reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2023

Co do tych lekarzy ze szpitala to temat woda. Ja byłam przyjmowana po 4 nad ranem, mój porwadzacy zaczynał zmianę o 6 rano i miał dyżur 24h. Ja urodziłam o 4 następnego dnia i tez się do mnie nie pofatygował 😂
Dlatego teraz wybrałam innego lekarza;) nie pracuje w szpitalu w którym będę rodziła.
Jeszcze zrozumiałabym gdyby pracował na innym oddziale. 😅
 
reklama
Moze cos zawalil i noe chcial Ci sie na oczy pokazywac? Na porodzie byl? Hm.. lekarze to czasami mają dziwne jazdy - albo po prostu my tego nie rozumiemy :)
nie było go przy porodzie. A niczego nie zawalił, dzięki niemu nie chodziłam dłużej z infekcją którą zlekceważył mój lekarz na nfz więc można powiedzieć że uratował mi dziecko przed większymi komplikacjami.
A prowadzenie ciąży itp. Wywiazal się mega dobrze. Dlatego mam duży dylemat z wyjątkiem tego że w szpitalu nie był. On chodzi do dziewczyn którym sam przeprowadza cc 😂😂 a do tych co urodzą naturalnie nie fatyguje się
 
Ja mam z jednej strony empatię na najwyższym poziomie, a za chwilę jak ktoś mnie zdenerwuje to bym oczy wydrapała jak jakaś matka lwica :D szczególnie jeżeli chodzi o jakieś takie rzeczy, ze ktoś mi się wpycha po chamsku w kolejkę do lekarza albo w sklepie, bo on się spieszy.

Hm.. jak sie tak zastanowie to mam podobnie, ale nauczylam sie tez odpuszczac - bo ja sie potem strasznie nakręcam moim wkur****iem i wiem, ze mi to za dobrze nie robi :)
 
Hm.. jak sie tak zastanowie to mam podobnie, ale nauczylam sie tez odpuszczac - bo ja sie potem strasznie nakręcam moim wkur****iem i wiem, ze mi to za dobrze nie robi :)
Ja tak samo. Ale jednak kiedyś poszłam do labo i się wyjątkowo słabo czułam więc się wepchnelam mówiąc że wchodzę poza kolejką - wzrok zabójczy za to moja teściowa jak to zobaczyła to zaczęła drzeć mordę na tą babę która nie zdążyła nic powiedzieć 🤣🤣
 
Ja tak samo. Ale jednak kiedyś poszłam do labo i się wyjątkowo słabo czułam więc się wepchnelam mówiąc że wchodzę poza kolejką - wzrok zabójczy za to moja teściowa jak to zobaczyła to zaczęła drzeć mordę na tą babę która nie zdążyła nic powiedzieć 🤣🤣
właśnie mi się przypomniało, ze przecież odkąd nam widać brzuch to ludzie traktują nas jakbyśmy były niewidzialne😂😂 czy to kolejka do labu czy do kasy w sklepie. A najlepsze są te stare baby, które wiecznie się spiesza🙄
 
Hm.. jak sie tak zastanowie to mam podobnie, ale nauczylam sie tez odpuszczac - bo ja sie potem strasznie nakręcam moim wkur****iem i wiem, ze mi to za dobrze nie robi :)
A to prawda, też czasami później się nakręcam pół dnia. Tylko ja do tej pory miałam asertywność na zerowym poziomie i mówię o takich sytuacjach, ze jakbym się nie odezwała to później też bym żałowała pół dnia. Ostatnio np. stałam w kolejce do mięsa w sklepie i nie było ekspedientki. Za chwilę stanęła za mną jakaś pani, przyszła ekspedientka i zwraca się do mnie co podać, a baba na cały sklep, że ona tu byłą pierwsza, że ja się wcinam w kolejkę, że młodzież to teraz taka i owaka, wszyscy ludzie się na nas patrzyli w sklepie. To jej powiedziałam bardzo grzecznie, ze zalecam wizytę u okulisty, bo ciężko mnie nie zauważyć jak mam taką jaskrawą kurtkę i może trochę więcej empatii, bo pani nie wie co ta młodzież teraz przechodzi, a akurat jestem w ciąży.
Ja naprawdę nie mam w zwyczaju korzystać z przywileju pierwszeństwa w ciąży, jeżeli się dobrze czuje to mogę poczekać, ale jeżeli ktoś jest takim ewidentnym chamem i cwaniakiem, który całe życie załatwia tak sprawy, bo wie, ze zawsze się mu tak udawało i każdy dookoła woli odpuścić niż się sprzeciwić to uważam, ze trzeba czasem jednak utrzeć mu nosa.
 
Właśnie o ten rejestr mi chodzi.
Lekarz sam mnie zapytał,czy chcę żeby zgłosił, a póki co jest zarodek, w dobrym miejscu i co powinno to się wykształciło, ale serca jeszcze nie było.
Więc po co mi, w razie czego taki wpis, nigdy nic nie wiadomo w tym naszym chorym kraju.
 
OTE="kolorowamama00, post: 23444435, member: 214378"]
właśnie mi się przypomniało, ze przecież odkąd nam widać brzuch to ludzie traktują nas jakbyśmy były niewidzialne😂😂 czy to kolejka do labu czy do kasy w sklepie. A najlepsze są te stare baby, które wiecznie się spiesza🙄
[/QUOTE]

38 TC idę do kasy w Lidlu, gość widząc mnie o koszyk staje przede mną z piwami w rękach ( zwykle przepuszczam , zwlaszc panów którzy bułki na śniadanie wpadają, bo za nim się wypakował to 3-4 już zapłaciło) z premedytacją go minęła i podeszłam bez kolejki. Mina gościa bezcenna
 
OTE="kolorowamama00, post: 23444435, member: 214378"]
właśnie mi się przypomniało, ze przecież odkąd nam widać brzuch to ludzie traktują nas jakbyśmy były niewidzialne😂😂 czy to kolejka do labu czy do kasy w sklepie. A najlepsze są te stare baby, które wiecznie się spiesza🙄

38 TC idę do kasy w Lidlu, gość widząc mnie o koszyk staje przede mną z piwami w rękach ( zwykle przepuszczam , zwlaszc panów którzy bułki na śniadanie wpadają, bo za nim się wypakował to 3-4 już zapłaciło) z premedytacją go minęła i podeszłam bez kolejki. Mina gościa bezcenna
[/QUOTE]
A była to kasa pierwszeństwa? Bo jak nie, to nie ma obowiązku 🤷‍♀️
 
reklama
38 TC idę do kasy w Lidlu, gość widząc mnie o koszyk staje przede mną z piwami w rękach ( zwykle przepuszczam , zwlaszc panów którzy bułki na śniadanie wpadają, bo za nim się wypakował to 3-4 już zapłaciło) z premedytacją go minęła i podeszłam bez kolejki. Mina gościa bezcenna
A była to kasa pierwszeństwa? Bo jak nie, to nie ma obowiązku 🤷‍♀️
[/QUOTE]
no obowiązku nie ma, ale dobre wychowanie być powinno:)
 
Do góry