nie jest taka dobra dla dziecka i matki ale faktycznie w Twoim przypadku gdy akcja się przedłużała lekarz powinien wcześniej zdecydować o cesarce. Dla dziecka ponoć lepiej jeśli przyjdzie na świat naturalnie ale oczywiście jeśli nie ma komplikacji.
 
Kasia, Gorgusia - gratuluję synczków i trzymam kciukasy za dalsze wizyty

Kochane u mnie córcia Amelka ujawniła się tak, że na 150% wiadomo, że dziewczynka :) Dobrze się rozwija (tak na tydzień do przodu :)), wygląda cudnie... na serduszku tylko ma małą plamkę i mamy ECHO SERDUSZKA 27.04.2012 - ponoć to często występuje i mam zakaz przejmowania się i stresowania.
Dostałam reprymende za stresy i 3 tyg. L4 (dzisiaj ostatni dzień w pracy)
Okazuje się, że moja infekcja to jakiś grzyb ..dostałam globulki i maść. Cieszę się, że będę w domu bo kto wie czy czegoś w pracy nie złapałam.
Następną wizytę mam już umówioną na 10.05.2012.
Wczoraj troszkę świętowaliśmy. Tatuś kupił pierwsze kaftaniki dla córeczki :). Babcie wniobowzięte bo pierwsza wnusia w rodzinie .
Mój M od razu zapowiada, że ma większą motywację na 2 dziecko hehehehe Ciekawe jak długo wytrwa w tej motywacji :)

Co do cesarek - jestem przeciw i szykuję się na naturalny poród.

Trzymam kciuki za wszystkie następne wizyty.
 
reklama
Do góry